Już 19-20.03.2024 we Wrocławiu odbędzie się unikalna sesja szkoleniowa dla profesjonalistów z firm sektora motoryzacyjnego w Polsce.
Dzisiejszy przemysł motoryzacyjny jest w trakcie głębokich i gwałtownych zmian. Innowatorzy z rynku elektroniki użytkowej i przemysłowej wykorzystują swoje zaplecze technologiczne i dużą skalę, aby przejąć wiodącą rolę na nowo powstającym rynku pojazdów elektrycznych i akumulatorów samochodowych. Firmy te często mają przewagę gdyż nie są obciążone dotychczasowym myśleniem, produktem, dostawcami i produkcją. Ale firmy te wkraczają również w nieznany i najbardziej złożony łańcuch dostaw na świecie.
Dla kontrastu dotychczasowi producenci samochodów, którzy mają wypracowany rozmiar, skalę i solidność, mają również mnóstwo bagażu. Muszą jednak myśleć inaczej – stać się zwinni i odporni aby sprostać nadchodzącym zmianom na rynku motoryzacji. Rodzi to konieczność weryfikacji i doskonalenia procesów logistycznych i produkcyjnych w firmie.
W trakcie szkolenia zostaną poruszone takie zagadnienia jak:
Koncepcja MMOG/LE a rosnące wymagania branży Automotive
Zawartość arkusza samooceny MMOG/LE w wersji 5
Mapa procesów – przegląd kluczowych procesów firmy i ich ocena wg MMOG/LE
Organizacja projektu samooceny w firmie
Praktyczna obsługa nowej aplikacji MMOG.np
DSR S.A. jest długoletnim partnerem firm sektora Motoryzacji oraz autoryzowanym szkoleniowcem w obszarze doskonalenia procesów logistycznych i produkcyjnych. Rozwija rozwiązania IT oraz usługi szkoleniowe zgodnie z wymaganiami globalnego standardu MMOG/LE (Materials Management Operational Guidelines/Logistics Evaluation).
Liczba miejsc ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń.
DSR jest dostawcą rozwiązań IT, zwiększających efektywność działania przedsiębiorstw z sektora produkcyjnego. Firma świadczy również usługi doradcze i szkoleniowe, niezbędne do obsługi aplikacji biznesowych DSR 4FACTORY oraz oferuje kompleksowe wsparcie i opiekę w zakresie ich utrzymania i rozbudowy. Oprogramowanie i usługi z portfolio DSR 4FACTORY, są stale rozwijane i dopasowywane do potrzeb przedsiębiorstw produkcyjnych, w celu poprawy ich produktywności oraz zwiększenia konkurencyjności. DSR to obecnie jedno z największych centrów kompetencyjnych dla firm produkcyjnych w Polsce (ponad 50 doświadczonych ekspertów: konsultantów, kierowników projektów, analityków i programistów). Kilkaset projektów wdrożenia systemów informatycznych w polskich i międzynarodowych przedsiębiorstwach produkcyjnych osiągających w sumie ponad 25 mld złotych przychodu rocznie.
Infor EAM Enterprise jako kompleksowe rozwiązanie klasy CMMS/EAM do zarządzania zasobami przedsiębiorstwa, pozwala na ciągłe monitorowanie stanu infrastruktury i wydajności zasobów, ocenę gromadzonych danych w celu identyfikacji kluczowych trendów i anomalii, prognozowania potencjalnych problemów oraz podejmowania trafnych decyzji, które pozwolą na rozwój prowadzonej działalności.
Dzięki ponad 20-letniemu doświadczeniu w zarządzaniu infrastruktura, Infor EAM pomaga firmom na całym świecie – w tym ponad 60% to listy z listy „Fortune 500”. Infor EAM jako nowoczesne narzędzie wspierające wdrażanie strategii „Przemysł 4.0” zapewnia narzędzia do monitorowania kluczowych parametrów pracy poszczególnych urządzeń i zarządzania procesem codziennego utrzymaniem, w tym komunikowaniem alertów i niepożądanych trendów, które pomagają wyeliminować nieplanowane przestoje.
Czym jest Infor EAM?
Światowej klasy system do zarządzania majątkiem trwałym i utrzymaniem ruchu,
Lider Magicznego Kwadratu Gartnera 2019 w zakresie oprogramowania klasy CMMS/EAM,
Kompleksowa obsługa procesów utrzymania ruchu w modelu SaaS,
Standardowe, sprawdzone mechanizmy integracji z systemami ERP,
Wbudowane mechanizmy do konfiguracji systemu dostępne również dla administratora,
Gotowe szablony konfiguracyjne dostosowane do branżowej specyfiki przedsiębiorstw,
Wdrażając system Infor EAM zyskujesz narzędzie do zarządzanie hierarchią infrastruktury. Śledzenie miejsca pracy poszczególnych elementów infrastruktury wraz z ich kosztami eksploatacji za pomocą „wielopoziomowej strukturze drzewiastej”, które może połączyć zarówno części zmienne, podzespoły jako i konkretne urządzenia z procesem technologicznym, pełnionymi funkcjami, ciągiem technologicznym czy też fizyczną lokalizacją.
Ponadto zautomatyzujesz wszystko, co wiąże się z Twoim budżetem przeznaczonym na utrzymanie infrastruktury, od jego zdefiniowania poprzez wymagany proces akceptacji po bieżący nadzór nad jego realizacją wynikających z prowadzonych prac serwisowych.
Zarządzanie inspekcją i obchodami nie będzie dla Ciebie problemem. Uzyskuj automatyczne powiadomienie o problemach występujących na infrastrukturze, poprzez prowadzenie wymaganych inspekcji i kontroli, zarządzaj zidentyfikowanymi problemami, kontroluj kluczowe parametry pracy urządzeń, udostępnij informację jak dokonać naprawy stosując się do wypracowanych standardów.
Śledź i zarządzaj wszystkimi zleceniami pracy, kontroluj krytyczność i terminy realizacji poszczególnych prac, koordynuj prace wielobranżowe, zaplanuj wymagane zasoby w postaci własnych specjalistów, zakontraktuj wykonawców zewnętrznych, wezwij wymagany sprzęt, zarezerwuj wymagane część zamienne, przeprowadź niezbędne czynności obejmujące planowanie i harmonogramowanie dostępnych zasobów, rozlicz wszystkie poniesione koszty i nakłady, dokonaj klasyfikacji w celu przeprowadzenia niezbędnych analiz i optymalizacji.
Kontroluj pełnym procesem zakupu części zamiennych i usług poprzez zarządzanie katalogiem dostawców, cenników, oferty, zamówień i umów. Zamawiaj odpowiednie części zamienne i kontroluj terminy dostaw, zapewnij odpowiedni proces odbioru dostarczanych towarów, optymalizuj ilość zamawianych materiałów, prowadź ocenę dostawców usług i materiałów, kontroluj udzielane gwarancje.
Monitoruj i kontroluj zapasy magazynowe, oznakuj części zamienne kodami kreskowymi i zautomatyzuj proces wydawania i cyklicznej inwentaryzacji, gromadź precyzyjną wiedzę o miejscu użycia poszczególnych części zmiennych oraz ich żywotności, prowadź analizy pozwalające na identyfikacje części niewykorzystywanych, zabezpiecz minimalne stany poszczególnych części na podstawie harmonogramu prac, historii zużycia, krytyczności infrastruktury i dostępności zakupowej.
Czy miałeś kiedyś do czynienia z sytuacją, kiedy pilnie potrzebowałeś znaleźć ten jeden dokument, ale po przeszukaniu setek folderów, dysków i teczek wciąż nie mogłeś na niego natrafić?
Bądźmy szczerzy. Każdemu z nas się to zdarzyło. Mnogość rozmaitych źródeł i miejsc przechowywania dokumentacji doprowadza do chaosu informacyjnego, który pociąga za sobą dodatkowy stres, problemy logistyczne, i przede wszystkim naraża nas na dodatkowe koszty.
A przecież możnaby temu wszystkiego zapobiec. Jak? Temu celowi poświęcone są systemy DMS, znane również jako systemy zarządzania dokumentacją. W poniższym artykule dowiesz się, czym jest system DMS oraz jakie są jego zalety! Zapraszamy do czytania.
Co to jest system DMS?
Jak już wspomnieliśmy, DMS (z języka angielskiego Data Management System) to system wspierający zarządzanie dokumentacją. Najczęściej są to rozwiązania informatyczne posiadające hurtownię danych i mechanizmy służące do gromadzenia, udostępniania, wyszukiwania czy analizowania dokumentów. Platformy te skierowane są zarówno do małych podmiotów operujących na pojedynczych fakturach, jak i ogromnych korporacji posiadających nieprzerwany strumień umów, ofert czy kontaktów.
Coraz częściej systemy DMS spotyka się jako jeden z elementów kompleksowych platform do zarządzania przedsiębiorstwem tzw. workflow, które służą do obiegu zadań pracowniczych, analizowaniu i automatyzowaniu działań, czy monitorowaniu sprzedaży (CRM). Więcej o takich rozwiązaniach pisaliśmy w artykule: Workflow, czym jest i dlaczego warto go stosować?
Większe bezpieczeństwo przechowywanie i procesowania danych
Dostęp 24h na dobę, z każdego miejsca
Usprawnienie pracy dla wszystkich działów
Oszczędność czasu
Standaryzacja procesów
Automatyzacja działań
Mniejsza liczba błędów
Łatwiejsze analizowanie danych
Szybsze znajdowanie dokumentów
Mniejsza szansa na zgubienie czy zniszczenie dokumentu
Minimalizacja duplikacji danych
Możliwość wysłania jednego dokumentu na kilka biurek
Automatyczne zbieranie dokumentów do jednego miejsca
Łatwiejsze tworzenie i generowanie dokumentów
Możliwość łączenia ze sobą dokumentów
Kontrola nad różnymi wersjami dokumentów
Zalety systemu DMS
Przedsiębiorstwa nie korzystające z systemów DMS tracą i to tracą bardzo dużo. Platforma odpowiednio dopasowana do potrzeb firmy jest w stanie przełożyć się na niemalże trzykrotnie krótszy czas pracy związany z obsługą dokumentów. Mechanizmy systemów DMS działają w taki sposób, by obieg pism trwał jak najkrócej i był przy tym prosty. Każdy krok jest dokładnie opisany, jasno zdefiniowane jest, które informacje muszą zostać uzupełnione oraz kto jest wykonawcą danego zadania. Dzięki temu cały proces jest ustandaryzowany i narażony na mniej błędów.
DMS System to również większe bezpieczeństwo przechowywanych dokumentów. Obecne zasady RODO dotyczące przechowywania oraz procesowania informacji nakładają ściśle wymagania na przedsiębiorstwa. Platforma elektroniczna jest w stanie zapewnić zgodność z wszystkimi zasadami RODO, gwarantując nam, że dostęp do dokumentów będą mieć wyłącznie uprawnione przez nas osoby.
W przypadku pracy zdalnej, posiadanie systemu DMS jest wręcz koniecznością. Jak inaczej mielibyśmy uzyskać dostęp do naszych zasobów? Dzięki systemowi DMS jesteśmy w stanie dostać się do wybranego pisma o każdej porze dnia, z każdego miejsca czy urządzenia.
System do zarządzania dokumentami to najzwyczajniej w świecie narzędzie usprawniające pracę wszystkich osób. Zarówno zarząd, księgowi czy pracownicy innych działów mogą szybciej i bezpieczniej wykonywać pracę na dokumentach. System jest zrozumiały w obsłudze. Od razu po wejściu wiemy jakie kroki i decyzję mają zostać podjęte w pierwszej kolejności. To czyni komunikację znacznie efektywniejszą, ponownie przyczyniając się do oszczędzania czasu.
Wady systemu DMS
Liczne zalety systemów do zarządzania dokumentami pokazują jak cenne jest to narzędzie. Wiąże się jednak ono z pewnymi wadami, które warto wziąć pod uwagę.
Po pierwsze koszty. Dobra platforma, które będzie bezpieczna i dopasowana do potrzeb przedsiębiorstwa, może pociągnąć ze sobą wysoką cenę wdrożenia oraz serwisowania narzędzia. Często w grę wchodzą również koszty hostingu, licencji, naprawy błędów czy inne dodatkowe wydatki.
Na rynku jednak występuje wiele różnych systemów, o rozmaitych modelach płatności. Małe firmy mogą korzystać z modelu opartego na płatności za jednego użytkownika. Korporacje mogą wybrać zakup na raty.
System DMS będzie również wymagał nauczenia pracowników pracy na platformie, oraz wykształcenia nowych procedur, co będzie się wiązało z inwestycjami na początku wdrożenia. Inwestycje te jednak szybko się zwrócą, a my nie będziemy mogli sobie wyobrazić jak to możliwe, że kiedyś pracowało się bez DMS Systemu.
Przy wyborze odpowiedniego narzędzia warto poświęcić dużo czasu na research i analizę. Wybranie systemu na szybko, czy “po kosztach” może narażać nas na ryzyko włamania, bądź w najlepszym przypadku straty pieniędzy na inwestycji.
Natura elektronicznych platform wiąże się również z ryzykiem tymczasowej utraty dostępu do danych, przez brak prądu lub internetu. Jednak w wielu przypadkach możliwe jest robienie kopii zapasowych, aby sytuacje te nie stanowiły zagrożenia.
Każdy dokument, zarówno przychodzący jak i wychodzący może zostać wykorzystany w systemie DMS. Cały proces zaczyna się od pobrania przez system pism ze wszystkich podpiętych źródeł (mogą to być maile, dyski, wiadomości, inne systemy biurowe, faksy czy skanery). Inteligentna platforma, na przykład system NAVIGATOR, samodzielnie oddzieli dokumenty nawet jeśli znajdują się w jednym pliku. Następnie księgowy przechodzi do wybranego pisma i uruchamia funkcję OCR, dzięki której dane automatycznie przepisywane są z dokumentu do systemu (nawet dla skanów i zdjęć). Po przepisaniu danych, księgowy sprawdza poprawność informacji, otrzymując komunikaty od systemu odnośnie proponowanego kontrahenta, numeru rachunkowego używanego w przeszłości, czy stawek podatkowych dla wybranych artykułów. Jeżeli wszystko się zgadza, dokument podróżuje dalej, wybraną przez nas ścieżką. NAVIGATOR pozwala nam inaczej traktować dokumenty w zależności od polityki firmy. Dla przykładu możemy wybrać, by faktury zakupu potrzebowały autoryzacji zarządu jedynie przy kwocie brutto wyższej niż 10 tysięcy złotych.Więcej na ten temat poświęciliśmy w artykule: Zarządzanie dokumentacją w dużej firmie
Obieg dokumentów w firmie dzięki DMS
Nie ma jednej odpowiedzi na to jaki jest najlepszy system DMS. Warto jednak by był on wyposażony w dodatkowe funkcje, nie tylko gdy są one niezbędne przedsiębiorstwu. Niektóre programy DMS pozwalają na analizę zgromadzonych danych, dzięki czemu łatwiej znaleźć prawidłowości czy miejsca na poprawę. Inteligentny system zapobiega licznym problemom, na przykład duplikacji danych czy braku kontroli nad dokumentami. Funkcja wersjonowania pozwala na monitorowanie wprowadzonych zmian wraz z osobami za nie odpowiedzialnymi. Łatwo wtedy wykryć gdzie zaszedł błąd, i jak uniknąć go ponownie.
System do zarządzania dokumentami jest po prostu wygodniejszy od formy papierowej. Jeśli chcemy znaleźć wybraną fakturę, nie musimy szukać jej w stosie kartek pogrupowanych datami. Elektroniczny program pozwala nam wyszukiwać dokument poprzez dowolne kryterium czy nawet słowo w nim zawarte. Koniec z chaosem. Koniec z marnowaniem czasu.
Dodatkowo dokumenty można łączyć ze sobą, jeszcze bardziej ułatwiając życie pracownikom. Oferta łączy się z umową, faktura łączy się z kontaktem, itd.
Cykliczny update systemu Dynamics 365 gwarantuje mu zgodność z obowiązującymi przepisami i dostęp do najnowszych funkcji. Każda aktualizacja wiąże się jednak z niebezpieczeństwem pojawienia się regresu – defektu, zwłaszcza gdy aktualizujemy system rozbudowany o dodatkowe modyfikacje i funkcjonalności. Co robić, żeby zapewnić systemowi poprawne działanie? Testować. Poznaj testy regresywne i zobacz, jak można je zautomatyzować z pomocą narzędzia RSAT.
Czym jest regresja i kiedy pojawia się w systemie?
Regres jest przeciwieństwem progresu. O ile progres to synonim postępu, oznacza pozytywną zmianę i jest czymś pożądanym, to jakiegokolwiek regresu wolimy unikać. Niestety zjawisko regresji może dotyczyć również infrastruktury informatycznej, nie wykluczając systemu ERP, który pośredniczy w wielu procesach istotnych dla działania organizacji.
Obecnie aplikacje biznesowe zsynchronizowane są z wieloma innymi narzędziami i ulegają ciągłym zmianom. Firma Microsoft dokłada wszelkich starań, aby regularnie dostarczać swoim odbiorcom aktualizacje usług. Rocznie pojawia się około siedmiu update’ów platformy Dynamics 365, a klienci są zobligowani do wdrożenia co najmniej dwóch z nich. Ponadto wielu przedsiębiorców decyduje się na dostosowanie systemu do swoich potrzeb poprzez zmiany jego standardowych funkcji.
Próba modernizacji systemu może przynieść odwrotny skutek i negatywnie wpłynąć na dotychczas poprawnie przebiegające procesy. W kontekście oprogramowania takie zjawisko nazywane jest regresem, czyli coś wcześniej działało, lecz po modyfikacji kodu programu przestało działać. Takie defekty mogą pojawić się właśnie w odpowiedzi na aktualizację oprogramowania, wprowadzenie poprawki czy modyfikacji, ponieważ każda z tych akcji powoduje zmianę w strukturze kodu systemu.
Jakie skutki może wywołać pojawienie się regresji?
Pamiętajmy, że kluczowym aspektem działania systemu jest zapewnienie ciągłości procesów, a implementacja nowych funkcji nie może odbywać się kosztem jego niezawodności i stabilności. Co, jeśli jednak taki defekt pojawi się w systemie?
Postawmy się w roli producenta, który właśnie wprowadził pewną modyfikację swojego systemu Microsoft Dynamics 365. Następnego dnia okazuje się, że wystąpił problem w module rozrachunków z dostawcami. Jednocześnie przedsiębiorca ma wiele niezrealizowanych zamówień na swoje wyroby i oczekujące zamówienia zakupu na surowce potrzebne do produkcji, których nie jest w stanie zrealizować ze względu na defekt. Produkcja zostaje opóźniona, jak i wiele zależnych procesów. Panuje coraz większy chaos, pracownicy poszukują alternatywnych dróg realizacji standardowych zadań. W ten sposób z pozoru niewielka zmiana na jakiś czas utrudniła codzienne obowiązki wielu osobom, a wyeliminowanie szkód powstałych w jej następstwie wymaga dodatkowego nakładu pracy.
Oczywiście wystąpienie regresji nie musi spowodować wystąpienia aż tak czarnego scenariusza, jednak zawsze będzie wiązać się z niedogodnościami.
Czym są testy regresywne i co jest ich celem?
Czy więc powinniśmy opierać się wszelkim zmianom? Oczywiście, że nie, byłoby to nierozsądne. System ERP z założenia powinien być elastyczny i nieustannie dopasowywać się do nowych wymagań biznesowych. Należy jednak mądrze podejść do jego modernizacji, będąc świadomym możliwości zaistnienia zjawisk niepożądanych. Jak głosi powiedzenie: „Lepiej zapobiegać niż leczyć” i sprawdza się ono również w tym przypadku.
Dobrą taktyką jest testowanie systemu pod kątem wystąpienia regresji. Polega ona na regularnym przeprowadzaniu testów weryfikujących czy dane procesy nadal wykonywane są poprawnie. W praktyce wygląda to tak, że tester bądź specjalny program realizuje dany proces krok po kroku, zaznaczając czy każdy z nich udało się wykonać. Jeśli test się nie powiódł, szybkie wykrycie i zgłoszenie wystąpienia regresji znacznie skróci czas jej eliminacji.
Takie testy mogą być realizowane na każdym etapie działania systemu, jednak szczególnie zalecane jest przeprowadzanie ich po aktualizacji oprogramowania, zmianie wymagań istniejących funkcji czy wprowadzeniu nowych funkcji lub poprawek. W procesie testowym biorą udział osoby dysponujące wiedzą na temat różnorakich operacji biznesowych, często specjalizujące się w obsłudze konkretnych modułów. Skład zespołu powinien być zróżnicowany, tak aby testy pokrywały różne aspekty systemu, także finansowe czy związane z przepisami prawa dla danego kraju lub obszaru terytorialnego.
RSAT, czyli niezastąpiony asystent w testowaniu regresji
Wiemy już, że nie należy lekceważyć testów regresyjnych. Naturalnie nasuwa się pytanie o to, jak skutecznie wdrożyć je w firmie.
Rozważmy testy manualne – wymagają one przygotowania wielu zestawów testowych (ang. Test Suites), a w każdym z nich znajdują się przypadki testowe (ang. Test Cases). Przypadek testowy składa się z listy kroków, które należy wykonać, aby zyskać pewność, że dana funkcjonalność Dynamics 365 działa prawidłowo.
Wyobraźmy sobie, że w proces testowania angażujemy wyznaczony zespół, przekazujemy mu „instrukcję testowania”, po czym każdy z członków bada przypisany mu moduł. To, że cały proces pochłonie ogromną liczbę godzin, nie ulega wątpliwości. Oczywiście im bardziej rozbudowany bądź zmodyfikowany jest nasz system, tym więcej czasu zajmie jego przetestowanie. Ponadto konieczność powtórzenia tego niewdzięcznego zadania pojawi się ponownie wraz z podniesieniem wersji środowiska lub gdy zdecydujemy się na wprowadzenie zmian w naszym systemie ERP.
Taka wizja nie zachęca do manualnego testowania regresji. Jaka jest więc alternatywa? Oczywiście automatyzacja opisanego procesu. Z pomocą przychodzi Regression Suite Automation Tool, w skrócie RSAT, czyli narzędzie firmy Microsoft dedykowane automatycznym testom regresyjnym systemu Dynamics 365.
RSAT działa w prosty sposób – wystarczy dostarczyć mu „instrukcję” zawierającą opis procesu, a on zrealizuje go automatycznie. W stworzeniu takiej instrukcji pomaga wbudowany w Dynamics 365 Task Recorder. Przy pomocy tego narzędzia jesteśmy w stanie zarejestrować prawie każdy proces biznesowy i zapisać go w formie nagrania.
Kolejnym nieodłącznym elementem RSAT-a jest w pełni zintegrowana z nim platforma Azure DevOps, a jej usługa – Test Plans – ułatwia zarządzanie testami oraz ich wynikami.
Jak działa RSAT?
Przyjrzyjmy się kilku aspektom technicznym testowania przy użyciu RSAT.
Jeśli posiadamy skonfigurowanego RSAT-a oraz nagranie procesu stworzone przy użyciu Task Recordera, możemy przejść do tworzenia testów.
Każdy przypadek testowy bazuje na osobnym nagraniu, na podstawie którego RSAT generuje zestaw plików, w którego skład wchodzą pliki wykonywalne z kodem C# oraz konfigurowalny plik Excel przechowujący parametry testu.
Podczas uruchomienia testu RSAT, z udziałem frameworku Selenium, automatycznie otwiera przeglądarkę, przechodzi do naszego systemu i powtarza wszystkie kroki zawarte we wskazanym nagraniu.
Jeśli odwzorowywany proces przebiegnie bez przeszkód, test zakończy się powodzeniem.
Jeśli programowi nie udało się poprawnie wykonać w naszym środowisku któregoś z kroków, test zakończy się niepowodzeniem i wyświetlona zostanie wiadomość na temat błędu.
W ten sposób RSAT wyręcza człowieka i za pomocą testów przeczesuje system w poszukiwaniu anomalii.
Efekty wykonania nieudanych testów wymagają oczywiście uwagi, ale dzięki możliwości przesyłania wyników na platformę Azure DevOps ich analiza staje się prostsza. Poszczególne osoby biorące udział w procesie testowym mogą śledzić zachodzące postępy i zarządzać planami testów, których dla projektu może być kilka. Co więcej, integrując RSAT z Azure Pipelines, zyskamy możliwość stworzenia harmonogramu testów – z jego pomocą testy mogą być inicjowane cyklicznie o wyznaczonych godzinach.
Jak wdrożyć RSAT?
Jeśli posiadasz platformę Dynamics 365 Finance and Operations w wersji minimum 15 lub nowszą, nic nie stoi na przeszkodzie wdrożenia opisanego rozwiązania. Aby było to możliwe, potrzebna jest licencja Azure DevOps Test Manager lub Test Plans oraz arkusz kalkulacyjny Microsoft Excel. Natomiast najnowszą wersję aplikacji RSAT można za darmo pobrać ze strony Microsoft. Narzędzie można zainstalować na dowolnym komputerze z systemem Windows 10, Windows 11 lub Windows Server 2016, ponieważ ze środowiskiem testowym zawsze będzie łączyć się za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Jeśli chodzi o wymagania techniczne, to wszystko.
Najważniejszą kwestią jest opracowanie kompleksowego zestawu testów dopasowanego do naszego systemu ERP. Należy rozważyć, które komponenty aplikacji mają znaczenie krytyczne bądź są szczególnie podatne na błędy. Testy najważniejszych funkcji powinny posiadać wyższy priorytet i być przeprowadzone w pierwszej kolejności. Połowę sukcesu stanowi poprawne zarejestrowanie procesów, na których bazować będą testy. Testy stworzone na podstawie nagrań mogą być później modyfikowane i uruchamiane przez różnych użytkowników systemu. Niektóre testy oparte na uniwersalnych procesach mogą być przeprowadzane w różnych modułach, a także w wielu firmach istniejących w systemie.
Podsumowanie
Reasumując, Task Recorder umożliwia nagrywanie procesów realizowanych w Dynamics 365; RSAT na podstawie nagrań tworzy zautomatyzowane testy, którymi możemy zarządzać w Azure DevOps Test Plans. Dzięki temu pakietowi narzędzi jesteśmy w stanie odwzorowywać powtarzalne procesy oraz sprawdzać, czy uprzednio działające funkcjonalności nie zostały uszkodzone podczas implementacji nowych. Testy wykonywane przez RSAT pomogą szybko wykryć anomalie, a tym samym zmniejszyć lub wyeliminować koszty związane z ich usunięciem. Dlatego, jeśli zależy nam na ciągłości procesów biznesowych, warto jak najszybciej wdrożyć testowanie regresji w naszym systemie.
Nasz portal wykorzystuje pliki cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich używanie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce Prywatności Grupy BPCZapoznałem się