Indeks GIP60: Dobra koniunktura w niełatwych czasach

Giełdowy Indeks Produkcji wzrósł w lipcu o 1,45% do poziomu 1121,78 pkt. Jest to szósty z rzędu miesięczny wzrost wartości, ale również kolejny w którym ta dynamika spadła. Od początku roku GIP60 zyskał już 27,14%, a więc więcej niż S&P500 czy Nasdaq.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc lipiec. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A. pisze:

Gdyby porównać zeszłomiesięczną sytuację na rynkach akcji do pogody, to musielibyśmy przyznać, że klimat lipcowy mógłby posłużyć za dość trafną analogię. Na rynkach akcji w różnych miejscach na świecie ścierały się fronty wzrostowe ze spadkowymi, a nasilające się wyładowania cechowały się różną siłą i niosły za sobą różne reakcje. W większości miejsc, tak jak w Stanach Zjednoczonych i w Europie, giełdy, po kilku korekcyjnych sesjach w połowie miesiąca, powróciły na swoje ścieżki wzrostu. Ostatecznie indeks S&P500 wypracował 2,27% miesięczną stopę zwrotu, ustanawiając po drodze nowe ATH, technologiczny Nasdaq zyskał w tym czasie 1,16%, niemiecki DAX 0,24% ponad kreską, a WIG20 1,58% na plusie w lipcu. Jednak na kilku rynkach korekta miała o wiele głębsze źródła przez co wywołała znacznie większe straty. I tak na przykład chińskie spółki w wyniku wewnętrznych problemów z władzami walczą z odpływem kapitału inwestorów do dziś.

Mocny GIP60 i SWIG80

Wspomniane okoliczności rynkowe miały swój wpływ również na wartość Giełdowego Indeksu Produkcji, która wzrosła szósty miesiąc z rzędu do poziomu 1121,78 pkt. W porównaniu z końcem czerwca GIP60 wzrósł o 1,45%, a od początku roku już 27,14% co oznacza, że GIP60 jest w tym roku silniejszy od S&P500 (+17% od początku roku), Nasdaq (+13,9%), czy niemieckiego DAX (+13,3%), a minimalnie słabszy niż SWIG80, który ze swoim 28,4% zwrotem pozytywnie wyróżnia się na tle indeksów giełdowych na całym świecie. Słabnie natomiast dynamika wzrostu GIP60, gdyż po kwietniowym 7,62%, 6,46% w maju i 3,74% w czerwcu, mamy lipcowe 1,45%, słabnąca siła wzrostu wartości rynkowej polskich spółek produkcyjnych jest więc zauważalna.

W przekroju branżowym widoczna jest natomiast siła polskich producentów i projektantów odzieży, dla których mediana miesięcznych wzrostów cen akcji wyniosła w lipcu 7,5% oraz producentów z branży drzewnej, dla których mediana wyniosła 6,1%. W obu grupach głównym czynnikiem wzrostów była rosnąca sprzedaż, ale w przypadku spółek odzieżowych uwagę inwestorów zwracał przede wszystkim dalszy wzrost udziału internetowych kanałów sprzedaży w sprzedaży ogółem. Przeciwległy biegun kolejny miesiąc z rzędu okupowany przez spółki z branży farmaceutycznej, dla których mediana stóp zwrotu w lipcu wyniosła -9,4% m/m. Niewiele lepiej spółki z przemysłu lekkiego (mediana -4,3% m/m), spożywczego (-4,1%) i chemicznego (-2,3%).

Pozbud, Izoblok i CCC najsilniejsze w lipcu

zrost ceny Pozbud T&R S.A z 3,6 do 4,25 zł pozwolił akcjom spółki osiągnąć ponad 18% miesięczną stopę zwrotu. Wartość poznańskiego producenta drzwi i okien drewnianych rosną systematycznie od ubiegłorocznego dołka. Wzrost wartości spółki przyspieszył na pierwszych sesji lipca, ale w obliczu ogólnorynkowej korekty z połowy miesiąca, akcje spółki zaliczyły korektę kursu. W tym czasie spółka doświadczyła kilku zmian w strukturze akcjonariatu, a pod koniec miesiąca zmiany dotknęły również Zarząd (rezygnacja Wiceprezesa) i Radę Nadzorczą (rezygnacja Członka RN) spółki, jednak bez większych konsekwencji dla kursu akcji spółki.

Drugi najwyższy miesięczny wzrost osiągnęły akcje IZOBLOK S.A. z ceną z 38,1 do 44,7 zł (17,32% m/m). Grupa posiadająca 4 zakłady (3 w Polsce i 1 w Niemczech) produkuje głównie wyroby ze spienionego polipropylenu (EPP) dla czołowych międzynarodowych marek z sektora motoryzacyjnego, a także produkty dla branży logistycznej. Akcje spółki wystrzeliły na jednej z pierwszych sesji lipca, chwilę po ogłoszeniu przejęcia większościowego pakietu akcji Izobloku przez Bewi ASA, spółkę notowaną na giełdzie w Oslo. Pod koniec miesiąca spółka ogłosiła wezwanie do zapisów na sprzedaż akcji.

Trzecia w kolejności jest  firma CCC S.A. za wzrost ceny akcji z 112,35 do 121,55 zł (+18,06% m/m). Kurs akcji polkowickiego producenta obuwia testował w połowie miesiąca granicę 130 zł za akcję, jednak w obliczu chwilowego zmrożenia nastrojów na rynkach akcji, spadł i do końca lipca poruszał się w przedziale 120-126 zł. Spodziewany wzrost obrotów w wyniku całkowitego odblokowania tradycyjnych kanałów sprzedaży oraz kontynuacja ekspansji na rynku e-commerce to główne czynniki, które pozytywnie wpływają na cenę akcji spółki w ostatnich tygodniach.

Przemysł ma się dobrze

Według wielu źródeł warunki gospodarcze w polskim sektorze produkcyjnym poprawiły się w lipcu, co wpisuje się w bieżący trend szybkiego rozwoju tego sektora po zniesieniu ograniczeń epidemiologicznych. Jednak zauważalny jest spadek tempa ekspansji, co znalazło swoje odzwierciedlenie np. w spadku wskaźnika PMI® z 59,4 do 57,6 pkt. który jednak ma obecnie drugą najwyższą wartość w historii. Z firm produkcyjnych oprócz sygnałów o utrzymującym się na rekordowych poziomach popycie (choć w przypadku popytu zagranicznego możemy już mówić o pewnym ochłodzeniu) i problemach z dostawą, docierają do nas sygnały o intensywnej akcji inwestycyjnej. Wygląda więc na to, iż firmy z sektora uznały, że popyt nie jest krótkotrwały i warto zainwestować we wzrost mocy produkcyjnych, akceptując tym samym ryzyko spadku popytu w przyszłości.

Ze względu na problemy w realizacji zamówień nastroje wśród pracowników firm produkcyjnych uległy małemu ochłodzeniu nie tylko w Polsce, ale również w największych ośrodkach przemysłowych świata, w tym u naszych największych partnerów handlowych. Wydaje się, że firmy dotarły do momentu, w którym – aby zaspokoić niesłabnący popyt – są zmuszone zainwestować w zwiększenie mocy produkcyjnych, głównie poprzez inwestycje w środki trwałe, lub w mocne zwiększenie efektywności działania np. poprzez zastosowanie narzędzi IT. Jeśli więc dobra koniunktura utrzyma się dla spółek produkcyjnych na dłużej, najprawdopodobniej doświadczymy dalszych wzrostów wolumenu produkcji w kolejnych kwartałach. Może to jednak nie wystarczyć, aby akcje polskich producentów kontynuowały wzrosty, gdyż wiele zależy również od ogólnej sytuacji na rynkach akcji, gdzie pojawia się coraz więcej sygnałów rosnącej niepewności, np. w kwestii stóp procentowych. ”

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

W jakich przypadkach dobrze jest stosować rozwiązania ERP, a kiedy osobne rozwiązanie do obiegu dokumentów?

Zarówno system ERP, jak i ECM służa do ustrukturyzowania działalności przedsiębiorstwa, ale oba odpowiadają innym potrzebom, dlatego warto wybrać go tak, jak wybiera się partnera biznesowego – z rozmysłem i na lata. Obecnie firmy coraz częściej dążą do jak największej cyfryzacji. Nie ma natomiast jednej drogi, która pasowałaby każdemu.

Wybór dobrego rozwiązania to złożony proces. Ważne, aby sprecyzować cele, jakie chcemy zrealizować poprzez wprowadzenie rozwiązania do obiegu dokumentów. System ERP sprawdzi się lepiej w sytuacji, kiedy chcemy wesprzeć niewielkie grono specjalistów, najczęściej z obszarów księgowości, kadr i płac lub płatności. System ECM natomiast, ponieważ charakteryzuje się większą elastycznością, jest bardziej odpowiedni dla większej grupy użytkowników o różnym poziomie kompetencji technologicznych. Sprawdza się przy obsłudze najróżniejszych procesów biznesowych, np. w obiegu faktur, szans sprzedażowych, zadań, projektów, wniosków zakupowych, ofert i zamówień, a także przy obiegu delegacji i wniosków urlopowych w działach HR.

Ponieważ cele biznesowe ewoluują wraz z rozwojem przedsiębiorstwa, warto wdrożyć system, który będzie dostosowywał się do zmieniających się wymagań firmy. System ECM jest narzędziem bardziej konfigurowalnym niż system ERP, dlatego dobrze uzupełnia jego działanie.

Czas na wagę złota

Już w starożytności czas stanowił kluczową rolę w organizacji pracy całego społeczeństwa. Przez wieki kolejne cywilizacje udoskonalały zegar w duchu myśli, że czas to pieniądz. Operatorom logistycznym tej roli czasu wyjaśniać nie trzeba. Delta Trans chcąc przyspieszyć procesy logistyczne, a przez to zaoszczędzić na czasie, zdecydowała w 2019 roku o wdrożeniu w swoich magazynach nowego systemu zarządzania – Astro WMS®. Po niespełna roku od zakończenia wdrożenia przyszedł czas na pierwsze podsumowania i weryfikację jakie oszczędności udało się do tej pory osiągnąć.

8h

Migracja stanów podczas wdrożenia

60%

Przyspieszenie przyjęcia towaru

40%

Spadek ilości reklamacji

WYZWANIE

Grupa Delta Trans jest jednym z największych operatorów logistycznych w Polsce. Portfolio Klientów Grupy jest imponujące – w jego skład wchodzi 60 firm, które przekazały Delcie pieczę nad swoimi operacjami magazynowymi i dystrybucją. Przy takiej ilości Klientów sporym wyzwaniem był ich sprawny onboarding. Do tej pory, żeby móc przedstawić ofertę klientowi zainteresowanemu ich rozwiązaniem, operator musiał najpierw zastanowić się, ile będzie kosztować dodanie nowych operacji do systemu, a następnie uwzględnić ten koszt w swojej kalkulacji. Z drugiej strony, wymagało to czasu i zaangażowania dostawcy systemu, co znacznie wydłużało czas oczekiwania Klienta na ostateczną ofertę.

Kolejnym obszarem wymagającym przyspieszenia były procesy wewnątrz magazynu. Dla przykładu założenie jednej lokalizacji w starym systemie trwało około 2 minuty, a mówimy tu o tysiącach dynamicznie zmieniających się lokalizacji różnego typu. Podobnie czasochłonne było przyjęcie towaru, które dodatkowo powodowało dużą ilość błędów:

W przeszłości zdarzało się, iż dostawy kontenerów z Chin były przyjmowane przez 8 roboczogodzin przez jednego magazyniera. Również samo wprowadzanie ich do systemu było czasochłonne i generowało wiele pomyłek. Potrzebowaliśmy rozwiązania, które pomogłoby nam uporządkować pracę w magazynie, zaoszczędzić czas i w rezultacie poprawić naszą konkurencyjność.
– mówi Aleksander Salamon, WMS Superuser w Delta Trans.

ROZWIĄZANIE

Od czasu wdrożenia Astro WMS® onboarding nowych Klientów stał się o wiele prostszym procesem, a czas od otrzymania zapytania do przedstawienia klientowi oferty znacznie się skrócił. Wynika to przede wszystkim z możliwości samodzielnej realizacji całego procesu dodania nowego klienta 3PL, bez konieczności kontaktu z dostawcą systemu. Tego typu konfiguracja zajmuje nie więcej niż kilka godzin, co jest o 40% lepszym wynikiem niż poprzednio, a co najważniejsze może zostać przeprowadzone w całości przez superusera WMS, który w krótkim czasie zyskał kwalifikacje pozwalające na samodzielną pracę w tym zakresie. Tym samym kwestia kosztów IT w ofercie dla nowych klientów przestała być ograniczeniem, a stała się przewagą śląskiego operatora.

Drugim kluczowym obszarem zmian było przyspieszenie operacji w magazynie. Obecnie wiele procesów przeprowadzanych jest sprawniej i w prostszy sposób. Przykładem usprawnienia jest przyjmowanie dostaw kontenerów nie przez jednego magazyniera, a przez trzech równolegle, dzięki czemu czynność ta skróciła się o 60%. Dodatkowo system umożliwia dodawanie zdjęć artykułów i opakowań zbiorczych, co zwiększa pewność, że magazynier wprowadza na stan prawidłowy materiał, ale i pozwala praktycznie do zera zredukować błędy w późniejszej kompletacji.
Pan Aleksander potwierdza, że z optymalizacją czasu wykonywania procesów Astro WMS® również sobie poradziło:

Był to warunek krytyczny, jako że wśród Klientów Delty Trans znajdują się światowi giganci, którzy wymagają, aby towar był dostarczony w konkretne miejsce na linii produkcyjnej w przeciągu 2 godzin. Nie poradzilibyśmy sobie z takim „lead timem” bez wsparcia Astro ale i ekspertów Consafe, którzy podeszli do tematu profesjonalnie i po partnersku.

Dzisiaj, po zaledwie dziewięciu miesiącach od wdrożenia Astro WMS®, Delta Trans wskazuje na wiele korzyści płynących z nowego systemu:

  • Szybszy i łatwiejszy onboarding nowych Klientów.
  • Skrócenie czasu przygotowania raportów o 70%.
  • Poprawa bieżącej zgodności stanów z poziomu 95% do 99%.
  • Przyspieszenie przyjęcia towaru o 35%.
  • Bieżąca aktualizacja zajętości magazynu.
  • Moduł transportowy eliminujący możliwe przestoje oraz opóźnienia.

Wprowadzone rozwiązanie zwiększyło wydajność operacji magazynowych, a przy tym, co dla nas bardzo ważne – nie odnotowaliśmy problemów z przestojami w trakcie wdrożenia, czego naprawdę się obawialiśmy – mówi Mariusz Szrodziński zastępca dyrektora ds. logistyki magazynowej w Delta Trans – Od czasu, kiedy wdrożyliśmy Astro WMS®, możemy poświęcać więcej czasu na planowanie strategiczne i rozwój pracowników. Wcześniej ciężko było znaleźć na to czas, bo zawsze zwyciężały bieżące obowiązki. Na wdrożeniu Astro WMS® modernizacja naszego magazynu się nie kończy. Już teraz wspólnie z Consafe planujemy kolejne usprawnienia i rozbudowę systemu o moduły wyposażone w sztuczną inteligencję. Będziemy chcieli jeszcze mocniej zoptymalizować pracę wózków, które pracują na obszarze ponad 10 hektarów.

O DELTA TRANS

Delta Trans to jeden z czołowych operatorów logistycznych w Polsce. Posiada siedem oddziałów zlokalizowanych na południu i zachodzie kraju. Na terenie centrum logistycznego w Świętochłowicach dysponuje ponad 120 tysiącami m2 nowoczesnych powierzchni magazynowych i hal produkcyjnych. Firma zapewnia obsługę i zarządzanie takim procesami jak: sortowanie i przepakowywanie, paletyzowanie, co-packing, order picking, etykietowanie i wiele innych. Poza podstawową działalnością logistyczną Delta Trans świadczy też usługi produkcyjne, w tym zajmuje się projektowaniem i produkcją pojemników transportowych i konstrukcji stalowych, jak również świadczy usługi w zakresie co-manufacturingu.