Poland Enterprise Application Market Shares, 2018: 2019 Update

Po raz pierwszy polska firma ma ponad 20 procent rynku ERP

Comarch utrzymuje dwucyfrową dynamikę sprzedaży rozwiązań klasy ERP i zachowuje pozycję największego polskiego dostawcy systemów ERP na krajowym rynku. Według raportu „Poland Enterprise Application Market Shares, 2018: 2019 Update”, krakowska spółka jako jedyna z firm sklasyfikowanych w pierwszej trójce dostawców rozwiązań Enterprise Application Software, zwiększyła swoje udziały w tym segmencie.

Sprzedaż systemów Comarch wzrosła w 2018 roku i obejmuje już 20,2 proc. rynku systemów do zarządzania przedsiębiorstwem. Daje to spółce drugie miejsce w zestawieniu producentów, uwzględniającym firmy zarówno polskie, jak i zagraniczne.

Wśród dostawców rozwiązań do segmentu małych i średnich przedsiębiorstw (zatrudnienie do 499 pracowników) Comarch kolejny rok z rzędu utrzymuje pozycję lidera. Według danych IDC firma ma prawie 30 proc. udziału w rynku. Kolejny dostawca posiada 19,8 proc. w tym segmencie.

Systematyczny wzrost

W 2018 roku przychody ze sprzedaży systemów ERP w Comarch wyniosły 260 mln złotych i były o 24,5 mln złotych wyższe niż w 2017 roku. Wyniki za pierwsze półrocze tego roku pokazują, że spółka utrzymuje szybkie tempo – sprzedaż w sektorze ERP w ciągu sześciu miesięcy wyniosła 127,2 mln złotych, co stanowi wzrost o 11 proc. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku.

­– Dobra kondycja Comarch to wynik realizacji strategii dla sektora ERP, którą przyjęliśmy w 2016 roku. „Plan 7500” zakłada, że w latach 2016-2023 przychody ze sprzedaży rozwiązań klasy ERP osiągną poziom 500 mln złotych, a średnioroczne tempo wzrostu w tym okresie utrzyma się na poziomie dwucyfrowym. Filarami strategii jest rozbudowa oferty produktowej w systemie chmurowym, ekspansja zagraniczna oraz wzrost nakładów na prace badawczo-rozwojowe – mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes zarządu Comarch i dyrektor sektora ERP.

Innowacje napędzają biznes

Rozwój produktów w Comarch jest możliwy dzięki dużym nakładom na prace badawczo-rozwojowe, jakie ponosi firma. W 2018 roku spółka wydała na działania R&D 180 mln złotych przy zerowych dotacjach. W firmie dedykowane zespoły kompetencyjne zatrudniające ponad 100 specjalistów prowadzą prace w obszarach user experience oraz user interface, a także wykorzystania sztucznej inteligencji. Od 2016 roku w hali laboratoryjno-produkcyjnej zlokalizowanej na krakowskim kampusie Comarch inżynierowie opracowują rozwiązania z zakresu IoT. Prowadzone prace mają na celu rozwój systemów Comarch ERP pod kątem zmieniających się modeli biznesowych. Przykładem takich działań może być zastosowanie procesów Knowledge Database Discovery, które pozwalają na analizę zachowań użytkowników i w konsekwencji na personalizację interfejsów. Drugim, równie ważnym celem prac R&D jest tworzenie nowych produktów zgodnych z trendami digitalizacji – i tak np. w 2018 roku firma rozpoczęła pracę nad wprowadzonym w 2019 roku na rynek systemem Comarch OCR, wyposażonym w algorytmy sztucznej inteligencji.

Postępująca digitalizacja biznesu

Według danych IDC wartość całego rynku Enterprise Application Software w Polsce w 2018 wzrosła o 7,5 proc. do poziomu 263,3 mln USD. Duży wpływ na sytuację branży miały zmiany w przepisach prawnych, m.in. wprowadzenie obowiązku przesyłania Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK) przez mikroprzedsiębiorców, wejście w życie rozporządzania o ochronie danych osobowych (RODO) a także sporządzanie rocznych sprawozdań finansowych w formie elektronicznej. Aby przystosować przedsiębiorstwa do nowych procesów, wiele firm musiało wymienić lub zakupić nowe programy, co przełożyło się na wzrost przychodów ze sprzedaży systemów finansowo-księgowych.

– Wprowadzenie nowych przepisów i cyfryzacja procesów prawno-podatkowych wprowadzana przez ustawodawcę ma również przełożenie na przychody Comarch. O ile większość zmian wprowadzamy do nowych wersji systemów w ramach dostępnych już modułów to wraz z pojawianiem się nowych przepisów lub konieczności obsługi elektronicznej obowiązków realizowanych wcześniej papierowo, staramy się dostarczać naszym klientom aplikacje współpracujące z naszymi systemami, które szybko i sprawnie pomogą obsłużyć im nowe wyzwania.  Równie ważnym obszarem biznesu są usługi chmurowe. Mimo, że raport IDC pokazujeże produkty w modelu cloud nie są pierwszym wyborem polskich przedsiębiorców, to my konsekwentnie kładziemy szczególny nacisk na rozwój sprzedaży rozwiązań informatycznych w modelu usługowym i przenosimy wiele rozwiązań Comarch do chmury. W tym celu uruchomiliśmy, w oparciu o własne data center, prywatną, ujednoliconą i elastyczną chmurę obliczeniową o najwyższych standardach bezpieczeństwa. Sprzedaż produktów chmurowych za pierwsze sześć miesięcy 2019 roku wzrosła o 26 proc. i osiągnęła poziom kilkunastu milionów złotych. Nasz biznes idzie w tym roku bardzo dobrze i spodziewamy się kolejnego zwiększenia udziału rynkowego – podkreśla Zbigniew Rymarczyk.

Aktualnie z płatnych wersji systemów Comarch ERP w modelu cloud korzysta ponad 11 tys. firm. Ilość różnego typu dokumentów handlowo-magazynowych jakie te firmy przetworzyły lub wygenerowały w Chmurze Comarch w przeciągu ostatniego 1,5 roku wynosi prawie 30 mln. Te liczby pokazują, że Chmura Comarch ERP to największa tego typu chmura dla firm w Polsce i jedna z największych na świecie.

– Cyfrowa gospodarka coraz bardziej się umacnia. Nowoczesne systemy klasy ERP czy CRM w chmurze stanowią nieodłączny element cyfrowej transformacji. Trend przechodzenia na rozwiązania chmurowe widoczny jest zwłaszcza wśród małych i średnich firm.  Ponieważ poziom nasycenia tymi systemami jest znacznie niższy niż w segmencie dużych przedsiębiorstw stwarza to duży potencjał biznesowy dla dostawców mających doświadczenie i ugruntowaną pozycje na rynku SMB. Oferowanie rozwiązań łatwych w konfiguracji, które będą rozwijać się wraz z biznesem klienta oraz inwestowanie  w rozwój produktów zgodnie z najnowszymi trendami, takimi jak mobilność, chmura, internet rzeczy, przemysł 4.0 czy BI to najważniejszy klucz do sukcesu. Comarch bardzo dobrze wpasowuje się w obecne trendy rynkowe – komentuje Wiktor Markiewicz, Senior Research Analyst, IDC Polska.

W raporcie „Poland Enterprise Application Market Shares, 2018: 2019 Update”analitycy IDC opracowują również zestawienia w poszczególnych podkategoriach oprogramowania biznesowego. Comarch zajął drugie miejsce na rynku aplikacji do zarządzania zasobami organizacji (ERM), łańcuchem dostaw (SCM) oraz zarządzania operacyjnego (OMA) a także na rynku aplikacji analitycznych (BI). Z kolei wśród dostawców aplikacji do zarządzania relacjami z klientami (CRM) uplasował się na piątym miejscu.

IFS zwiększa wartość rozwiązań oferowanych klientom dzięki nowym usługom dostępnym na wszystkich etapach cyklu eksploatacji produktów

Nowa oferta usług, zmodyfikowana infrastruktura i nowe metodyki stanowią podstawę działań IFS zmierzających do zapewnienia klientom korzyści i możliwości wyboru we wszystkich fazach eksploatacji rozwiązań.   

IFS, globalny dostawca oprogramowania dla przedsiębiorstw, poinformował o nowej ofercie usług serwisowych stanowiących kolejny element strategii przedsiębiorstwa koncentrującej się na wartości dostarczanej klientom. Nowe, kompleksowe pakiety usług serwisu i wsparcia opracowano z myślą o udostępnieniu klientom z całego świata maksymalnych korzyści przy jednoczesnym zapewnieniu przewidywalnych kosztów, ram czasowych i wyników biznesowych..

Producenci oprogramowania przez wiele lat zaniedbywali kwestię obsługi klientów po produkcyjnym wdrożeniu rozwiązania. IFS zdaje sobie sprawę, jakie znaczenie dla przedsiębiorstwa ma optymalne wykorzystanie możliwości oprogramowania przez cały cykl jego eksploatacji, dlatego wprowadza dwa nowe pakiety usług, których celem jest maksymalizacja korzyści uzyskiwanych przez klientów. Usługi te stanowią uzupełnienie oferty szybko rozwijającego się ekosystemu partnerów IFS.

Zakresy poszczególnych pakietów usług dopasowano do potrzeb przedsiębiorstw różnej wielkości, od korporacji o globalnym zasięgu, oczekujących współpracy z dedykowanym zespołem ds. klienta, do średnich firm, które potrzebują bieżących usług zarządzania aplikacjami i pomocy technicznej.

Nowa oferta opiera się na usługach wsparcia IFS Gold i IFS Platinum. Obejmuje pakiety IFS Select i IFS Success, a także narzędzia i metodyki IFS. Klienci mogą wybrać model najbardziej odpowiadający ich potrzebom, w zależności od wymaganego poziomu wsparcia prewencyjnego i zorientowania na realizację celów biznesowych.

IFS Select

  • IFS Select to najbardziej rozbudowany pakiet usług świadczonych przez IFS. To kompleksowa oferta przeznaczona dla klientów, u których rozwiązania IFS stanowią centralny element realizacji strategii biznesowej. 
  • IFS świadczy proaktywne wsparcie do każdego fragmentu działalności klienta, począwszy od wdrażania mechanizmów podejmowania decyzji strategicznych w oparciu o dane pozyskiwane w czasie rzeczywistym, a skończywszy na bieżącym wsparciu działalności biznesowej, konsultacjach architektów infrastruktury w siedzibie firmy i zarządzaniu zmianami środowiska informatycznego.
  • IFS Select pozwala klientom osiągnąć optymalne wyniki we wszystkich obszarach działania z uwzględnieniem współpracy strategicznej obu firm i maksymalizacji wartości na wszystkich etapach cyklu eksploatacji oprogramowania. 

IFS Success

IFS Success stanowi infrastrukturę usług umożliwiających klientom skorzystanie z komponentów związanych z realizacją celów biznesowych istotnych z punktu widzenia priorytetów przedsiębiorstwa. Cztery elementy pakietu IFS Success, to: 

  • Zapewnienie wartości: Analiza oczekiwanej wartości biznesowej i realizacja projektów niezbędnych do jej uzyskania.
  • Usługi zarządzania aplikacjami: Operacyjne i eksperckie zarządzanie aplikacjami połączone z bieżącym dostępem do najwyższej klasy specjalistów IFS, szybkie reagowanie na zgłoszenia i szybkie rozwiązywanie wszelkich problemów związanych z produktami IFS.
  • Wsparcie realizacji projektów: Możliwość skorzystania przez klienta z usług rozbudowanej sieci kompetentnych partnerów — integratorów systemów, specjalistów ds. zarządzania zmianami i specjalistycznych branżowych firm technologicznych. IFS zapewnia strukturalną obsługę przedsięwzięcia w celu jego skutecznej realizacji.
  • Zarządzanie sukcesem klienta: W przypadku klientów, którzy skorzystają z co najmniej dwóch wymienionych powyżej komponentów, IFS podejmie proaktywne działania niezbędne do zapewnienia optymalnej obsługi przedsiębiorstwa klienta. Obejmuje to możliwość zastosowania modelu ciągłych usprawnień i rozszerzonego wsparcia.

Narzędzia i metodyki IFS

IFS nieprzerwanie doskonali metody wdrażania oprogramowania i rozszerza możliwości jego użytkowania. Metodyka IFS obejmuje obecnie fazy realizacji i maksymalizacji wartości następujące po wdrożeniu produkcyjnym, co pozwala uwzględnić zmieniające się potrzeby biznesowe klienta. Ponadto wprowadzono znaczne zmiany w oprogramowaniu IFS Solution Composer umożliwiającym prezentację graficzną rozwiązań IFS, a także w komponentach IFS Industry Accelerators, które pozwalają na szybsze i skuteczniejsze wdrożenie produkcyjne oprogramowania połączone z optymalizacją kosztów. Wielu klientom udało się już dzięki temu uzyskać znaczne oszczędności czasowe, ograniczyć koszty i zwiększyć zwrot z inwestycji.

„Jak zwykle koncentrujemy się na pomaganiu klientom w osiąganiu szybszego zwrotu z inwestycji” — powiedział Stefano Mattiello, wiceprezes IFS ds. usług konsultingowych. „Chcemy również zapewnić niezbędne środki przedsiębiorstwom podejmującym złożone wyzwania biznesowe i dostosować się do ich priorytetów działania, oferując zestawy usług umożliwiające odnoszenie kolejnych korzyści wynikających z zastosowania rozwiązań IFS już po ich wdrożeniu. Świadczymy zatem kompleksowe usługi, wspomagające pełny cykl tworzenia wartości. To jednoznaczne potwierdzenie naszego całkowitego zaangażowania na rzecz klientów, którzy mogą uzyskiwać więcej korzyści biznesowych”.

Więcej informacji na temat oferty usług IFS można znaleźć pod adresem www.ifs.com/corp/services/.

 

Anna Machol, PR for IFS in Poland. Phone: +48 512 134 493, anna.machol@ifs.com

Informacje o firmie IFS 

IFS opracowuje i dostarcza oprogramowanie dla przedsiębiorstw z całego świata, które zajmują się produkcją i dystrybucją wyrobów, budową i utrzymaniem aktywów oraz zarządzaniem działalnością ukierunkowaną na usługi. Specjalizacja branżowa naszych pracowników i rozwiązań oraz zaangażowanie w zapewnianie korzyści każdemu z naszych klientów pozwoliły firmie IFS zdobyć pozycję cenionego lidera i najczęściej polecanego dostawcy w naszym sektorze. Nasz zespół składa się z 3700 pracowników i coraz większej sieci partnerów. Wspierają oni ponad 10 000 klientów na całym świecie w kwestionowaniu statusu quo i zdobywaniu przewagi nad konkurencją. Nasze oprogramowanie dla przedsiębiorstw może pomóc Twojej firmie już dziś — więcej informacji na ten temat można znaleźć pod adresem ifs.com.

Dołącz do nas na Twitterze: @IFSPoland

Zapraszamy na blog firmy IFS pod adresem https://blog.ifs.com/, gdzie omawiane są technologie, nowe rozwiązania i ciekawe pomysły.

Giełdowy Indeks Produkcji pozytywnie kończy wrzesień

Giełdowy Indeks Produkcji (GIP60) odrobił we wrześniu część tegorocznych strat i po wzroście o 3,68% osiągnął wartość 826,20 punktów. Negatywne dla polskiego przemysłu sygnały, których we wrześniu przybyło, nie zdołały zaszkodzić akcjom wszystkich polskich producentów. Wyniki półroczne pozwoliły wybranym spółkom znacznie zyskać na wartości, co przełożyło się na wzrost wartości całego indeksu GIP60.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc wrzesień. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A.  podaje: „We wrześniu WIG wzrósł o 1%, a akcje największych spółek warszawskiego parkietu z WIG20 o 1,8% m/m. W tym samym czasie średnie i małe spółki były przez inwestorów oceniane gorzej, a ich indeksy traciły na wartości: MWIG40 spadł o 1,8% m/m, a SWIG80 stracił 1,1%”.

W takiej sytuacji wzrost wartości rynkowej 60. największych polskich spółek produkcyjnych o 2 mld zł i wzrost indeksu GIP60 o 3,68%, należy uznać za zaskakująco dobry wynik tym bardziej, że koniunktura przemysłowa ulega dalszemu ochłodzeniu.

Wśród indeksów sektorowych, które można identyfikować z przemysłem produkcyjnym, na wartości zyskały WIG-ODZIEŻ (+13,5% m/m) i WIG-LEKI (+1,9%), a straciły WIG-MOTO (-1,1%), WIG-SPOŻYWCZY (-2,1%) i WIG-CHEMIA (-8,1%). Podobny rozkład wyników zaobserwowano we wrześniu na akcjach spółek z GIP60. Projektanci z branży odzieżowej zyskiwali na wartości najwięcej, średnio o 8,65% m/m, producenci przemysłu lekkiego zyskali 2,25%, spółki farmaceutyczne rosły średnio o 0,84%, a spółki z branży metalurgicznej były warte średnio 0,37% więcej, niż na koniec sierpnia. Najwięcej stracili we wrześniu producenci z branży chemicznej (-7,05% m/m), a niewiele mniejsze spadki zanotowali producenci motoryzacji (-6,51%) i materiałów budowlanych (-5,32%). Słabą passę spółek z branży spożywczej na GPW przezwyciężyły spółki z przewagą kapitału polskiego, które we wrześniu wzrosły średnio o 3,35%. Największa w tym zasługa spółki INDYKPOL, która zanotowała wzrost ceny akcji o 10,92% m/m.

ZPUE z największym wzrostem wśród polskich producentów

Zwycięzcą wrześniowego rankingu GIP60 została spółka ZPUE, dzięki imponującemu wzrostowi o 31,31% m/m. Spółka z Włoszczowy, założona w 1988 r. przez Bogusława Wypychewicza, działa w szeroko pojętej branży elektrycznej i specjalizuje się w segmencie produkcji kontenerowych stacji transformatorowych, ale w asortymencie spółki znajduje się także aparatura łączeniowa średnich napięć, konstrukcje do budowy linii napowietrznych czy słupowe stacje transformatorowe. Kurs akcji ZPUE zyskał najwięcej podczas drugiego tygodnia wrześniowych notowań, kiedy na GPW zawitał na krótko powiew optymizmu. Opublikowane chwilę wcześniej zawiadomienie o nabyciu akcji spółki przez członka zarządu ZPUE oraz wcześniejsza informacja o znaczącej umowie z Tauron, opiewającej na ok. 30 mln zł, spowodowały, że ZPUE wyszła bardzo korzystnie na przypływie kapitału do GPW – w pewnym momencie akcje spółki zdrożały aż o 50%. Kolejne tygodnie przyniosły stopniową redukcję tego wzrostu, aż do sesji poprzedzających publikację raportu półrocznego, kiedy kurs w szybkim tempie powrócił do poziomów z początku miesiąca (150 zł za akcję), by – jeszcze przed publikacją raportu – powrócić do około 130 zł za akcję. Z raportu maluje się dla spółki całkiem pozytywny obraz pierwszego półrocza br. Wzrostowi przychodów z 292 mln zł do 306 mln zł towarzyszył skokowy wzrost zysku operacyjnego z -249 tys. zł w pierwszym półroczu 2018 roku, do niemalże 22 mln zł w tym samym okresie br. Również zysk netto wzrósł do poziomu 15 mln zł (w zeszłym roku strata netto wyniosła -7 mln zł).

Drugie miejsce przypadło spółce STALPRODUKT za wzrost o 16,10% m/m. Spółka z siedzibą w Bochni, zajmuje się produkcją i eksportem wyrobów stalowych, w tym: taśm i blach elektrotechnicznych, rdzeni transformatorowych, barier ochronnych, kształtowników oraz profili. W przypadku tej spółki przełomowym momentem był 10 września, kiedy ogólny entuzjazm na GPW zbiegł się w czasie z zatwierdzeniem przez Ministerstwo Środowiska dokumentacji geologicznej złoża rud cynku i ołowiu „Laski 1”, co przybliżyło spółkę do budowy nowej kopalni. Kolejne sesje przyniosły akcjom spółki względną stabilizację w okolicach 230 zł za akcję.

W miesiącu tak korzystnym dla spółek z branży odzieżowej, na podium rankingu GIP60 musiał znaleźć się chociaż jeden przedstawiciel z tej branży i tak też się stało: trzecie miejsce dla LPP za wzrost o 15,75% m/m. W połowie miesiąca spółka opublikowała wyniki za pierwsze półrocze 2019 roku, które ukazały 8% wzrost przychodów r/r, 13,1% wzrost zysku operacyjnego r/r oraz spadek zysku netto o 1 mln zł, do 205,5 mln zł. Inwestorzy docenili te wyniki, podbijając cenę akcji spółki od momentu publikacji, aż do końca miesiąca. Na uwagę zasługuje też aktywna postawa władz spółki, która w licznych komunikatach stymulowała popyt na akcje LPP, np. ogłoszenie planów przejęcia cypryjskiej Gothals Limited, planów emisji obligacji czy planowanej dywidendy.

Poprawa nastrojów w produkcji omija Europę

Wrześniowe badanie PMI® wykazało niewielką poprawę nastrojów w globalnym przemyśle. Odczyt na 49,7 pkt. we wrześniu jest wynikiem o 0,4% m/m lepszym niż w sierpniu (49,5). Wyniki PMI sugerują, że najlepsze nastroje panują obecnie wśród producentów z obu Ameryk, gdzie wszystkie kraje objęte badaniem zanotowały poprawę wskaźnika PMI Manufacturing. Najwięcej zyskała Kanada, która dzięki 3,9% wzrostowi m/m osiągnęła wynik 51 pkt. i powróciła nad neutralny poziom 50 pkt. Na uwagę zasługuje również poprawa wskaźnika PMI® w USA z 50,3 pkt. do 51,1 pkt., sygnalizując lekkie ożywienie w amerykańskim przemyśle. Niestety odczyt wskaźnika ISM Manufacturing, innego popularnego barometru koniunktury przemysłowej z tego regionu, osiągnął we wrześniu najniższą wartość od września 2008 roku (47,8).

Niewielką poprawę nastrojów zaobserwowano również w Azji, gdzie obecnie już w 7 na 11 badanych krajów odczyty wskaźnika PMI® znajdują się powyżej neutralnej granicy 50 pkt. Najlepiej sytuację w swoim przemyśle oceniają pracownicy firm produkcyjnych z Birmy, w której PMI® we wrześniu utrzymało się na niezmienionym od sierpnia poziomie 52 pkt. Największy wzrost w regionie (2% m/m) zanotowały Chiny, gdzie PMI® wyniosło 51,4 pkt (50,4 pkt. w sierpniu). Niepokojące sygnały docierają za to z Japonii (48,9) i Korei Południowej (48,0), które zanotowały spadki odpowiednio o 0,8% i 2,0% w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Trudno nie odnieść wrażenia, że obecna sytuacja sprzyja krajom o niskich kosztach produkcji.

Najgorsze nastroje od kilku miesięcy panują w Europie. Potwierdzają to wrześniowe badania, które wykazały recesyjne wyniki poniżej 50 pkt. w 9 na 13 europejskich przemysłów podlegających badaniu. Największą depresję obserwujemy obecnie w Niemczech, gdzie we wrześniu zanotowano kolejny znaczący spadek do poziomu 41.7 (-4,1% m/m). Równie silne spadki nastrojów zaobserwowano w Austrii (-5,8% m/m do 45,1) i Rosji (-5,7% m/m do 46,3). Zagregowany wskaźnik dla całej Eurostrefy wyniósł 45,7 i był niższy o 2,8% niż w sierpniu (47,0).

Potwierdzają się złe przeczucia pracowników polskiego przemysłu

W Czechach wskaźnik PMI® utrzymał się na niezmienionym poziome 44,9 pkt. W konsekwencji żadnemu z naszych sąsiadów podlegających badaniu nie udało się wybić powyżej granicy 50 pkt. Polski PMI® przemysłowy znajduje się pod tą granicą już jedenasty miesiąc z rzędu, a wrześniowy wynik (47,8) jest niewiele wyższy od odczytu z lipca br. (47,4), który był najgorszym odczytem od 6 lat. Według ankietowanych, nowe zamówienia spadły w najszybszym tempie od ponad dekady (drugi najsłabszy wynik w historii badania). Co gorsza, komponent wskaźnika badających, prognozowany przez pracowników poziom produkcji w najbliższych 12 miesiącach, był we wrześniu na najniższym poziomie od początku badań. Tak niska ocena potencjału w najbliższym czasie wynika głównie z obaw o dalszy spadek popytu z Europy oraz wzrost konkurencji z Azji. Skumulowane w poprzednich miesiącach zaległości produkcyjne pozwoliły złagodzić spadek produkcji, który był mniej gwałtowny od spadku zamówień.

W ostatnich miesiącach nastroje wśród firm z branży produkcyjnej przedstawiały o wiele gorszy obraz polskiego przemysłu niż wynikałoby to z analizy „twardych” danych publikowanych przez GUS. Niestety tym razem negatywne nastroje są znacznie bardziej uzasadnione, bo dane GUS potwierdziły osłabienie w polskim przemyśle. Produkcja sprzedana przemysłu spadła w sierpniu o 1,3% m/m, za co w dużej mierze odpowiada spadek produkcji dóbr inwestycyjnych o 4,5% m/m. W porównaniu z sierpniem 2018 roku, spadki produkcji sprzedanej zanotowano w 18 na 34 działy przemysłu. Spadki zanotowano m.in. u producentów samochodów i naczep (-10,8% r/r), producentów metali (-6,3%) oraz producentów wyrobów z mineralnych surowców niemetalicznych (-4,6% r/r). Oczywiście, nie oznacza to załamania produkcji we wszystkich spółkach. Przed spadkiem produkcji w branży motoryzacyjnej uchronił się dla przykładu WIELTON, jeden z liderów w swojej branży w indeksie GIP60, który opublikował raport z dobrymi wynikami za pierwsze półrocze br. Są także branże, które w tym czasie zwiększyły poziom swojej produkcji. Należą do nich m.in.: producenci komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (7,3% r/r), urządzeń elektrycznych (6,4%) i wyrobów z tworzyw sztucznych (4,2%).

Słabnąca koniunktura przemysłowa stanowi nie lada wyzwanie dla naszych rodzimych producentów. Tym bardziej, że najdotkliwiej obecne spowolnienie odczuwa nasz największy partner handlowy. Rosnąca niepewność na rynkach światowych osłabia również naszą GPW, co również ma negatywne skutki dla inwestorów polskich spółek produkcyjnych. Nie znaczy to jednak, że przesądzony jest najczarniejszy scenariusz. Nasz eksport uległ w ostatnim czasie znacznej dywersyfikacji, dzięki czemu spadek popytu zagranicznego powinien był łagodniejszy, a wyniki półroczne potwierdzają, że polscy producenci, którzy zdołali poprawić swoją rentowność, mogą liczyć na kredyt zaufania ze strony inwestorów. Mimo pogarszających się warunków, wiele spółek zdołało się przygotować na spodziewane spowolnienie i mogą stanowić bardzo dobrą okazję inwestycyjną.

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

Zwinne zarządzanie sposobem na wdrożenie WMS

Firma Aluprof S.A, należąca do Grupy Kapitałowej Kęty S.A, rozwija współpracę z wiodącym w Europie dostawcą systemu WMS Consafe Logistics. Do zakładu w Bielsku-Białej, który od 2014 roku korzysta z systemu Astro WMS®, dołączy zakład w Opolu. Wdrożenie zostanie przeprowadzone trzyetapowo, a jego finał zaplanowano na początek 2020 roku.

Zakład w Opolu, produkujący m.in. komponenty do produkcji rolet aluminiowych, bram garażowych i przemysłowych, moskitier, rolet tekstylnych, czeka nie tylko duża zmiana, ale przede wszystkim wiele korzyści. Już samo odejście od papierowych list kompletacyjnych zaoszczędzi 7-8 godzin dziennie, a nowy system pozwoli na pełną kontrolę procesów i stworzy jasny obraz zadań do wykonania w magazynie. Wraz z wdrożeniem WMS usprawniona zostanie kwestia obsługi stałych nośników do przechowywania towaru wykorzystywanych wewnątrz magazynu, która do tej pory stanowiła duże wyzwanie.

Około 95 procent całej produkcji stanowi towar dłużycowy przechowywany w stalowych koszach. Tego typu nośników jest łącznie ponad 7 tysięcy. Nośniki te krążą pomiędzy Zakładem a Klientami i Kooperantami. Nowa funkcjonalność da pełną kontrolę nad nośnikami poprzez nadanie każdemu z nich unikalnego ID.

– System Astro WMS® będzie obsługiwał ten proces w specjalnym module Container Unit. Dzięki wdrożeniu tej funkcjonalności w połączeniu z dodatkową aplikacją, pozwalającą na ewidencję nośników podczas dostaw u Klientów zakładamy radykalną poprawę rotacji nośników i oszczędności związane z zakupem nowych – mówi Arkadiusz Zawadziński, Kierownik Projektu w Aluprof S.A. w Opolu.

Dodatkowa funkcjonalność, która zredukuje nakład pracy i poprawi wydajność, to moduł Slotting odpowiadający za proces analizy oraz automatycznej korekty rozlokowania towaru w magazynie. Kolejnym udogodnieniem, z którego skorzysta Aluprof, jest narzędzie Performance Manager ułatwiające osobom zarządzającym magazynem podejmowanie szybkich decyzji dotyczących zarządzania wydajnością na podstawie informacji przekazywanych do systemu w czasie rzeczywistym, jak np. obłożenie pracą czy kalkulacje średniej prędkości realizacji zadań w poszczególnych procesach.

Warty uwagi jest również sam sposób wdrożenia systemu Astro WMS®. Zastosowano podejście nawiązujące do zwinnego zarządzania projektem (ang. agile project management), które zakłada dostarczenie rozwiązania w sposób iteracyjny. Wymaga to ścisłej współpracy i większej elastyczności niż przy podejściu tradycyjnym, ale dzięki temu pracownicy mają okazję lepiej zapoznać się z systemem i być w pełni przygotowanym na etap startu produkcyjnego. Zakres implementacji Astro WMS® jest bardzo rozległy i wymaga dużych nakładów pracy oraz czasu poświęconego na analizę i konfigurację procesów.

– Dlatego system będzie dostarczamy do Klienta trzyetapowo, co pozwala nam skoncentrować się najpierw na obszarach najważniejszych i najtrudniejszych, aby w trakcie realizacji zminimalizować ryzyko niepowodzenia – tłumaczy Michał Chechłacz, Project Manager w Consafe Logistics. 

Ponadto tego typu podejście stwarza możliwości zaangażowania pracowników już we wstępnej fazie wdrożenia. Wspólnie z firmą Aluprof dostawca WMS Consafe Logistics planują szeroko zakrojoną akcję komunikacyjną skierowaną do pracowników, jak np. umieszczenie stacji demo z Astro WMS® dostępnej dla wszystkich – tak, aby każdy mógł zapoznać się z działaniem systemu krok po kroku

Wdrożenie Astro WMS® poprzedziła analiza funkcjonalna i techniczna wymagań opolskiego zakładu. Obecnie realizowany jest drugi etap implementacji, pierwszy został zakończony we wrześniu 2019 roku.

Kontakt dla mediów:

Magdalena Tokarska, Consafe Logistics, 508 031 333, magdalena.tokarska@consafelogistics.com

Bożena Ryszka, Aluprof S.A., 728 486 290, bryszka@grupakety.com

Informacje Consafe Logistics:
Consafe Logistics jest wiodącym w Europie dostawcą rozwiązań informatycznych do zarządzania magazynem. Wysokiej klasy system Astro WMS® tworzy przewagę konkurencyjną i pomaga firmom na całym świecie w osiąganiu sukcesów rynkowych. Nasze bogate doświadczenie i doskonałą znajomość rynku łączymy z praktyczną wiedzą z zakresu magazynowania. Rozpoznajemy potrzeby klientów, dla których opracowujemy i wdrażamy dopasowane rozwiązania IT. Zmniejszamy koszty zwiększając wydajność oraz poprawiając jakość obsługi klienta w magazynach o różnym stopniu zautomatyzowania. Blisko 400 naszych pracowników w 5 europejskich biurach pomaga klientom w 35 krajach lepiej zarządzać magazynami i centrami dystrybucyjnymi. Mamy za sobą ponad 500 wdrożeń, co pozycjonuje nas w czołówce dostawców WMS.  https://www.consafelogistics.com/pl/

Informacje Aluprof
Firma Aluprof, należąca do Grupy Kapitałowej Kęty S.A., to jeden z wiodących, europejskich dystrybutorów systemów aluminiowych, który wykorzystuje aluminium w projektowanych systemach okiennych, drzwiowych, fasadowych oraz systemach rolet, które oprócz wysokiego stopnia funkcjonalności i estetyki spełniają wysokie wymagania dotyczące bezpieczeństwa i charakteryzują się właściwościami z zakresu ochrony antywłamaniowej i przeciwpożarowej. Dzięki unikatowym rozwiązaniom, oferowane produkty sprawdzają się zarówno w budownictwie komercyjnym, jak i prywatnym, także energooszczędnym.

Zlokalizowane w Bielsku-Białej, Opolu, Goleszowie i Złotowie zakłady Aluprof SA dysponują ponad 220 tys. m² powierzchni i nowoczesnym parkiem maszynowym, w tym m.in. automatycznymi lakierniami pionowymi i poziomymi, liniami do automatycznego zespalania profili aluminiowych, liniami do produkcji profili roletowych oraz skrzynek czy nowoczesnym Centrum Badań i Innowacji., gdzie badane są różnego rodzaju konstrukcje. Roczne przychody ze sprzedaży Aluprof SA przekraczają 297 mln EUR. Eksport stanowi około 40% ogólnej sprzedaży. Spółka zatrudnia obecnie ponad 2200 pracowników.