Platformy low-code mają potencjał, aby stać się akceleratorem transformacji cyfrowej w przemyśle. Ich wykorzystanie ułatwia i przyspiesza wdrożenie aplikacji w zakładach produkcyjnych. Zmiany, których doświadczają w ostatnich latach producenci, zmierzają w kierunku ciągłej wymiany informacji pomiędzy fabrykami, dostawcami i klientami. W tym procesie coraz ważniejszą rolę odgrywają nowe technologie. Wykorzystanie internetu rzeczy, urządzeń mobilnych czy analizy danych sprawia, że zakłady produkcyjne zwiększają swoją wydajność i szybko dostosowują się do zachodzących na rynku przemian. Jednym z największych wyzwań stojących przed producentami jest czas opracowywania aplikacji w stosunku do tempa koniecznych zmian. W tym przypadku bardzo pomocne mogą być platformy low-code.
Platformy low-code na fali wznoszącej
Programowanie z wykorzystaniem platform low-codowych pozwala firmom szybko tworzyć i wdrażać aplikacje przy niewielkim nakładzie pracy ze strony programisty. Zamiast pisać każdą linijkę kodu dla określonej aplikacji, użytkownicy mogą budować swoje projekty za pomocą interfejsów graficznych typu „przeciągnij i upuść”. Gartner przewiduje, że na koniec 2021 roku globalne przychody ze sprzedaży platform low-code wyniosą 13,8 miliarda dolarów, co oznacza 23 procentowy wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Dariusz Pruchnik, Dyrektor Zarządzający w LLCD, spółce będącej właścicielem platformy nAxiom, przyznaje, że tworzenie aplikacji z wykorzystaniem platform low-codowych nie jest niczym nowym, ale deficyt programistów oraz dążenie firm do poprawy efektywności sprawiają, że platformy tego typu zyskują wielu zwolenników, w tym również w szeroko pojętej branży przemysłowej.
Aplikacje niskokodowe dla małych i średnich producentów
Ostatnimi czasy bardzo dużo dyskutuje się o Przemyśle 4.0 i takich pojęciach jak automatyzacja czy sztuczna inteligencja. Analitycy i media koncentrują swoją uwagę na spektakularnych wdrożeniach w globalnych koncernach. Zdecydowanie rzadziej słyszy się o średnich czy małych zakładach produkcyjnych, których nie stać na wdrożenie zaawansowanych, kosztownych systemów.
Platformy low-code są wręcz idealnym rozwiązaniem dla mniejszych producentów. Z jednej strony pozwalają rozwiązać problemy związane z wydajnością czy organizacją pracy, z drugiej, łagodnie i przy zaangażowaniu stosunkowo niewielkich nakładów finansowych wdrażać aplikacje wspierające efektywność firmy – tłumaczy Dariusz Pruchnik.
W rozmowach z klientami zauważam, iż często nie potrafią oni określić, co jest źródłem problemów występujących na taśmie produkcyjnej. Tymczasem okazuje się, że proste aplikacje, opracowane za pomocą platformy low-code, pozwalają odnaleźć wąskie gardła – dodaje Dariusz Pruchnik.
Przyszłość platform low-code w branży przemysłowej rysuje się w jasnych barwach. Ich zastosowanie przyspiesza ewolucję w kierunku inteligentnej produkcji, dostarczając rozwiązania do łączenia technologii, procesów i ludzi w coraz bardziej inteligentnych fabrykach.
