Algorytmy w służbie biznesu. Sztuczna inteligencja w systemach Comarch ERP

Comarch, lider w dostarczaniu innowacyjnych rozwiązań IT, wykorzystuje w swoich systemach sztuczną inteligencję (AI). Eksperci z firmy wyjaśnili, jak pomaga ona klientom w usprawnieniu działań biznesowych. Dzielą się też przewidywaniami dotyczącymi zastosowania AI w przyszłości oraz tłumaczą, jak wdrażać zaawansowane rozwiązania AI w poszczególnych branżach.

Nowoczesna AI uczy się i rozwija częściowo bez ingerencji człowieka, a więc możliwości wykorzystania tej technologii w biznesie są właściwie nieograniczone. Obecnie trudno jest znaleźć obszar, w którym nie pojawiają się algorytmy sztucznej inteligencji, zwłaszcza jeśli firmie zależy na automatyzacji, przyspieszeniu lub udoskonaleniu procesów. Nic dziwnego, że AI zyskuje przewagę nad tradycyjnymi algorytmami.

„Dzięki wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji możliwe jest lepsze rozpoznanie oczekiwań potencjalnych klientów i trafienie z reklamą do tych odbiorców, którzy rzeczywiście są zainteresowani kupnem danego produktu bądź usługi. To świetne narzędzie także w przypadku automatyzacji marketingu”, mówi Mariusz Zygmułka, Dyrektor AI/ML w Sektorze Comarch Enterprise Solutions.

Ze względu na zdolność uczenia się algorytmy AI mogą mieć zastosowanie tam, gdzie nie poradzą sobie tradycyjne algorytmy. Mówimy tutaj o obszarach takich, jak np. analiza i interpretacja trendów gospodarczych, w których występuje bardzo duża zmienność danych”, dodaje Sebastian Smiatek, Konsultant Comarch ES ds. rozwiązań biznesowych.

Mimo zalet AI, część przedsiębiorców wciąż ma pewne obawy związane z nową technologią, m.in. ewentualne zastąpienie pracowników przez roboty, wysokie koszty wdrożenia i niepewność, czy sztuczna inteligencja poradzi sobie z konkretnymi problemami. Comarch udowadnia, że rozwiązania AI mogą stanowić duże wsparcie w przyspieszaniu rozwoju biznesu. Użytkownicy systemów Comarch ERP mogą płynnie przejść na rozszerzenia AI w dobrze znanym środowisku systemowym czy skorzystać z wdrożenia pilotażowego.

W praktyce rozwiązania AI proponowane przez Comarch uwzględniają specyfikę danego oprogramowania ERP na poziomie architektury, modelu danych, a także zastosowanie wynikające ze specyfiki branży. Dzięki doświadczeniu, specjaliści Comarch mogą optymalnie wykorzystać zasoby przedsiębiorstw i zintegrować oprogramowanie, zgodnie z ich potrzebami.

Aby przystosować algorytmy do współpracy z firmą, niezbędne jest zasilenie ich danymi. Comarch zapewnia pełne bezpieczeństwo i ochronę informacji, a przetwarzane dane dotyczą wyłącznie usprawnienia systemu ERP. Ponadto wszystkie rozwiązania IT są projektowane zgodnie z zasadą „privacy by design”.

Comarch nie gromadzi oraz nie wykorzystuje danych w celu trenowania modeli opartych na sztucznej inteligencji, jeśli klienci nie upoważnili nas do takiego działania. Dodatkowo niektóre stosowane przez Comarch modele uczenia maszynowego są trenowane tylko bezpośrednio w środowisku użytkownika”, opowiada Mariusz Zygmułka.

Rozwój AI nie oznacza jednak, że sztuczna inteligencja zupełnie przejmie obowiązki człowieka. Dla bezpieczeństwa i kontroli ostatnie słowo zawsze należy do użytkownika oprogramowania. Przykładem elementu AI, sterowalnego przez człowieka, jest wprowadzony niedawno w Comarch ChatERP.

„Comarch ChatERP jest interaktywnym asystentem użytkownika systemów Comarch ERP. Może on nie tylko dostarczać informacji potrzebnych do pracy z oprogramowaniem czy podjęcia określonych czynności, ale potrafi również samodzielnie wykonać szereg zadań. W planowanych kolejnych wersjach ChatERP niektóre działania będą mogły być automatyczne, ale tylko po wcześniejszej akceptacji użytkownika. Dla zachowania bezpieczeństwa oraz kontroli nad narzędziami, ostatnie słowo musi należeć do człowieka”, wyjaśnia Mariusz Zygmułka.

Trzeba bowiem pamiętać, że sztuczna inteligencja ma swoje ograniczenia – trudno wykorzystać automatyzację do utrzymania relacji z kontrahentami, pracy zespołowej czy zadań wymagających kreatywności lub najnowszych trendów.

„W ogólnym rozrachunku sztuczną inteligencję należy traktować jako narzędzie, które może wesprzeć pracowników poprzez automatyzację powtarzalnych i żmudnych czynności, co pozwoli przenieść wysiłki specjalistów w stronę działań kreatywnych” – proponuje Sebastian Smiatek.

Cały wywiad ze specjalistami AI w Comarch przeczytasz na naszym blogu.

Więcej o codziennym wsparciu dla przedsiębiorstw, jakie oferuje sztuczna inteligencja: https://www.comarch.pl/erp/sztuczna-inteligencja-w-firmie/

—–

O Comarch

Comarch został założony w 1993 roku w Krakowie, a od 1999 roku jest notowany na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Jest jedną z największych firm informatycznych w Europie i prowadzi projekty dla czołowych marek z Polski i świata
w najważniejszych sektorach gospodarki m.in.: telekomunikacji, finansach, bankowości i ubezpieczeniach, handlu i usług, infrastruktury IT, administracji publicznej, przemyśle, ochronie zdrowia oraz w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Z usług Comarch skorzystało kilkadziesiąt tysięcy światowych marek w ponad 100 krajach na 6 kontynentach m.in.: Allianz, Auchan, BNP Paribas Fortis, BP, Carrefour, Heathrow Airport, Heineken, ING czy LG U+, Orange, Telefónica, T-Mobile, Vodafone.

Firma zajmuje wysokie pozycje w rankingach analityków IT m.in.: Gartnera, Truffle 100, TOP 200 „Computerworld”, IDC, Polskiej Akademii Nauk, EU Industrial R&D Investment Scoreboard. Corocznie Comarch inwestuje środki o wartości ok. 15 proc. przychodów
w projekty innowacyjne. W 2019 roku nakłady na prace R&D wyniosły blisko 400 mln zł. Obecnie zatrudnia ponad 6500 ekspertów, w ponad 90 biurach w ponad 30 krajach od Australii i Japonii przez Bliski Wschód oraz Europę aż po obie Ameryki.

www.comarch.pl

Francuska administracja podatkowa publikuje listę zarejestrowanych kandydatów PDP

W styczniu 2024 r. francuska administracja podatkowa opublikowała listę podmiotów ubiegających się o status certyfikowanego dostawcy rozwiązań do fakturowania elektronicznego PDP (Partner Dematerialization Platform). Działanie to nie przesądza o wyniku samej certyfikacji, istotnej zarówno dla polskich firm mających oddziały we Francji, jak i firm francuskich z oddziałami w Polsce. Opublikowanie listy zgłoszeń wskazuje, że prace nad systemem fakturowania elektronicznego są kontynuowane pomimo opóźnienia daty jego wprowadzenia.

Partner Dematerialization Platform (PDP) to systemy odpowiedzialne za wymianę faktur w formacie zdematerializowanym pomiędzy dostawcą a klientem. Jednym z ich zadań jest wyodrębnianie określonych danych z faktur i przekazywanie ich do organu podatkowego. Rejestracja i certyfikacja PDP potwierdza przystosowanie rozwiązań pośredniczących w wymianie e-faktur do francuskich przepisów. Warto zaznaczyć, że na liście podmiotów ubiegających się o status PDP znajduje się również Comarch. Zakończenie procesu licencjonowania platform PDP planowane jest w  połowie 2024.

Obowiązek e-fakturowania we Francji

Transakcje w obszarze B2G zostały objęte obowiązkiem e-fakturowania w 2020 r., a plan stopniowego poszerzania podległych podmiotów i transakcji B2B rozpocznie się w 2025 od fazy pilotażowej. Obowiązkowość e-Invoicingu będzie wdrażana stopniowo, poczynając od września 2026 roku.  Istotnym dla realizacji tego planu terminem jest również wrzesień 2026, kiedy to obowiązek wystawiania e-faktur obejmie duże i średnie przedsiębiorstwa, a wszystkie podmioty, niezależnie od wielkości, będą musiały mieć możliwość otrzymywania faktur w postaci elektronicznej.

Celem zmian w fakturowaniu we Francji jest uproszczenie procesów i zwiększenie konkurencyjności firm przez:

  • zmniejszenie obciążeń administracyjnych,
  • skrócenie terminów płatności,
  • zwiększenie efektywności dzięki dematerializacji,
  • uproszczenie obowiązków w obszarze sprawozdawczości VAT.

Wystawianie, wysyłanie i odbieranie faktur elektronicznych we Francji będzie odbywało się przy pomocy:

  • Publicznego Portalu Fakturowania (PPF) pełniącego rolę centralnego systemu i zarządzanego przez administrację,
  • Operatorów (OD) oferujących bezpośrednie połączenie z PPF,
  • Certyfikowane platformy prywatne (PDP), zarejestrowane przez organ podatkowy, które będą mogły wysyłać e-faktury bezpośrednio do swoich odbiorców i przekazywać dane do publicznego portalu fakturowania w postaci raportów.

Faktura w formacie PDF (zeskanowana faktura lub plik PDF wygenerowany z narzędzia biurowego) przesłana e-mailem nie będzie traktowana w nowym systemie jako e-faktura, w związku z czym nie będzie już możliwości wysyłania faktur bezpośrednio do klientów lub e-mailem.

Oprócz tego planowane jest wprowadzenie e-raportowania, czyli dostarczania organom podatkowym danych międzynarodowych transakcji B2B oraz transakcji B2C, wraz z przekazywaniem danych o płatnościach.

Więcej na temat systemu e-fakturowania i nowych przepisach obowiązujących we Francji przeczytasz tutaj.

Zespół Mercedes-AMG PETRONAS F1 rozpędza się w drodze ku większej efektywności

Efektywność kosztowa, optymalizacja, usprawnienia w obrębie łańcuchów dostaw – to cele ważne dla każdego przedsiębiorstwa i organizacji, niezależnie od branży. Możliwości wykorzystania w tym celu nowych technologii, m.in. rozwiązań chmurowych czy systemów ERP są praktycznie nieograniczone. Świadczy o tym choćby jedno z najświeższych partnerstw SAP: z zespołem Formuły 1 Mercedes-AMG PETRONAS.

Partnerstwo pomiędzy SAP SE i Mercedes-AMG PETRONAS F1 rozpoczyna się w 2024 roku, a umowa zakłada wieloletnią współpracę. Jako oficjalny partner zespołu, SAP będzie zajmować się zwiększeniem efektywności operacyjnej i umożliwiać pozyskiwanie nowych wniosków z danych, które przełożą się na zwiększenie wydajności. SAP S/4HANA Cloud, private edition pełni funkcję technologicznego fundamentu dla zespołu. Dzięki temu możliwa będzie praca nad tym, by sztuczna inteligencja i rozwiązania chmurowe od SAP pomagały w informowaniu i przewidywaniu decyzji, optymalizacji zasobów oraz zabezpieczaniu przyszłości infrastruktury IT.

Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team to zespół fabryczny marki Mercedes-AMG, rywalizujący na szczycie motorsportu – w Mistrzostwach Świata FIA Formuły 1. Formuła 1 to sport jak żaden inny. Łącząc elitarną współpracę, przełomowe technologie i innowacje, doskonałe zarządzanie i wyjątkowe umiejętności kierowców, zespoły tworzą samochody wyścigowe zdolne do emocjonującej rywalizacji w ramach ponad 20 wyścigów na pięciu kontynentach w trakcie każdego sezonu. Zespół Mercedes-AMG PETRONAS F1, z siedzibą w Centrach Technologicznych w Brackley i Brixworth w Wielkiej Brytanii, to ponad 1000 zaangażowanych i zdeterminowanych ludzi, którzy projektują, rozwijają, produkują i ścigają się samochodami. Od 2010 roku, do końca sezonu 2022, zespół fabryczny Mercedes-AMG zdobył m.in. 116 zwycięstw, 264 miejsca na podium oraz 54 podwójne zwycięstwa w ramach 259 startów wyścigowych.

Przyspieszając jutro

Efektywność jest fundamentem sukcesu w Formule 1. Dlatego ograniczenie kosztów oraz optymalizacja złożonego łańcucha dostaw to dwa główne wyzwania, które postawiono przed partnerstwem zespołu Mercedes-AMG PETRONAS i SAP. Reguły w Formule 1 wyznaczają, jakie środki zespoły mogą wydawać w każdym sezonie, a przekroczenie tego limitu wiąże się z surowymi karami. Zespół Mercedes-AMG PETRONAS F1 planuje wywiązywać się z tych zadań, wykorzystując rozwiązanie SAP S/4HANA Finance do efektywniejszego alokowania, oszczędzania i wykorzystywania zasobów. Dzięki wbudowanej technologii SAP Business AI, zespół może prognozować koszty, przewidywać ostateczne potrzeby budżetowe oraz optymalizować zarówno łańcuch dostaw, jak i dostępne zasoby. Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team zamierza wykorzystać także SAP S/4HANA Cloud, private edition do stworzenia bezpiecznego i nowoczesnego środowiska chmurowego. Może również korzystać z rozwiązań SAP Build i platformy SAP Business Technology, aby wdrożyć transparentną, inteligentną architekturę organizacji, łączącą w jedną całość dane i systemy z różnych źródeł. Pomoże to skrócić czasy dostawy kluczowych komponentów motoryzacyjnych, co zapewnia płynność dostaw podczas wyścigów odbywających się w weekendy.

– Formuła 1 to jedno z najbardziej innowacyjnych technologicznie wydarzeń na świecie, więc poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko, pod każdym względem. W tak wymagających warunkach, w jakich operują zespoły Formuły 1, sport jest też doskonałą okazją do prezentowania umiejętności i doskonałości technologicznej. Warto pamiętać, że aby kulminacja, która ma miejsce podczas wyścigu, była udana, bardzo wiele pracy musi zostać wykonanej „za kulisami”. SAP z dumą współpracuje z zespołem, aby  procesy zachodzące w jego obrębie były tak doskonałe, jak samochody Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team – komentuje Julia White, członek zarządu SAP SE oraz dyrektor ds. marketingu i rozwiązań.

Innowacje w branży

Nowe partnerstwo ma szansę także pokazać nową jakość w branży motoryzacyjnej. To właśnie dla  Formuły 1 tworzone są przecież i prezentowane najciekawsze, branżowe innowacje. SAP i zespół Mercedes-AMG PETRONAS F1 dostarczą kolejne nowe rozwiązania, zasilone przez wnioski wynikające z działania w ramach cyklu Formuły 1. Posłużą one jako inspiracja do działania także dla innych klientów SAP.

– Z radością ogłaszamy, że SAP został oficjalnym partnerem zespołu Mercedes-AMG PETRONAS F1. Łączy nas wspólne dziedzictwo i zaangażowanie w innowacje i zmiany, co istotnie przyczyni się do naszej wydajności na torze. SAP to światowy lider w swojej dziedzinie i nie moglibyśmy wymarzyć sobie lepszego partnera, aby poprawić naszą efektywność w 2024 roku i w przyszłości – powiedział Toto Wolff, CEO i kierownik zespołu Mercedes-AMG PETRONAS F1.

NIS2: jak przygotować się do wprowadzenia nowej dyrektywy

Na początku 2023 roku w życie weszła dyrektywa NIS2, regulująca kwestie cyberbezpieczeństwa w Unii Europejskiej. Organizacjom pozostało już niewiele czasu na dostosowanie się do zawartych w niej wytycznych, bowiem termin wdrożenia upływa 17 października bieżącego roku.

W czasach ciągle ewoluujących i rosnących cyberzagrożeń nie tylko dostawcy systemów bezpieczeństwa IT, ale również instytucje, szukają rozwiązań pozwalających powstrzymać napastników. Jednym z takich przykładów jest przyjęta przez Parlament Europejski dyrektywa NIS2. To nowy akt prawny zawierający szereg przepisów, mających na celu zwiększenie odporności cybernetycznej organizacji działających na terenie Unii Europejskiej. W NIS2 pojawiły się dwie istotne zmiany (w porównaniu do dyrektywy NIS obowiązującej od 2016 roku) – są to obowiązek zapewnienia zgodności z przepisami o cyberbezpieczeństwie oraz nakładanie kar, które w przypadku usług kluczowych mogą wynosić nawet do 10 mln EUR lub 2 procent łącznego rocznego obrotu.

Dyrektywa NIS2 odnosi się do jedenastu sektorów: energii, transportu, bankowości, infrastruktury rynku finansowego, zdrowia, wody pitnej, ścieków, infrastruktury cyfrowej, administracji publicznej, przestrzeni kosmicznej i żywności. Co istotne, do tej grupy zaliczają się zarówno podmioty kluczowe, jak i firmy należące do ich łańcucha dostaw.

Świadomość przedsiębiorców na temat NIS2 na ogół pozostawia wiele do życzenia. Część z nich nie zna obowiązkowej daty wdrożenia dyrektywy, a jeszcze inni nawet nie wiedzą, że UE wprowadziła taki akt prawny. Specjaliści z G DATA opracowali dokument pozwalający nie tylko łatwiej zrozumieć na czym polega NIS2, ale również przygotować się do jej wdrożenia. Matthias Zuchowski, ekspert ds. regulacji w G DATA CyberDefense, wyjaśnia, jakie środki firmy powinny podjąć i przedstawia harmonogram zarządzania ryzykiem.

Firmy, których dotyczy NIS2, powinny przyjrzeć się dziesięciu punktom środków zarządzania ryzykiem, a następnie je przepracować.

1. Opracowanie koncepcji w zakresie analizy ryzyka i bezpieczeństwa systemów informatycznych.

2. Zarządzanie incydentami bezpieczeństwa. Wiele firm nie posiada specjalistycznego personelu lub budżetu. W takich przypadkach rozwiązaniem może być współpraca z zewnętrznym podmiotem świadczącym usługi cyberbezpieczeństwa.

3. Zarządzanie ciągłością działania, co oznacza utrzymanie operacji związanych z cyberochroną. Przy czym dotyczy to nie tylko sytuacji awaryjnych, czy odzyskiwania danych po awarii lub ataku, ale również zarządzania kryzysowego.

4. Zachowanie bezpieczeństwa w łańcuchu dostaw. Na wstępie konieczne jest określenie zakresu łańcucha dostaw, ponieważ nie wszystkie kwestie są jasno sprecyzowane przy podejmowaniu decyzji o zakupie produktów lub usług. Na przykład do łańcucha dostaw zalicza się również oprogramowanie open source. W świetle wymagań NIS2 należy pamiętać, że ochrona musi obejmować sieci oraz systemy informatyczne i ich środowiska fizyczne.

5. Zachowanie wysokiego bezpieczeństwa w rozwoju, nabywaniu i utrzymaniu systemów informatycznych. Proces ten obejmuje również zarządzanie zarządzanie lukami w zabezpieczeniach.

6. Opracowanie koncepcji i procedur skuteczności środków zarządzania ryzykiem.

7. Ustalenie podstawowych procedur w zakresie cyberhigieny i przeprowadzenia szkoleń pracowników uświadamiających im konsekwencje jakie niosą ze sobą cyberzagrożenia.

8. Opracowanie koncepcji i procedur korzystania z kryptografii i szyfrowania oraz kontroli dostępu.

9. Zarządzanie bezpieczeństwem zakładu.

10. Wprowadzenie uwierzytelniania wieloskładnikowego.

Matthias Zuchowski dodaje, że wymienione obszary tematyczne powinny być realizowane przez firmy oraz instytucje skutecznie i proporcjonalnie. Należy też wziąć pod uwagę istniejące już normy, takie jak np. ISO 27001. Jeśli organizacja posiada certyfikat określający tę normę, to w dużej mierze spełnia wymagania NIS-2 w obszarze zarządzania ryzykiem, pod warunkiem, że osoby odpowiedzialne za ten obszar należycie wywiązują się ze swoich obowiązków i dysponują odpowiednimi rozwiązaniami, takimi jak na przykład systemy do reagowania i wykrywania zagrożeń na urządzeniach końcowych.

Jednak ogólnie rzecz biorąc założenia NIS-2 wykraczają poza ISO, bowiem wymagają dodatkowych działań. W szczególności odnosi się to do odpowiedzialności zarządu i obowiązków sprawozdawczych. NIS-2 dostarcza również informacje dotyczące kosztów: osoby odpowiedzialne za wydatki powinny kierować się ryzykiem i wielkością obiektu.

Jak stworzyć harmonogram NIS-2

We wstępnej fazie trzeba stworzyć grupę projektową zajmującą się kwestiami związanymi z NIS-2. W jej skład powinni wchodzić menedżerowie, kierownik działu IT oraz szef ds. bezpieczeństwa IT. Zdaniem specjalistów z G DATA realizacja każdego z tematów zajmie co najmniej 12 miesięcy, dlatego nie można ich odkładać na później lub realizować na tzw. boku.

Grupa projektowa musi przejść szkolenie w zakresie cyberbezpieczeństwa. Jest ono niezbędne, aby zdobyć wiedzę potrzebną do wykonania zaplanowanego zadania. Kolejnym zadaniem kierownika IT jest poinformowanie członków zarządu o ich odpowiedzialności za wdrożenie NIS-2. Co istotne, do przestrzegania dyrektywy zobowiązują ich normy prawne.

Następny krok dotyczy zapewnienia bezpieczeństwa łańcucha dostaw. Najpierw należy dokonać przeglądu, a to wymaga czasu, ponieważ proces nie ogranicza się wyłącznie do analizy faktur zakupowych, bowiem nie za wszystko się płaci, co pokazuje chociażby przykład open source. Księgowi posługujący się tego rodzaju oprogramowaniem ponoszą większe ryzyko naruszenia danych aniżeli ich koledzy korzystający z aplikacji komercyjnych.

W następnym etapie trzeba zadbać o certyfikaty bezpieczeństwa. W tym celu należy zadać pytanie – „czy ja lub moja firma wytwarzamy produkt, który musi mieć certyfikat bezpieczeństwa, czy też mam obowiązek kupować tylko produkty, które są odpowiednio certyfikowane?”

W różnych branżach istnieją specyfikacje określające, że firmy mogą nabywać jedynie

certyfikowane produkty z określonej kategorii. Niemniej obecnie brakuje odpowiednich przepisów prawnych regulujących tego rodzaju kwestie. Najbardziej znany jest tutaj przypadek budowy komórkowych sieci 5G, znany również jako Lex Huawei.

Mam wątpliwości, czy lista pozostanie tak krótka w przyszłości. Niemniej jednak działy zaopatrzenia powinny się na to przygotować, a firmy powinny z wyprzedzeniem sprawdzić, co musiałyby zrobić, aby uzyskać odpowiedni certyfikat bezpieczeństwa dla swoich produktów. Więc jeśli klienci nie mogą już kupować moich produktów z powodu braku certyfikatu, jest to poważny problem ekonomiczny – tłumaczy Matthias Żukowski.

Jakie certyfikaty są użyteczne z punktu widzenia NIS-2

Unia Europejska wykazuje w ostatnich latach zwiększoną aktywność w zakresie tworzenia prawa, odnoszącego się do kwestii cyberbezpieczeństwa. W 2016 roku wprowadziła dyrektywę NIS, zaś rok temu NIS-2. Ważną rolę spełnia powołana w 2004 roku Agencja Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA), działająca na rzecz osiągnięcia wysokiego wspólnego poziomu bezpieczeństwa IT w Europie. ENISA oferuje system certyfikacji, obecnie najbardziej zaawansowany w zakresie Wspólnych Kryteriów (międzynarodowe normy dotyczące oceny bezpieczeństwa informacji).

W procesie certyfikacji wiele firm musi skorzystać ze wsparcia zewnętrznego oraz zaplanować dodatkowe wydatki, ponieważ taka usługa nie jest bezpłatna. Ponadto nabywcy produktów, które wkrótce będą podlegać obowiązkowi certyfikacji, powinni przygotować się na rosnące koszty, ponieważ producenci z pewnością przerzucą na nich koszty związane z tym procesem.

Certyfikacja i co dalej?

Bardzo ważnym tematem w kontekście NIS-2 jest proces raportowania w odniesieniu do sytuacji kryzysowych IT. Bardzo przydatne mogą być tutaj konsultacje z inspektorem ochrony danych. W dalszej fazie nowa dyrektywa przewiduje format wymiany danych na temat cyberzagrożeń. Przedsiębiorstwa powinny skorzystać z okazji, jaką jest wdrożenie NIS-2, aby poprawić stan ogólnego zarządzania ryzykiem.

– Doradzam każdej firmie, aby zajmowała się NIS-2 szczegółowo i na wczesnym etapie, bowiem jest to procesy długotrwały, a cyberprzestępcy też nie śpią. Wykorzystają każdą okazję, aby zaatakować organizację. – podsumowuje Matthias Zuchowski.

——-

www.GDATA.pl