Grupa ANEGIS otwiera oddział w Niemczech i wdraża strategię rozwoju na rynkach DACHL

Grupa ANEGIS zawiązała spółkę ANEGIS GmbH i otworzyła oddział w Niemczech. Nowy oddział z siedzibą w Rosenfeld to element strategii rozwoju Grupy na rynkach Europy Zachodniej.

Zawiązanie spółki niemieckiej jest konsekwencją zrealizowanych z sukcesem projektów wdrożeniowych dla podmiotów niemieckich.  

Wśród zadań stawianych przed nową spółką jest wypracowanie pozycji ANEGIS jako partnera i lidera w optymalizacji i automatyzacji procesów biznesowych na obszarze DACHL (państw niemieckojęzycznych: Niemiec (D), Austrii (A), Szwajcarii (CH) i Lichtensteinu (L)).

Rozwojem ANEGIS na rynkach DACHL pokieruje Carmen Hehl – CEO z dwudziestoletnim doświadczeniem w doradztwie i zarządzaniu biznesem w obszarze oprogramowania dla przedsiębiorstw – Microsoft Dynamics.  

Wsparciem CEO będą Ralf Hertneck – doradca strategiczny z ponad dwudziestoletnią praktyką w obszarze informatycznych rozwiązań dla biznesu, Christoph Koczewski – doradca ds. rozwoju biznesu z doświadczeniem w analizach, modelowaniu finansowym i rynkach kapitałowych oraz Hilke Müller – asystentka zarządu w zakresie realizacji projektów.

Siedziba ANEGIS GmbH mieści się w Rosenfeld w Badenii-Wirtembergii.

Jednym z kryteriów wyboru miasta było jego strategiczne umiejscowienie względem rynków perspektywicznych: Szwajcarii (70 km), Austrii (130 km), Lichtensteinu (160 km) oraz Francji (95 km).  

Adres biura:

ANEGIS GmbH
Mömpelgardgasse 31
72348 Rosenfeld

Archman laureatem nagrody Złoty Bit 2021. Podsumowanie Summit EOIF 2021 GigaCon

Tegoroczna edycja Summit EOIF 2021 GigaCon była dla nas wyjątkowo udana. Zespół Archmana został wyróżniony nagrodą Złoty Bit 2021 za najlepsze rozwiązanie zaprezentowane podczas wydarzenia, w naszych prelekcjach wzięło udział ponad 400 osób, a zainteresowanie NAVIGATOREM i liczba indywidualnych rozmów przebiła nasze najśmielsze oczekiwania.

W tym roku mieliśmy przyjemność być głównym sponsorem największej w Polsce konferencji poświęconej tematyce elektronicznego obiegu dokumentacji i automatyzacji procesów biznesowych. Podczas dwóch dni pełnych wiedzy i insightów nie tylko zaprezentowaliśmy najnowocześniejsze rozwiązania do transformacji biznesu pozwalające wznieść efektywność pracy na kolejny poziom, ale także ufundowaliśmy nagrodę specjalną – IPad 2020.

Nasi eksperci, Marcin Kowalski i Mateusz Illg, opowiedzieli o jednych z najważniejszych trendów technologicznych na 2021 rok wymienionych przez Instytut Gartnera, czyli o hiperautomatyzacji i modelu anywhere operations. Mocno praktyczne prezentacje w oparciu o konkretne przypadki użycia NAVIGATORA przypadły do gustu publiczności. Dziękujemy serdecznie za wszystkie komentarze wysoko oceniające pracę naszych prelegentów i zespołu odpowiedzialnego za przygotowanie do udziału w Summit EOIF 2021 GigaCon oraz Państwa głosy w konkursie Złoty Bit. Ta prestiżowa nagroda jest dla nas tym bardziej cenna, że została przyznana przez samych uczestników konferencji.

Rozstrzygnęliśmy również konkurs na nagrodę specjalną – IPad 2020. Zwycięzcą został Pan Paweł Mierzejewski, który zdobył maksymalną liczbę punktów, rozwiązując quiz na podstawie materiałów z naszych wystąpień. Serdecznie gratulujemy i prosimy o sprawdzenie adresu mailowego podanego w formularzu quizu.

Indeks GIP60: Dobra koniunktura w niełatwych czasach

Giełdowy Indeks Produkcji wzrósł w lipcu o 1,45% do poziomu 1121,78 pkt. Jest to szósty z rzędu miesięczny wzrost wartości, ale również kolejny w którym ta dynamika spadła. Od początku roku GIP60 zyskał już 27,14%, a więc więcej niż S&P500 czy Nasdaq.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc lipiec. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A. pisze:

Gdyby porównać zeszłomiesięczną sytuację na rynkach akcji do pogody, to musielibyśmy przyznać, że klimat lipcowy mógłby posłużyć za dość trafną analogię. Na rynkach akcji w różnych miejscach na świecie ścierały się fronty wzrostowe ze spadkowymi, a nasilające się wyładowania cechowały się różną siłą i niosły za sobą różne reakcje. W większości miejsc, tak jak w Stanach Zjednoczonych i w Europie, giełdy, po kilku korekcyjnych sesjach w połowie miesiąca, powróciły na swoje ścieżki wzrostu. Ostatecznie indeks S&P500 wypracował 2,27% miesięczną stopę zwrotu, ustanawiając po drodze nowe ATH, technologiczny Nasdaq zyskał w tym czasie 1,16%, niemiecki DAX 0,24% ponad kreską, a WIG20 1,58% na plusie w lipcu. Jednak na kilku rynkach korekta miała o wiele głębsze źródła przez co wywołała znacznie większe straty. I tak na przykład chińskie spółki w wyniku wewnętrznych problemów z władzami walczą z odpływem kapitału inwestorów do dziś.

Mocny GIP60 i SWIG80

Wspomniane okoliczności rynkowe miały swój wpływ również na wartość Giełdowego Indeksu Produkcji, która wzrosła szósty miesiąc z rzędu do poziomu 1121,78 pkt. W porównaniu z końcem czerwca GIP60 wzrósł o 1,45%, a od początku roku już 27,14% co oznacza, że GIP60 jest w tym roku silniejszy od S&P500 (+17% od początku roku), Nasdaq (+13,9%), czy niemieckiego DAX (+13,3%), a minimalnie słabszy niż SWIG80, który ze swoim 28,4% zwrotem pozytywnie wyróżnia się na tle indeksów giełdowych na całym świecie. Słabnie natomiast dynamika wzrostu GIP60, gdyż po kwietniowym 7,62%, 6,46% w maju i 3,74% w czerwcu, mamy lipcowe 1,45%, słabnąca siła wzrostu wartości rynkowej polskich spółek produkcyjnych jest więc zauważalna.

W przekroju branżowym widoczna jest natomiast siła polskich producentów i projektantów odzieży, dla których mediana miesięcznych wzrostów cen akcji wyniosła w lipcu 7,5% oraz producentów z branży drzewnej, dla których mediana wyniosła 6,1%. W obu grupach głównym czynnikiem wzrostów była rosnąca sprzedaż, ale w przypadku spółek odzieżowych uwagę inwestorów zwracał przede wszystkim dalszy wzrost udziału internetowych kanałów sprzedaży w sprzedaży ogółem. Przeciwległy biegun kolejny miesiąc z rzędu okupowany przez spółki z branży farmaceutycznej, dla których mediana stóp zwrotu w lipcu wyniosła -9,4% m/m. Niewiele lepiej spółki z przemysłu lekkiego (mediana -4,3% m/m), spożywczego (-4,1%) i chemicznego (-2,3%).

Pozbud, Izoblok i CCC najsilniejsze w lipcu

zrost ceny Pozbud T&R S.A z 3,6 do 4,25 zł pozwolił akcjom spółki osiągnąć ponad 18% miesięczną stopę zwrotu. Wartość poznańskiego producenta drzwi i okien drewnianych rosną systematycznie od ubiegłorocznego dołka. Wzrost wartości spółki przyspieszył na pierwszych sesji lipca, ale w obliczu ogólnorynkowej korekty z połowy miesiąca, akcje spółki zaliczyły korektę kursu. W tym czasie spółka doświadczyła kilku zmian w strukturze akcjonariatu, a pod koniec miesiąca zmiany dotknęły również Zarząd (rezygnacja Wiceprezesa) i Radę Nadzorczą (rezygnacja Członka RN) spółki, jednak bez większych konsekwencji dla kursu akcji spółki.

Drugi najwyższy miesięczny wzrost osiągnęły akcje IZOBLOK S.A. z ceną z 38,1 do 44,7 zł (17,32% m/m). Grupa posiadająca 4 zakłady (3 w Polsce i 1 w Niemczech) produkuje głównie wyroby ze spienionego polipropylenu (EPP) dla czołowych międzynarodowych marek z sektora motoryzacyjnego, a także produkty dla branży logistycznej. Akcje spółki wystrzeliły na jednej z pierwszych sesji lipca, chwilę po ogłoszeniu przejęcia większościowego pakietu akcji Izobloku przez Bewi ASA, spółkę notowaną na giełdzie w Oslo. Pod koniec miesiąca spółka ogłosiła wezwanie do zapisów na sprzedaż akcji.

Trzecia w kolejności jest  firma CCC S.A. za wzrost ceny akcji z 112,35 do 121,55 zł (+18,06% m/m). Kurs akcji polkowickiego producenta obuwia testował w połowie miesiąca granicę 130 zł za akcję, jednak w obliczu chwilowego zmrożenia nastrojów na rynkach akcji, spadł i do końca lipca poruszał się w przedziale 120-126 zł. Spodziewany wzrost obrotów w wyniku całkowitego odblokowania tradycyjnych kanałów sprzedaży oraz kontynuacja ekspansji na rynku e-commerce to główne czynniki, które pozytywnie wpływają na cenę akcji spółki w ostatnich tygodniach.

Przemysł ma się dobrze

Według wielu źródeł warunki gospodarcze w polskim sektorze produkcyjnym poprawiły się w lipcu, co wpisuje się w bieżący trend szybkiego rozwoju tego sektora po zniesieniu ograniczeń epidemiologicznych. Jednak zauważalny jest spadek tempa ekspansji, co znalazło swoje odzwierciedlenie np. w spadku wskaźnika PMI® z 59,4 do 57,6 pkt. który jednak ma obecnie drugą najwyższą wartość w historii. Z firm produkcyjnych oprócz sygnałów o utrzymującym się na rekordowych poziomach popycie (choć w przypadku popytu zagranicznego możemy już mówić o pewnym ochłodzeniu) i problemach z dostawą, docierają do nas sygnały o intensywnej akcji inwestycyjnej. Wygląda więc na to, iż firmy z sektora uznały, że popyt nie jest krótkotrwały i warto zainwestować we wzrost mocy produkcyjnych, akceptując tym samym ryzyko spadku popytu w przyszłości.

Ze względu na problemy w realizacji zamówień nastroje wśród pracowników firm produkcyjnych uległy małemu ochłodzeniu nie tylko w Polsce, ale również w największych ośrodkach przemysłowych świata, w tym u naszych największych partnerów handlowych. Wydaje się, że firmy dotarły do momentu, w którym – aby zaspokoić niesłabnący popyt – są zmuszone zainwestować w zwiększenie mocy produkcyjnych, głównie poprzez inwestycje w środki trwałe, lub w mocne zwiększenie efektywności działania np. poprzez zastosowanie narzędzi IT. Jeśli więc dobra koniunktura utrzyma się dla spółek produkcyjnych na dłużej, najprawdopodobniej doświadczymy dalszych wzrostów wolumenu produkcji w kolejnych kwartałach. Może to jednak nie wystarczyć, aby akcje polskich producentów kontynuowały wzrosty, gdyż wiele zależy również od ogólnej sytuacji na rynkach akcji, gdzie pojawia się coraz więcej sygnałów rosnącej niepewności, np. w kwestii stóp procentowych. ”

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

W jakich przypadkach dobrze jest stosować rozwiązania ERP, a kiedy osobne rozwiązanie do obiegu dokumentów?

Zarówno system ERP, jak i ECM służa do ustrukturyzowania działalności przedsiębiorstwa, ale oba odpowiadają innym potrzebom, dlatego warto wybrać go tak, jak wybiera się partnera biznesowego – z rozmysłem i na lata. Obecnie firmy coraz częściej dążą do jak największej cyfryzacji. Nie ma natomiast jednej drogi, która pasowałaby każdemu.

Wybór dobrego rozwiązania to złożony proces. Ważne, aby sprecyzować cele, jakie chcemy zrealizować poprzez wprowadzenie rozwiązania do obiegu dokumentów. System ERP sprawdzi się lepiej w sytuacji, kiedy chcemy wesprzeć niewielkie grono specjalistów, najczęściej z obszarów księgowości, kadr i płac lub płatności. System ECM natomiast, ponieważ charakteryzuje się większą elastycznością, jest bardziej odpowiedni dla większej grupy użytkowników o różnym poziomie kompetencji technologicznych. Sprawdza się przy obsłudze najróżniejszych procesów biznesowych, np. w obiegu faktur, szans sprzedażowych, zadań, projektów, wniosków zakupowych, ofert i zamówień, a także przy obiegu delegacji i wniosków urlopowych w działach HR.

Ponieważ cele biznesowe ewoluują wraz z rozwojem przedsiębiorstwa, warto wdrożyć system, który będzie dostosowywał się do zmieniających się wymagań firmy. System ECM jest narzędziem bardziej konfigurowalnym niż system ERP, dlatego dobrze uzupełnia jego działanie.