GIP60 utrzymuje się na historycznym minimum

W listopadzie wartość Giełdowego Indeksu Produkcji utrzymała się na rekordowo niskim poziomie ustanowionym w ubiegłym miesiącu. Wartość 786,06 jest tylko o 0,33% wyższa od najniższej w historii wartości indeksu GIP60 z października 2019. Negatywne nastroje, które opanowały europejski przemysł oraz warszawski parkiet skutecznie osłabiają popyt na akcje polskich producentów.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc listopad. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A.  pisze:

Wzrost produkcji sprzedanej o 3,5% w porównaniu z październikiem ub. roku (3,7% po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych) oznacza osłabienie dynamiki wzrostu w przemyśle. W dotychczasowym okresie 2019 roku produkcja sprzedana przemysłu była o 4,3% wyższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najświeższe dane o dynamice produkcji sprzedanej przemysłu w październiku br. po raz kolejny nie potwierdziły w pełni złych nastrojów jakie panują w branży produkcyjnej oraz w mediach, ale dowiodły, że ochłodzenie koniunktury przemysłowej w Polsce stało się faktem.

Trudna sytuacja panuje od dawna również na warszawskiej GPW, która w tym roku jest jednym z najsłabszych rynków kapitałowych w Europie. W listopadzie największe spółki z indeksu WIG20 straciły kolejne 1,6% m/m, a indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,5% m/m. Względna słabość GPW negatywnie wpływa również na polskie spółki produkcyjne, które od wiosny systematycznie tracą na wartości. W październiku słabnące zaufanie inwestorów do polskich spółek produkcyjnych doprowadziło do spadku wartości indeksu GIP60 do poziomów nieznanych od początku jego pomiaru czyli od stycznia 2016 roku. Niestety w listopadzie polskim producentom udało się jedynie kosmetycznie poprawić rekordowo słabe odczyty z października i zakończyć przedostatni miesiąc roku 0,33% wyżej niż przed miesiącem, głównie dzięki poprawie sentymentu inwestorów względem małych (SWIG80 +3,6% m/m) i średnich (MWIG +2,1% m/m) spółek, których reprezentacja w indeksie GIP60 jest największa.

Analizując listopadowe wyniki w ujęciu branżowym można zauważyć zdecydowaną przewagę spółek z branży tworzyw sztucznych, które średnio zwiększyły swoją wartość rynkową niemalże o 10%. Jest to zasługa głównie dwóch spółek: ERGIS, który podrożał o 17,02% m/m i IZO-BLOK, który zwiększył swoją wartość rynkową o ponad jedną czwartą, co jest drugim wynikiem w listopadowym rankingu GIP60. Również spółki z branży meblarskiej i producenci materiałów budowlanych radziły sobie w listopadzie całkiem nieźle wypracowując średnie wzrosty odpowiednio na poziomie 5,84% i 4,43%. Zdecydowanie gorzej w tym czasie rynek potraktował producentów z branży motoryzacyjnej (średnio -4,22% m/m), spożywczej (-3,54%) i przemysłu lekkiego (-3,16%).

Innowacyjności do pary z wartością

Mimo słabej sytuacji polskich spółek produkcyjnych na GPW, w listopadowym rankingu GIP60 zanotowano zaciętą rywalizację o pozycję lidera, a pozycję na podium dał wzrost wartości rynkowej co najmniej o jedną czwartą.

Na miejscu trzecim, za wzrost wartości o 23,84% m/m, znalazła się spółka VIGO SYSTEM. Ta niewielka, ale bardzo innowacyjna spółka z Ożarowa Mazowieckiego, która jest znana przede wszystkim z zaawansowanych technologicznie detektorów podczerwieni oferowanych klientom na całym świecie, trafiła na podium comiesięcznej klasyfikacji GIP60 nie po raz pierwszy. Wysokie nakłady na projekty rozwojowe nie odstraszają inwestorów, którzy zdają się doceniać wysoki potencjał spółki i wypracowaną pozycję na rynku globalnym. Dobre wyniki za 3Q2019, potwierdzające planowy dynamiczny rozwój spółki, wzmocniły dodatkowo popyt na akcje spółki.

Miejsce drugie dla IZO-BLOK za wzrost wartości rynkowej o 25,09% m/m. Jest to spółka z branży przetwórstwa tworzyw sztucznych, która specjalizuje się w przetwarzaniu polipropylenu spienionego (EPP) i przewodzi w Europie pod względem produkcji elementów z EPP dla branży motoryzacyjnym. Akcje spółki skorzystały z dobrego czasu dla branży przetwórstwa tworzyw sztucznych, a pojawiające się sygnały o kolejnych przejęciach jeszcze podkręciły popyt inwestorów.

Zwycięstwo w listopadowym rankingu GIP60 przypadło wrocławskiej spółce SELENA FM, której wartość rynkowa wzrosła w miesiąc o 28,07%. Producent i dystrybutor chemii budowlanej może się pochwalić trzecią pozycją na świecie wśród producentów piany poliuretanowej na potrzeby budownictwa i posiada swoje zakłady produkcyjne aż w 17 krajach. Akcje spółki zyskiwały na wartości od początku miesiąca, jednak dopiero ostatnie sesje okazały się dla spółki wyjątkowo hojne po publikacji raportu okresowego za trzeci kwartał 2019 roku. Poza wzrostem przychodów o niecałe 10% w porównaniu z trzema kwartałami ubiegłego roku, spółka znacznie poprawiła swoje zyski: operacyjny o 34% r/r, a netto o 98,6% r/r.

Europejska depresja producentów

Nastroje wśród producentów europejskich w listopadzie ciągle znajdowały się poniżej neutralnego poziomu. Do grona pesymistów dołączyli producenci z Holandii, gdzie PMI® spadł do poziomu 49,6 pkt. Pogrążony w największym kryzysie przemysł niemiecki poprawił odczyt PMI® o 2 pkt, ale wystarczyło to jedynie na 44,1 pkt czyli w dalszym ciągu znacznie poniżej neutralnego poziomu 50 pkt, przełożyło się to na wzrost zagregowanej oceny nastrojów dla całej Eurostrefy, która wyniosła w listopadzie 46,9 pkt. Również wśród polskich producentów zaobserwowano niewielką poprawę nastrojów, ale niezmiennie wyraźny pesymizm względem przyszłej produkcji nie pozwolił wskaźnikowi PMI® przekroczyć poziomu 46,7 pkt. Zgoła odmienne nastroje panują za oceanem, gdzie optymizm zyskał na sile podbijając PMI® w USA do poziomu 52,6 pkt. Na problemach producentów europejskich zdają się zyskiwać również producenci azjatyccy, w tym Chiny, gdzie PMI® wzrósł do poziomu 51,8 pkt.

Czy koniec 2019 roku przyniesie odwilż dla akcji polskich spółek produkcyjnych? Niskie wyceny i tradycyjny wzrost popytu w ostatnim miesiącu roku (tzw. rajd Świętego Mikołaja) wcale nie dają gwarancji odbicia, które pozwoliłoby zarobić inwestorom. Spadki zaobserwowane na największych rynkach akcji podczas pierwszych sesji grudniowych nie wyglądają na zapowiedź udanego miesiąca, ale pozory mogą mylić.

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

Dodatkowych informacji udziela:

Grzegorz Pawłowski
Marketing Manager
DSR S.A.
GSM:  + 48 734 478 889
email: grzegorz.pawlowski@dsr.com.pl

SMA Magnetics Sp. z o.o. dołącza do klientów BPC GROUP POLAND

Jest nam niezmiernie miło poinformować, iż do grona naszych klientów dołączyła firma SMA Magnetics Sp. z o.o. działająca w branży elektronicznej, elektrotechnicznej i energoelektronicznej. To kolejna firma produkcyjna, która postawiła przed naszymi konsultantami szereg unikatowych wyzwań i oczekiwań podyktowanych nie tylko specyfiką branży, ale także konkretnymi potrzebami biznesowymi. Przy ścisłej współpracy udało nam się osiągnąć zamierzone cele w dotychczasowych etapach procesu informatyzacji, jednak na tym jeszcze nie koniec.

Jednocześnie ostatni kwartał b.r. okazuje się być okresem, gdzie kalendarze naszych konsultantów są wypełnione prawie, że w 100% zarówno realizacją dotychczasowych projektów, jak i zupełnie nowych, które właśnie rozpoczynamy. Widzimy znaczący wzrost zapotrzebowania w obszarze informatyzacji i automatyzacji produkcji począwszy od jej planowania przez monitoring realizacji i wsparcie służb UR. Zdecydowanie to zagadnienia mające największy udział w realizowanych przez nas obecnie projektach doradczych. Ze względu na napięte grafiki dla części przedsiębiorców w tym roku możemy zaoferować jedynie jedno lub dwudniowe szkolenia, które w ostatnich dniach zrealizowaliśmy w Łodzi, a kolejna jego edycja już z końcem listopada w Krakowie. Równocześnie część przedsiębiorców zamówiło szkolenia zamknięte realizowane w ich siedzibach/zakładach co także umożliwia większe zaangażowanie kadrowe z ich strony praktycznie bez ograniczeń – ostatnie tego typu szkolenie w przedsiębiorstwie branży automotive zgromadziło na sali aż 50 managerów wyższego i średniego szczebla uczestniczących w przeprowadzanej obecnie transformacji cyfrowej zakładów niniejszej spółki.

Zarządzanie energią w przedsiębiorstwie a rynek mocy w 2020 roku.

10 sierpnia 2015 r. zapisał się bardzo źle w pamięci niektórych polskich firm. To wtedy splot kilku okoliczności – fala upałów zwiększająca zużycie prądu, bezwietrzna pogoda uniemożliwiająca wykorzystanie elektrowni wiatrowych, niski stan rzek zakłócający chłodzenie elektrowni węglowych oraz awaria bloku w Bełchatowie spowodowały ogłoszenie nieznanego od czasów PRL 20 stopnia zasilania.

Tysiące przedsiębiorców zostało wezwanych do zaprzestania produkcji bądź świadczenia usług poprzez obniżenie mocy swoich maszyn i linii technologicznych lub całkowite ich wyłączenie. Część się podporządkowała, część uznała, że spowoduje to zbyt duże straty i nie wyłączyła urządzeń. Do dziś ciągną się postępowania, w których Urząd Regulacji Energetyki wymierzył im za to kary.

 

Ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o rynku mocy (Dz. U. z 2018 r. poz. 9 – dalej „Ustawa”) nakłada na Operatorów Systemów Dystrybucyjnych nowe obowiązki. Jednym z nich, poprzez fakt stania się przez Państwa płatnikiem opłaty mocowej, jest obowiązek naliczenia, pobrania i przekazania środków wynikających z zastosowania stawki mocowej w rozliczeniach za dostarczoną energię elektryczną klientom końcowym czyli także firmom i przedsiębiorstwom. Prezes URE kalkuluje na rok kalendarzowy i publikuje do dnia 30.09 każdego roku (art. 74.4 ustawy):

  • stawki opłaty mocowej na kolejny rok oraz wybrane godziny doby przypadające na godziny szczytowego zapotrzebowania na moc w systemie, wyznaczone odrębnie dla kwartałów roku dostaw.

Natomiast zapisy art. 70.2 stanowią, iż opłatę mocową należną̨ od odbiorcy końcowego zakwalifikowanych do grup Axx, Bxx i Cxx, oblicza się̨ jako iloczyn stawki opłaty mocowej dla danej grupy odbiorców oraz ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach doby. Pierwsze rozliczenie nastąpi za miesiąc październik 2020 r.

 

W dużym uproszczeniu działa to tak: krajowe zapotrzebowanie na prąd nie jest stałe, ma swoje doliny (np. w nocy) i szczyty. Można budować elektrownie, które przez większą część roku będą stały bezczynnie i spełnią swoją rolę tylko kilkadziesiąt dni czy nawet godzin gdy zapotrzebowanie będzie najwyższe. Ale to drogie rozwiązanie. Można też w trakcie szczytu zachęcić firmy aby wyłączyły urządzenia na jakiś czas. Zachęta musi być oczywiście finansowa, jednak i tak to znacznie tańsze rozwiązanie niż nowe elektrownie. Do wzięcia firmy mają  całkiem spore pieniądze – ok. 100 mln zł rocznie w ramach stałego wynagrodzenia za gotowość do ograniczenia zużycia. W razie rzeczywistego zagrożenia i konieczności wyłączenia urządzeń firmy dostają jeszcze dodatkowe pieniądze.

Aby mieć kontrolę nad składowymi mocy całego przedsiębiorstwa i aby móc realizować nowe obowiązki w zamian za wymierne korzyści zalecanym jest wdrożenie odpowiedniego systemu zarządzania mediami energetycznymi, gdzie takie parametry jak moc danego urządzenia czy linii produkcyjnej są w czasie rzeczywistym pod stałą kontrolą. Uzyskane dane pomiarowe to sposób na zarządzanie mocą, jej obniżenie lub zdalne wyłączenie urządzenia na wymagany czas a także kontrola rozliczeń mocy czyli dane do wyliczenia opłaty mocowej. To pierwszy krok w zmianie świadomości firm i instytucji energochłonnych a przecież czasem produkcji nie trzeba ograniczać – wystarczy przenieść ją na inne godziny.  A inwestycja w rynek mocy i stanie się jego beneficjentem nie wymaga żadnych kosztów.

 

System zarządzania mediami energetycznymi OPTIMAL SMART HUB to oprócz pełnej kontroli nad mocą przedsiębiorstwa przede wszystkim ograniczenie kosztów funkcjonowania firmy poprzez wskazywanie miejsc oszczędności energii a także:

  • analiza wykorzystania i zużycia energii elektrycznej, ciepła i innych mediów,
  • realizacja wniosków i zaleceń z przeprowadzonych audytów energetycznych,
  • identyfikacja i ograniczenie strat,
  • zapobieganie awarii i identyfikacja stanów nienormalnych,
  • bieżące raporty i analizy,
  • identyfikacja jednostkowych kosztów wytworzenia i produkcji,
  • poprawa wyniku energetycznego, poprawa efektywności i komfortu pracy personelu służb technicznych a także wzrost świadomości pracowników w obszarze oszczędzania energii i ciepła,
  • realizacja celów energetycznych określonych w systemach zarządzania energią, w szczególności zapisów ustawy o efektywności energetyczne i Polskiej normy PN-EN ISO 50001.

W ramach naszej działalności realizujemy kompleksowe działania, które pozwolą zdefiniować odpowiedzi na wiele pytań dotyczących zagadnień energetycznych obecnych w Państwa firmie i uzyskać informacje, w którym miejscu Państwo jesteście, co trzeba zmienić, w jakim czasie i za ile. Dobra polityka energetyczna, oszczędność energii elektrycznej, gazu czy ciepła, to podstawy egzystencji przedsiębiorstw w obecnym środowisku rynkowym w Polsce, Europie i świecie. A rynek mocy to kolejny ciekawy i ważny temat.

 

Jesteśmy do Waszej dyspozycji.

 

www.trienergy.com.pl