Marketplace to nie wszystko. Wiedzą to w Eveline Cosmetics, które postawiło na rozwiązanie od Comarch

Nawet silna pozycja na rynku wymaga od dużych marek nieustannego radzenia sobie z wyzwaniami. W Eveline Cosmetics, największej polskiej firmie w obszarze eksportu kosmetyków, obecnej w 80 krajach, wiedzą to dobrze. Właściciele przedsiębiorstwa zdecydowali się na wdrożenie nowego systemu sprzedaży e-commerce, by obniżyć koszty i zwiększyć elastyczność procesów logistycznych. Organizację wsparł w tym Comarch, który dostarczył producentowi dedykowane rozwiązanie do handlu online.

Historia Eveline Cosmetics pisana jest szminką, produktami do makijażu i pielęgnacji, ale przede wszystkim… sukcesem. Sukces jednak bywa złudny – firmy, które nie śledzą trendów i nie dostosowują się do zmian, szybko zostają w tyle.

Marketplace to za mało

Eveline Cosmetics nie zamierzało popełniać tych błędów. Od lat doskonale wpisuje się w krajobraz polskiego i światowego rynku kosmetycznego, dostrzegając potrzeby pielęgnacyjne klientów. Firma postawiła sobie więc cel: wdrożenie nowego systemu sprzedaży online, który zmniejszy koszty operacyjne i uelastyczni procesy logistyczne.

Skąd ten pomysł? Organizacja dostrzegła, że sprzedawanie produktów na dużych marketplacach generuje znaczne wydatki związane z magazynowaniem i wysyłką towarów. Planowano więc zwiększyć potencjał własnego magazynu, co wymagało usprawnienia procesu kompletowania zamówień oraz zagwarantowania szybszego dostarczania przesyłek do klientów.

Marka zdecydowała się na współpracę z Comarch, którego system – Comarch ERP Optima – wykorzystywała już wcześniej. Firma szukała nie tylko rozwiązania, które będzie zintegrowane z oprogramowaniem i zapewni pełną automatyzację.

40 procent więcej korzyści

Comarch, odpowiadając na te potrzeby, wdrożył w firmie aplikację Comarch e-Sale. Za wdrożenie odpowiedzialny był Partner Comarch – Centroinf. W ramach integracji zainstalowano następujące moduły: Handel (który usprawnił gospodarkę magazynową), Kasa/Bank (integracja z bankami), Comarch CMR (do automatycznej wysyłki faktur).

Jakie korzyści przyniosło firmie nowe narzędzie? To m.in.:

  • automatyzacja procesów (w tym zatwierdzenia weryfikacji zamówień oraz wystawianie faktur sprzedaży),
  • analiza danych sprzedażowych z platform marketplace,
  • przyspieszenie procesu realizacji zamówień o 40%,
  • zmniejszenie kosztów logistyki o 18%,
  • możliwość rozwoju narzędzia w przyszłości np. o moduły sztucznej inteligencji.

Wdrożone rozwiązania zapewniło wiodącej firmie z branży kosmetycznej nie tylko większą automatyzację, ale też stabilność i wsparcie techniczne, gwarantujące utrzymanie operacji na najwyższym poziomie. 

—–

O Comarch

Comarch został założony w 1993 roku w Krakowie. Jest jedną z największych firm informatycznych w Europie i prowadzi projekty dla czołowych marek z Polski i świata w najważniejszych sektorach gospodarki m.in.: telekomunikacji, finansach, bankowości i ubezpieczeniach, handlu i usług, infrastruktury IT, administracji publicznej, przemyśle, ochronie zdrowia oraz w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Z usług Comarch skorzystało kilkadziesiąt tysięcy światowych marek w ponad 100 krajach na 6 kontynentach m.in.: Allianz, Auchan, BNP Paribas Fortis, BP, Carrefour, Heathrow Airport, Heineken, ING czy LG U+, Orange, Telefónica, T-Mobile, Vodafone.

Firma zajmuje wysokie pozycje w rankingach analityków IT m.in.: Gartnera, Truffle 100, TOP 200 „Computerworld”, IDC, Polskiej Akademii Nauk, EU Industrial R&D Investment Scoreboard. Corocznie Comarch inwestuje środki o wartości ok. 15 proc. przychodów w projekty innowacyjne. W 2024 roku nakłady na prace R&D wyniosły ponad 400 mln zł. Obecnie zatrudnia ponad 6400 ekspertów, w ponad 80 biurach w ponad 30 krajach od Australii i Japonii przez Bliski Wschód oraz Europę aż po obie Ameryki.

www.comarch.pl

Kompania Piwowarska przygotowuje się na KSeF z Comarch

Kompania Piwowarska, lider na polskim rynku piwa, zdecydowała się rozszerzyć współpracę z Comarch, wybierając rozwiązanie Comarch EDI KSeF zapewniające funkcjonalności zgodne z wymaganiami Krajowego Systemu e-Faktur. Kompania Piwowarska podjęła kroki w celu zapewnienia zgodności z nowymi regulacjami prawnymi w zakresie e-fakturowania, które mają obowiązywać już w 2026 r.

Kompania Piwowarska korzysta od wielu lat z platformy Comarch EDI, aby usprawnić procesy elektronicznego fakturowania i wymiany e-dokumentów. Ze względu na tę udaną współpracę, firma postanowiła skorzystać z możliwości dostosowania systemu do nadchodzących zmian w przepisach podatkowych, które oferuje Comarch. Dzięki temu Kompania Piwowarska może wystawiać i odbierać faktury ustrukturyzowane za pośrednictwem KSeF.

– Kompania Piwowarska korzystała z systemu Comarch już kilka lat. Teraz, gdy trzeba przygotować się na KSeF, firma postanowiła rozszerzyć wykorzystanie Comarch EDI. Jesteśmy wdzięczni za zaufanie i mamy nadzieję na dalszą owocną współpracę, mówi Marta Frok, EDI Consulting Manager w Comarch.

Zakres projektu

Wdrożenie zakończyło się w 2024 r., co dało Kompanii Piwowarskiej wystarczająco dużo czasu na przetestowanie dostępnych funkcjonalności KSeF i dostosowanie się do zmian w wypracowanych procesach związanych z fakturowaniem. Projekt składał się z kilku kluczowych faz, m.in.: kompleksowej analizy biznesowej, prac wdrożeniowych, testów, finalizowanych możliwością przejścia na system produkcyjny. Prace dotyczyły faktur przychodzących i wychodzących oraz obejmowały modyfikacje dotychczas wykorzystywanych funkcjonalności w zakresie Comarch EDI.

Znacząca część funkcjonalności uruchamianych w ramach projektu Comarch EDI KSeF zostanie zintegrowana z obecnie wykorzystywanymi przez Kompanię Piwowarską aplikacjami Comarch EDI, co na pewno przełoży się na korzyści operacyjne, a w dłuższej perspektywie zapewni spójność stosowanych przez Klienta rozwiązań, dodaje Marta Frok z Comarch.

Krajowy System e-Faktur w Polsce będzie wymagał od firm wystawiania i otrzymywania faktur w ustrukturyzowanym formacie elektronicznym z wykorzystaniem platformy rządowej. Platforma Comarch EDI KSeF została specjalnie zaprojektowana i jest stale aktualizowana, aby spełniać te wymagania. W ten sposób pomaga firmom zachować zgodność z przepisami, jednocześnie ulepszając ich wewnętrzne procesy i zmniejszając nakład pracy ręcznej.

Więcej informacji o platformie Comarch EDI KSeF znajdziesz na: link

O Comarch

Comarch został założony w 1993 roku w Krakowie. Jest jedną z największych firm informatycznych w Europie, prowadzi projekty dla czołowych marek z Polski i świata w najważniejszych sektorach gospodarki, m.in.: telekomunikacji, finansach, bankowości i ubezpieczeniach, handlu i usług, infrastruktury IT, administracji publicznej, przemyśle, ochronie zdrowia oraz w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.

Z usług Comarch skorzystało kilkadziesiąt tysięcy światowych marek w ponad 100 krajach na 6 kontynentach m.in.: Allianz, Auchan, BNP Paribas Fortis, BP, Carrefour, Heathrow Airport, Heineken, ING czy LG U+, Orange, Telefónica, T-Mobile, Vodafone.

Firma zajmuje wysokie pozycje w rankingach analityków IT m.in.: Gartnera, Truffle 100, TOP 200 „Computerworld”, IDC, Polskiej Akademii Nauk, EU Industrial R&D Investment Scoreboard. Corocznie Comarch inwestuje środki o wartości ok. 15 proc. przychodów w projekty innowacyjne. W 2024 roku nakłady na prace R&D wyniosły ponad 400 mln zł. Obecnie zatrudnia 6500 ekspertów, w 79 biurach w 32 krajach od Australii i Japonii przez Bliski Wschód oraz Europę aż po obie Ameryki.

Wykorzystanie AI i analityki predykcyjnej w optymalizacji produkcji

Platforma Prodaso, czyli większa wydajność produkcji dzięki sztucznej inteligencji

Przedsiębiorstwa produkcyjne nieustannie dążą do zwiększenia efektywności, redukcji kosztów i poprawy jakości swoich wyrobów. Jednak w codziennej działalności mierzą się z wyzwaniami związanymi z parkami maszynowymi i procesami produkcyjnymi.

Jak wygląda typowy park maszynowy? Zwykle składa się z różnorodnych urządzeń, często wiekowych i pochodzących od różnych producentów. To stanowi istotną barierę w dążeniu do nowoczesnej, zautomatyzowanej produkcji. Brak jednolitych interfejsów, izolowane systemy gromadzenia informacji oraz niekompletne i rozproszone bazy danych utrudniają uzyskanie holistycznego obrazu funkcjonowania zakładu.

Dodatkowym utrudnieniem jest ograniczona wiedza w zakresie cyfryzacji oraz wysokie koszty początkowe inwestycji w zaawansowane systemy IT i rozbudowaną infrastrukturę. W obliczu rosnących wymagań rynkowych, presji na skrócenie czasu realizacji zamówień i podniesienie standardów jakości, firmy potrzebują narzędzi, które pozwolą im efektywnie wykorzystać posiadane zasoby, bez konieczności ponoszenia ogromnych nakładów finansowych i zatrudniania wysoko wykwalifikowanych specjalistów od analizy danych.

Sztuczna inteligencja w służbie parków maszynowych

Z pomocą przychodzi im sztuczna inteligencja. W ofercie grupy Forterro, do której należy Forterro Polska, producent systemu BPSC ERP, pojawiła się platforma Prodaso – oparta na sztucznej inteligencji (AI) i analityce predykcyjnej, stworzona z myślą o usprawnieniu i maksymalizacji produkcji. Prodaso to kompleksowe narzędzie, które umożliwia cyfryzację parku maszynowego przedsiębiorstwa, niezależnie od wieku i producenta posiadanych urządzeń. Platforma zapewnia ciągły monitoring pracy maszyn w czasie rzeczywistym, zaawansowaną analizę zgromadzonych danych, przewidywanie potencjalnych awarii oraz inteligentniejsze i bardziej efektywne planowanie procesów produkcyjnych.

AI i analityka predykcyjna

Siła tego rozwiązania tkwi w zaawansowanych możliwościach analizy i predykcji opartych na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym. Dzięki ciągłej analizie danych historycznych i bieżących Prodaso jest w stanie identyfikować wzorce i anomalie, które mogą wskazywać na potencjalne problemy w przyszłości. Funkcja wczesnego ostrzegania oparta na prognozach AI pozwala na proaktywne reagowanie na zbliżające się awarie, planowanie konserwacji prewencyjnej i minimalizowanie nieplanowanych przestojów, które są jednym z największych wyzwań dla efektywności produkcji.

Prodaso analizuje także dane dotyczące wydajności maszyn i jakości wyrobów, identyfikując obszary, w których możliwe jest wprowadzenie optymalizacji. Sztuczna inteligencja automatycznie wskazuje potencjalne usprawnienia procesów, sugeruje zmiany w parametrach pracy maszyn czy identyfikuje przyczyny powstawania odpadów i braków. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą podejmować lepsze decyzje biznesowe, prowadzące do zwiększenia wydajności produkcji, obniżenia kosztów operacyjnych i poprawy jakości wyrobów.

Łatwa implementacja i szybki zwrot z inwestycji

Jedną z kluczowych zalet platformy Prodaso jest łatwość jej implementacji. Dzięki funkcji „plug and work”, wdrożenie platformy jest szybkie i nie wymaga skomplikowanych konfiguracji czy długotrwałych projektów integracyjnych. Prodaso może być łatwo podłączone do istniejącego parku maszynowego, niezależnie od jego różnorodności i wieku maszyn. Taka prostota wdrożenia przekłada się na szybki zwrot z inwestycji. Pozwala też przedsiębiorstwom niemal natychmiast czerpać korzyści z możliwości rozwiązania.

Dodatkowo platforma Prodaso bezproblemowo integruje się z funkcjonującymi w firmach systemami produkcyjnymi i systemami ERP. Dzięki wysokiemu poziomowi kompatybilności z różnorodnymi maszynami i interfejsami Prodaso eliminuje problem izolowanych silosów danych, umożliwiając wydajną komunikację między urządzeniami i systemami. Gromadzi i analizuje spójne dane w czasie rzeczywistym, zapewniając przedsiębiorstwom niespotykany dotąd poziom szczegółowości informacji o ich procesach produkcyjnych.

Produkcja i park maszynowy pod pełną kontrolą

W przeciwieństwie do tradycyjnych narzędzi do zbierania danych czy systemów klasy MES Prodaso oferuje znacznie głębszy wgląd w to, co dzieje się w hali produkcyjnej. Użytkownicy mają pełną kontrolę nad kluczowymi wskaźnikami wydajności. W każdym momencie mogą sprawdzić aktualną prędkość pracy maszyn, czas ich bezczynności, szczegółowe przyczyny przestojów oraz śledzić ilość odpadów.

Tak kompleksowe spojrzenie na produkcję umożliwia identyfikację wąskich gardeł, optymalizację wykorzystania zasobów i podejmowanie świadomych decyzji biznesowych opartych na rzetelnych danych. To z całą pewnością istotny krok, który pozwoli firmie produkcyjnej na wejście w erę Przemysłu 4.0.

Michał Górecko, Vice President Cross-Sell, Forterro

DELL napędza rewolucję AI!

Sztuczna inteligencja i analityka predykcyjna w przemyśle to odpowiedź na rosnące wymagania wobec precyzji i wydajności. Pozwalają one szybko wykrywać nieprawidłowości i usprawniać procesy, zwiększając efektywność i jakość produktów i minimalizując ewentualne straty. Kluczowe znaczenie mają tu modele językowe typu LLM, niezwykle skuteczne w analizie dużych wolumenów danych nienumerycznych, takich jak dokumentacja techniczna czy instrukcje operacyjne. Porównanie specyfikacji komponentów, identyfikacja zamienników części, ocena przyczyn awarii czy optymalizacja zużycia zasobów nie stanowi dla nich zatem żadnego problemu. Modele tego typu, odpowiednio wyszkolone i dopasowane do konkretnego przypadku, mogą funkcjonować jako inteligentne warstwy decyzyjne w złożonych środowiskach przemysłowych.

Nieco ponad miesiąc temu, spółka VECTO wraz z Ingram Micro zorganizowały ciekawy webinar z cyklu VTORKI Technologiczne, pt.: „AI w świetle rozwiązań Dell”. Prowadzący spotkanie Piotr Piotrowski, inżynier współpracujący z działem Enterprise DELL Technologies, wskazał na kilka kluczowych wniosków płynących z doświadczeń z polskiego rynku. Przede wszystkim — dostępność dużych modeli językowych w środowiskach on-premises i chmurowych to prawdziwy game-changer, jednak ich realne wykorzystanie nadal wymaga świadomego bilansu zalet i wad.

Uczestnicy webinaru podkreślali ponadto, że wdrożenie AI to nie tylko kwestia wyboru modelu, ale również decyzji odnośnie architektury sprzętowej. Wysoka wydajność, konieczna do przetwarzania danych przez AI, warunkuje stosowanie zaawansowanych technologicznie procesorów graficznych (GPU), takich producentów jak Nvidia, AMD czy Intel, które przewyższają tradycyjne procesory CPU pod względem liczby rdzeni i ogólnej efektywności. Nieprzypadkowo zatem serwery GPU-accelerated stają się dziś standardem przy wdrożeniach AI, a ich projektowanie obejmuje nie tylko dobór odpowiedniego sprzętu, ale też zapewnienie infrastruktury zasilania, chłodzenia i zarządzania oprogramowaniem.

DELL oferuje tu gotowe rozwiązania oparte na serwerach serii XE9680 czy XE7745, które umożliwiają integrację nawet ośmiu kart GPU w jednej jednostce. To jednak sprzęt stworzony dla bardzo dużych projektów. Dla większości przedsiębiorstw idealne będą tzw. architektury „małe”, oparte na jednym lub dwóch GPU, działających na dostrojonych modelach — nierzadko wykorzystujących modele typu open-source, jak LLaMA2, Vicuna czy Mistral.

Co ciekawe, nawet serwer o wartości zbliżonej do mieszkania nie gwarantuje sukcesu wdrożenia. Kluczowym aspektem — jak zaznaczył podczas webinaru Piotr Piotrowski — jest gotowość organizacyjna: dostępność danych, świadomość celów, kompetencje zespołu IT oraz kultura pracy. Podczas webinaru posłużono się znakomitym przykładem warsztatu samochodowego do zilustrowania tego problemu. Choć teoretycznie można by wdrożyć model językowy analizujący kompatybilność części samochodowych według marek aut, to w praktyce barierą może być brak cyfryzacji dokumentacji, przyzwyczajenia mechaników, a nawet ograniczenia wynikające z ochrony know-how producentów. Z drugiej strony, w środowiskach o wysokim poziomie automatyzacji, efekty zastosowania AI są w zasadzie natychmiastowe – tego typu systemy nie tylko czynią produkcję znacznie efektywniejszą, ale i podnoszą poziom bezpieczeństwa czy jakość produktu końcowego.

Jednak infrastruktura sprzętowa to tylko jeden z elementów układanki. Istotne jest także oprogramowanie i jego integracja z istniejącymi systemami IT. DELL opracował platformę Apex IOPS, która jest bez wątpienia odpowiedzią na rosnące potrzeby firm w zakresie zarządzania złożonymi środowiskami AI. To chmurowe narzędzie pozwalające na zdalny monitoring serwerów, aktualizację oprogramowania czy ocenę ryzyk oraz ich integrację z systemami zabezpieczeń. Dla wielu organizacji możliwość wczesnego wykrywania potencjalnych problemów na poziomie infrastruktury może być równie istotna, jak sama wydajność modeli AI.

Nie bez znaczenia pozostaje również aspekt energetyczny. Jak zauważyli organizatorzy VTORKU Technologicznego, samo uruchomienie pełnej szafy serwerowej z 72 GPU może wymagać tak dużego poboru mocy, że… przekracza możliwości zasilania całego miasta. Przykład ten świetnie obrazuje konieczność uwzględnienia potrzeby mocy obliczeniowej, dostępności energii i chłodzenia w całym procesie planowania wdrożenia złożonej infrastruktury AI.

Zatem jak podejść do tematu wdrożenia AI w produkcji? Najrozsądniejszym kierunkiem wydaje się być podejście iteracyjne — rozpoczęcie od pilotażowych projektów opartych o infrastrukturę chmurową lub model hybrydowy. Wykorzystanie dostępnych narzędzi, nawet open-source, pozwala obniżyć próg wejścia i zidentyfikować potencjał danego rozwiązania bez ponoszenia nadmiernych kosztów. Dopiero pozytywna walidacja — zarówno technologiczna, jak i organizacyjna — uzasadnia inwestycję w sprzęt lokalny (on-premises), który daje większą kontrolę nad danymi i niezależność operacyjną.

Wdrożenie AI i analityki predykcyjnej w produkcji staje się koniecznością dla firm dążących do utrzymania przewagi konkurencyjnej. O sukcesie decyduje nie tylko dobór modeli, lecz przede wszystkim zrozumienie potrzeb biznesu, sprawna integracja narzędzi z procesami oraz faktyczna gotowość na zmianę organizacyjną.