Nowa wersja Deltek Maconomy 2.5 jest już dostępna!

Najnowsze wersja systemu Maconomy zapewnia więcej możliwości i łatwiejszy dostęp do danych dzięki usprawnieniom we wszystkich trzech interfejsach – Workspace, iAccess i Touch. Firma Deltek kontynuuje wizję, aby zapewnić jeszcze szerszą  funkcjonalność interfejsu iAccess, zapewniając użytkownikom korzystanie z systemu z dowolnego miejsca z dostępem do Internetu.

Najważniejsze funkcje w nowej wersji Maconomy 2.5:

  • Rozszerzona obsługa wsparcia iAccess – ulepszona obsługa jest teraz dostępna dla rozszerzeń iAccess, umożliwiając łatwiejszą obsługę Maconomy w interfejsie iAccess.
  • Raporty iAccess BPM – ulepszony sposób wyświetlania raportów. W tej wersji, zamiast linku do raportu dane wyświetlane są y bezpośrednio na ekranie.
  • Przegląd kart czasu pracy w iAccess dla osób nadzorujących- natychmiastowy dostęp do kart czasu pracy. Oddzielny obszar roboczy iAccess zapewnia teraz kierownikom projektów i menedżerom szybki i łatwy dostęp do przeglądania i aktualizowania zatwierdzeń kart czasu pracy. Dzięki zastosowaniu różnych kolorow uzyskujemy natychmiastowy wglądu w status co przyspiesza czas zatwierdzenia.
  • Touch & iAccess – Zatwierdzanie ofert – aplikacja mobilna. Touch & iAccess zyskuje funkcjonalność w zakresie zatwierdzania ofert. Menedżerowie projektów w podróży mogą teraz łatwo zatwierdzać oferty za pomocą kilku kliknięć.
  • Ulepszony proces zatwierdzeń i akceptacji – nowa wersja posiada więcej opcji dotyczących hierarchii zatwierdzeń w systemie Maconomy. Użytkownicy mają  między innymi większą elastyczność w zakresie zatwierdzania przez poszczególne typy pracowników, ograniczania scenariuszy samozatwierdzania i możliwość automatycznych parametrów zmiany ustawianych według typu zatwierdzenia.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat możliwości i usprawnień w nowej wersji Maconomy 2.5, skontaktuj się z konsultantami Todis Consulting.  


Źródła:

https://www.deltek.com/en/learn/blogs/deltek-maconomy/2019/10/sneak-peek-at-maconomy-2_5

Kontakt z prasą:
Olga Radzikowska
Marketing Assistant
Todis Consulting
olga.radzikowska@todis.pl

Deltek Inc. jest wiodącym światowym dostawcą oprogramowania dla przedsiębiorstw i rozwiązań informatycznych dla firm z sektora usług profesjonalnych. Od kilkudziesięciu lat dostarcza rozwiązania, które  umożliwiają klientom rozwój ich potencjału biznesowego. Już ponad 18 000 firm oraz 2 miliony użytkowników w ponad 80 krajach na całym świecie korzysta z rozwiązań firmy Deltek, które pomagają prowadzić badania, identyfikować nowe możliwości, zdobywać nowych klientów, optymalizować zasoby, usprawniać działalność i realizować więcej zyskownych projektów. www.deltek.com

Todis Consulting jest wyłącznym partnerem Deltek Inc. w Polsce i w Czechach. Firma działa na rynku polskim od 2005r.oferując kompleksowe rozwiązania z zakresu zintegrowanych systemów informatycznych. Zespół wysoko wykwalifikowanych konsultantów umożliwia prowadzanie zarówno nowych wdrożeń, reimplementacji oraz migracji do wyższych wersji systemów ERP jak i tworzenie rozszerzeń funkcjonalnych oraz rozwiązań na zamówienie klienta. www.todis.pl

Podsumowanie szkolenia w Łodzi

Coraz więcej przedsiębiorstw korzysta ze wsparcia doradczego naszej firmy przy wyborze zaawansowanych systemów IT. Managerowie zamawiają usługi analizy procesów biznesowych, organizacji procesu ofertowania oraz negocjacji biznesowo-prawnych. Dlatego też BPC GROUP POLAND uruchomiło cykl płatnych, profilowanych szkoleń w trakcie których kadra decyzyjna może pogłębić wiedzę o dostępnych na rynku systemach IT oraz w zakresie metodologii organizacji procesu. Nasi konsultanci omawiają kilkanaście zrealizowanych w tym roku przykładów usług doradczych.

W zeszłym tygodniu w Łodzi zorganizowaliśmy szkolenie „Gdy system ERP nie wystarcza”, w którym uczestniczyły duże przedsiębiorstwa m.in. branży mięsnej, przetwórstwa owocowo-warzywnego, meblarskiej czy tekstylnej. W związku z dużym zainteresowaniem tematyką szkolenia informujemy, iż pod koniec listopada w Krakowie uruchamiamy kolejną jego edycję. Zapraszamy.

Nowe historyczne minimum GIP60 i tąpnięcie nastrojów w przemyśle

Październik upłynął dla Giełdowego Indeksu Produkcji pod znakiem nowego historycznego minimum, któremu towarzyszyła ogarniająca coraz szersze kręgi obawa o kondycję przemysłu. Wartość polskich spółek produkcyjnych notowanych na GPW spada już od początku drugiego kwartału i obecnie ceny akcji mogą stanowić niezłą okazję inwestycyjną. Nie sposób jednak odpowiedzieć dzisiaj kiedy ta inwestycja się zwróci.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc wrzesień. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A.  pisze:

„Październik był dla polskich spółek produkcyjnych kolejnym słabym miesiącem. Po pierwszych sześciu sesjach GIP60 ustanowił nowe historyczne minimum wynikiem 783,48 pkt. Przez resztę miesiąca indeks powoli odrabiał straty, ale pozwoliło to jedynie na złagodzenie spadku do 3,11% m/m.  Podobnie sytuacja wyglądała w grupie innych małych spółek zaliczanych do SWIG80, który stracił w październiku 1,1% wartości. Lepiej w zeszłym miesiącu rynek akcji  potraktował największe spółki z WIG20, który zyskał 1,0% m/m. Indeks szerokiego rynku zyskiwał w tym samym czasie 0,8%.

Słaby wynik całego GIP60 nie oznacza jednak, że polscy producenci nie dali zarobić swoim inwestorom w zeszłym miesiącu. Niemalże połowa spółek z portfela GIP zakończyła październik z wyższą ceną niż na początku miesiąca, a ośmiu spośród z nich udało się nawet wypracować dwucyfrowy wzrost. W przekroju branżowym najlepiej na parkiecie radzili sobie polscy producenci tworzyw sztucznych, którzy w październiku zwiększyli swoją wartość rynkową średnio o 16,76%. Pozytywnie wspominają ten miesiąc również inwestorzy z otwartą pozycją na akcjach polskich spółek produkujących chemikalia (średni wzrost 5,82% m/m) oraz producenci materiałów budowlanych (+3,72% m/m).

Niestety najgorsze wyniki osiągnęły największe spółki z GIP60, w tym przede wszystkim producenci odzieży, określani przez nas mianem projektantów. Szczególnie mocno rozczarowały inwestorów wyniki spółki CCC, której ekspansja doprowadziła do wzrostu przychodów jednak kosztem rentowności, co w konsekwencji spowodowało redukcję kapitalizacji rynkowej o niemal 20% w ciągu miesiąca. Również LPP nie może zaliczyć ubiegłego miesiąca do udanych, jednak w tym przypadku rozmiar korekty był znacznie mniejszy i akcje spółki traciły „jedynie” 5,17% m/m, w konsekwencji średnia spółek z tej branży wyniosła -9,62% m/m. Niewiele lepiej wypadły spółki z branży motoryzacyjnej, które straciły w tym czasie 8,17% m/m. Tak złe wyniki spółek z dużym udziałem w portfelu GIP60 doprowadziły do tego, że cały indeks stracił w kolejnym już miesiącu tego roku i obecnie unosi się ledwo ponad historycznym minimum.

Ergis urósł w październiku najbardziej

Comiesięczny ranking GIP60 ma na celu wyróżnienie polskich spółek produkcyjnych, które osiągają największy miesięczny wzrost ceny akcji. W październiku, dzięki wzrostowi ceny akcji o 40% m/m, na czele klasyfikacji GIP60 stanął producent tworzyw sztucznych – ERGIS. Ten środkowoeuropejski lider w produkcji opakowań przemysłowych i folii do pakowania żywności wypracował tak imponujący wzrost za sprawą wezwania do sprzedaży akcji opublikowanego przez zarząd, który ma w planach wycofać spółkę z GPW i kontynuować restrukturyzację. Ale wpływ na wzrost miały również inne czynniki, październik był dobrym miesiącem również dla innych polskich producentów z branży tworzyw sztucznych. LENTEX zyskał w tym czasie 5,46% m/m, a IZO-BLOK dołożył 4,81% m/m.   

Na drugim miejscu spółka ES-SYSTEM za wzrost miesięczny na poziomie 30,08%. Cena akcji spółki wystrzeliła po ogłoszeniu sprzedaży znacznego pakietu branżowemu inwestorowi strategicznemu, która kończy proces przeglądu opcji strategicznych. Najniższy stopień podium GIP60 w październiku dla spółki MERCATOR MEDICAL za wzrost 28,70% m/m, sprowokowany głównie szacunkami wyników za III kwartał br., transakcjami na akcjach przez członków zarządu i informacji o znaczącej umowie zawartej przez spółkę z partnerem zagranicznym.

Ponure nastroje ogarniają spółki produkcyjne

Wśród kadry kierowniczej wybranych spółek produkcyjnych, od wielu miesięcy panują minorowe nastroje, które we wrześniu pogorszyły się jeszcze bardziej. Odczyt PMI® dla polskiego przemysłu na poziomie 45,6 pkt to najniższy wynik od kwietnia 2009 roku, na który złożyły się najgorsze w historii badań prognozy ankietowanych dotyczące przyszłej produkcji. Według ankietowanych produkcja, nowe zamówienia i eksport spadły w najszybszym tempie od ponad dekady, co przełożyło się na największy miesięczny spadek PMI® spośród wszystkich krajów europejskich biorących udział w badaniu.

Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy ekonomiści najczęściej wskazują wpływ negatywnych nastrojów z Europy Zachodniej. PMI® zagregowany dla całej Eurostrefy wyniósł we wrześniu 45,9 notując ósmy miesiąc z rzędu poniżej neutralnej granicy 50 pkt. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda u naszego największego partnera handlowego, gdzie panują obecnie najgorsze nastroje na świecie i to mimo niewielkiej poprawy z 41,7 pkt we wrześniu do 42,1 pkt w październiku (9 miesiąc z rzędu poniżej 50 pkt).

Najlepsze nastroje obecnie panują za oceanem, gdzie wszystkie badane kraje osiągnęły wyniki powyżej 50 pkt (w USA 51,3 pkt). Niewiele gorzej sytuacja wygląda w Azji, gdzie w połowie badanych krajów panują już pozytywne nastroje (w Chinach 51,7 pkt). Taki obraz pasuje do analiz doszukujących się problemów europejskiego przemysłu w umacniającym się do niedawna dolarze i rosnącej konkurencji nisko kosztowych gospodarek azjatyckich.

Twarde dane przywracają nadzieję, ale na jak długo?

Jednak nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków bazując jedynie na badaniu nastrojów i to w wyselekcjonowanej grupie producentów. GUS publikuje dane z większym opóźnieniem, ale dzięki dokładniejszej metodologii prezentuje wiarygodniejszy obraz sektora przemysłowego. I tak, we wrześniu br. produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 5,6% w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku i 10,7% wyższa niż w sierpniu br. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym, produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 3,5% r/r  i 1,2% m/m. W okresie styczeń-wrzesień tego roku produkcja była wyższa o 4,5% w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku i jest to wzrost o słabszej dynamice niż w zeszłym roku kiedy podczas pierwszych dziewięciu miesiącach nasz rodzimy przemysł rósł o 5,9% r/r, ale prezentuje się znacznie korzystniej niż wyniki badania PMI®.

Niestety nie można w ten sam sposób skwitować sytuacji w Niemczech, które są dla naszego przemysłu obecnie największym zagranicznym rynkiem zbytu. Produkcja przemysłowa zmalała tam we wrześniu o 4,3% r/r, już po raz jedenasty z rzędu potwierdzając wyraźną recesję u naszego zachodniego sąsiada. Utrzymująca się tak długo zła kondycja niemieckiego przemysłu miała do tej pory większy wpływ na nastrój polskich producentów, ale jeśli sytuacja się nie poprawi to już niedługo podobne symptomy mogą pojawić się również w twardych danych. Czy poluzowanie polityki pieniężnej FED i EBC zdołają złagodzić wpływ dekoniunktury przemysłowej na ceny akcji polskich producentów? Dotychczasowe doświadczenia inwestorów z GPW zdają się nie dawać na to większych szans, ale może niskie ceny skuszą zagraniczny kapitał, który może w końcu zwróci uwagę na nasz rodzimy parkiet. Na ostatnich sesjach października i pierwszych sesjach listopada zdaje się realizować taki właśnie optymistyczny scenariusz, pytanie na jak długo wystarczy mu paliwa.”

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

Świadomy i efektywny rozwój Grupy Raben dzięki wsparciu eq system.

Wdrażanie nowych technologii, wprowadzanie innowacji, ciągła analiza danych i zmierzanie w kierunku pełnej automatyzacji to działania, które nieustannie towarzyszą branży logistycznej, a przynajmniej powinny. W dobie rosnącego tempa technologicznego nie ma już odwrotu – należy działać tu i teraz,  wyciągać wnioski z wdrożonych rozwiązań i na tej podstawie prognozować nowe, korzystniejsze założenia.

Rosną wymagania współczesnego klienta, a zadaniem logistyki jest wychodzenie im naprzeciw. Jest to o tyle trudne, o ile działania klienta stają się coraz bardziej nieprzewidywalne. Należy zatem stale przyglądać się dynamice zmian oraz poszukiwać nowych form funkcjonowania przestrzeni.

 

Wyjść naprzeciw oczekiwaniom

Grupa Raben od ponad 85 lat buduje swoją przewagę konkurencyjną w zakresie usług logistycznych. Ciągle inwestuje w rozwój technologiczny wspierający m.in. procesy z zakresu co-manufacturingu i co-packingu.  A wszystko dlatego, aby zadowolić rosnące oczekiwania swoich klientów. Firma po raz kolejny postawiła na sprawdzone rozwiązania IT, które usprawnią procesy związane z planowaniem, harmonogramowaniem oraz monitorowaniem produkcji.

 „Nasi klienci mają coraz wyższe wymagania w zakresie terminów realizacji oraz integracji z ich indywidualnymi planami. Często sprowadza się to do tego, że chcieliby mieć możliwość zarządzania naszą firmą, jak własną fabryką – w Raben wychodzimy im naprzeciw. Naszym pomysłem jest zintegrowanie naszej firmy z danym klientem, w taki sposób, aby jego planiści równoważyli naszą produkcję. Mamy świadomość, że jesteśmy w stanie to zrobić, ale obecnie blokują nas wykorzystywane przez nas narzędzia. Dlatego, zdecydowaliśmy się na współpracę z eq system i wdrożenie systemów do planowania, harmonogramowania i monitorowania produkcji. Myślimy bardzo mocno o naszym rozwoju, śledzimy trendy i wiemy, że „value of service” będzie się mocno zmieniać. Coraz częściej krótkie serie będą przenoszone do operatorów logistycznych, od których będzie oczekiwać się dostosowania się w krótkim czasie do różnych wymagań, różnych klientów i ich bardzo odmiennych potrzeb. Chcemy zwiększać wolumen transakcji i obniżać ich koszt. Właśnie dlatego od 5 lat niezwykle intensywnie rozwijamy segment związany z co-packingiem i co-manufaturingiem. Intensywność naszego rozwoju oraz skala biznesu, jaki zaczynamy osiągać wymaga od nas całkiem nowego podejścia. Obecnie w samej Polsce posiadamy 8 oddziałów, w których pracuje już 700 osób. Tak dynamiczny rozwój sprawia, że wykorzystywane przez nas narzędzia zaczynają nas mocno ograniczać. Potrzebujemy rozwiązań, które będą nadążać za naszą dynamiką i nie będziemy musieli ich wymienić po kilku latach” – podkreśla Łukasz Dubina, Dyrektor ds. Usług Dodanych w Raben Logistics Polska.  

 

Bezpieczne wybory dzięki innowacyjnym systemom IT

Dobre zarządzanie produkcją daje przedsiębiorcy wiele korzyści. Grupa Raben stale dąży do tego, aby wykorzystywać w jeszcze lepszy sposób zasoby firmy oraz umiejętności pracowników. Zgodnie z metodą just-in-time chce produkować tyle zasobów, ile w danym momencie jest potrzebnych oraz dokładnie planować i kontrolować przepływ materiałów.

 „Obecnie stawiamy na udoskonalenie procesu planowania, a przede wszystkim możliwość sekwencyjnego towarowania buforów oraz dostaw komponentów just-in-time. Chcemy mieć możliwość bezpiecznego wyboru najlepszej wersji planu, dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie Asprova APS, które pozwala tworzyć symulacje what-if. Nie będę ukrywał, że ta funkcjonalność automatyzuje oraz przyspiesza podejmowanie trafnych decyzji przez naszych planistów. Nieocenione są również możliwości związane z rozliczaniem pracowników – ich efektywności oraz łatwość kontroli OTIF. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze niezwykle przyjazny interfejs systemu, dzięki któremu pracownicy z łatwością się na niego przestawią. Asprova APS to niezwykle intuicyjne narzędzie, ale jednocześnie bardzo rozbudowane. Możemy tworzyć w nim wykresy Gantta, przesuwać plany za pomocą myszki oraz samodzielnie definiować zakresy i zmieniać je w razie potrzeby. Czujemy, że ten system będzie się rozwijał z nami na przestrzeni naprawdę wielu lat” – uzupełnia Łukasz Dubina.

 

Dynamika działań

W budowaniu przewagi konkurencyjnej istotne okazują się również kwestie związane z szybkością działania, precyzją planowania i monitorowaniem otoczenia, rzeczywistość produkcyjna jest bowiem niezwykle dynamiczna.

„Tym z czym nie radzi sobie większość firm, które świadczą usługi co-packingowe to zaplanowanie komponentów w czasie na konkretną jednostkę logistyczną z pełną wizualizacją i możliwością zmiany przez planistę w prosty sposób – my nie mamy tego problemu. Drugą niezwykle istotną kwestią jest interfejs użytkownika i możliwość samokonfiguracji. W ramach wdrożenia eksperci eq system uczą nas systemu i tego, w jaki sposób samodzielnie go rozwijać. Dla nas oznacza to, że w trakcie pracy i budowy naszych planistycznych kompetencji, w oparciu o wiedzę, którą posiądziemy możemy sami rozbudowywać funkcjonalności systemu przy niewielkim wsparciu specjalistów eq system. Mamy świadomość, że sam system to często za mało – liczy się jego dopasowanie do realiów firmy i kultury organizacyjnej i właśnie dlatego wybraliśmy współpracę z eq system. Stoją za nią specjaliści, którzy znają specyfikę naszej branży i są niezwykle profesjonalni i skupiają się na tym, aby osiągnąć wszystkie z zakładanych przez nas celów. W podejściu do klienta mamy wiele wspólnego, oni również stawiają go, w tym przypadku Raben na pierwszym miejscu. Wiemy dokładnie, co będzie się działo na poszczególnych etapach wdrożenia, bo specjaliści eq system liczyli się z naszym zdaniem i z naszymi ekspertami. Za nami wiele dyskusji, których efektem będzie świadomy i efektywny rozwój Grupy Raben” – podsumowuje Łukasz Dubina.

 

Drogowskaz na innowacyjność

Działalność Grupy Raben idzie w parze z innowacyjnością.  Jej misją jest budowanie przewagi konkurencyjnej swoich klientów poprzez efektywność kosztową, przyjazną obsługę i wysoką jakość, dlatego firma na bieżąco inwestuje w innowacyjne technologie na rynku, a także współpracuje z firmami, które wyznaczają trendy w tym zakresie.

Na razie trwa wdrożenie systemów IT – Asprova APS i Opera MES, realizowane przez specjalistów z firmy eq system. Wszystko zapowiada się bardzo obiecująco, już niedługo będziemy mogli informować o mierzalnych efektach, które wynikają ze współpracy pomiędzy ekspertami z Raben a eq system” – dodaje Łukasz Dubina. Zakończenie wdrożenia systemów IT przewidziane jest jeszcze na ten rok.