Case study – wdrożenie systemu APLIXCOM Solutions

NAZWA I CHARAKTERYSTYKA

PRZEDSIĘBIORSTWA TEXEN POLAND SP Z O O

Branża

  • Przetwórstwo tworzyw sztucznych – produkcja opakowań do kosmetyków.

Kluczowe informacje o kliencie

  • 170 pracowników
  • 6 500 m2 powierzchni zakładu
  • Certyfikacja ISO 9001:2015
  • Certyfikacja ISO 14001:2015
  • 25 lini wtryskowych

ZAKRES WDROŻENIA

Projekt obejmował wdrożenie systemu Aplixcom SCADA-MES oraz jego integrację z systemem ERP(najpierw Sysklass, a następnie SAP).

Stan początkowy, założenia:

Zakład w Polsce należy do międzynarodowej grupy Texen z centralą we Francji. Głównym założeniem i powodem rozpoczęcia projektu było dostosowanie przedsiębiorstwa do grupowego standardu monitorowania produkcji. W planach była również zmiana systemu ERP na SAP w bliżej nieokreślonym terminie. Ramy czasowe wdrożenia SAP’a w momencie podejmowania decyzji o systemie MES nie były do końca znane. Klient liczył się z tym, że część funkcjonalności z wówczas posiadanego systemu ERP zostanie utracone(z racji długotrwałego użytkowania starego systemu ERP wykonanych było wiele dedykowanych funkcjonalności). Pierwszą opcją była propozycja przyjęcia systemu MES już wdrożonego w innych placówkach grupy Texen. Jednak system ten zawierał bardzo ograniczone opcje monitorowania i raportowania. Dodatkowo zapewniał on komunikację ze stanowiskami produkcyjnymi tylko po jednym, określonym porcie.

Klient zdecydował się na poszukiwanie innego dostawcy systemu MES kierując się przy tym kluczowymi parametrami:

  • zachowanie kluczowych dodatkowych funkcjonalności systemu ERP poprzez przeniesienie ich do systemu SCADA-MES,
  • elastycznoścć komunikacji pomiędzy systemem SCADA-MES a maszynami produkcyjnymi (System konkurencyjny  miał możliwość komunikacji tylko po standardzie  EUROMAP 63),
  • rolą Aplixcom SCADA-MES miało być monitorowanie i pomoc w rozliczaniu produkcji, nadzór nad jakością produktów i bieżąca pomoc,
  • zapis na własnych serwerach i dostęp do bazy danych SQL,
  • możliwość przyszłej integracji z systemem SAP.

Po prezentacji możliwości systemu SCADA-MES spełniającym wymagania klienta przedstawiono rozwiązanie Centrali. Zostało ono zaakceptowane i rozpoczęto projekt wdrożenia.

Stan obecny, realizacja:                                                                         

System SCADA-MES został wdrożony i uruchomiony w 2018 roku. Zbudowany został dwukierunkowy interface wymieniający dane pomiędzy wdrożonym rozwiązaniem a systemem ERP. Ze strony ERP przekazywane były informację na temat zlecenia produkcyjnego i informacji technologicznych do jego realizacji i statusie zleceń. System SCADA-MES przekazywał dane na temat zmiany stanowiska produkcyjnego oraz daty rozpoczęcia zlecenia. Nadrzędną rolę zachowywał system ERP – w nim odbywało się nadal rozliczenie materiałowe zleceń. Planowanie produkcji przed wdrożeniem systemu odbywało się na plikach excel, więc rozpoczęcie pracy w module PLANER było dużą zmianą jakościową. Do najważniejszych zalet możemy zaliczyć:

  • przekazywanie informacji o zmianach w planie w czasie rzeczywistym,
  • łatwe planowanie – drag and drop,
  • obsługa osobnych zleceń przezbrojeń,
  • obsługa kalendarza maszyn,
  • wizualizacja postępu zleceń i statusów maszyn dla planisty,
  • możliwość zmiany tempa produkcji względem normatywnej wydajności.

Podstawnym zdaniem systemu było oczywiście monitorowanie czasu pracy maszyn oraz rzeczywistego tempa produkcji.  Przyjęliśmy jako standard komunikacji maszyna/MES protokół TCP/IP. Oprócz podstawowych funkcji do systemu przeniesione zostały funkcjonalności. Najważniejsze z nich to:

  • do systemu wbudowany został interfejs SCADA-MES=>ERP przekazujący w czasie rzeczywistym informacje o fizycznych wyprodukowanych detalach oraz barkowość. Operator ma możliowść deklaracji pojemników i wybrakowania.
  • wydruk etykiet przy każdym stanowisku roboczym,
  • możliwość projektowania własnych etykiet jednostkowych na pojemniki,
  • kategoryzacja wybrakowania.

Oprócz tego system umożliwił:

  • raportowanie powodów postojów,
  • zbieranie danych odnośnie tempa produkcji oraz parametrów procesu. Wyszególnione zostało 7 parametrów technologicznych, które są zbierane poza  parametrami związanymi z czasem pracy (np. temperatura),
  • raportowanie czasu przezbrojeń,
  • rejestrację wyników kontroli jakości,
  • nadzór nad niepełnymi pojemnikami (system ERP dawał możliwość tylko rejestrowania pełnych pojemników logistycznych, niepełne pojemniki były niewidoczne w systemie),
  • obsługę dokumentacji w formie elektronicznej na maszynach,
  • interfejs zaciągania nowych użytkowników z ERP,
  • generowanie wezwań obsługi technicznej do stanowiska produkcyjnego.

Dzięki modułowi Wykresy i Raporty klient uzyskał:

  • dostęp do standardowych raportów z których poszczególni użytkownicy mogą sprawdzić zapisywane dane. Każdy raport można wyeksportować do Excela w celu dalszej obróbki,
  • dostęp do bazy danych SQL (jeżeli ktoś dysponuje wiedzą i umiejętnościami może tworzyć własne raporty).

Wdrożenie systemu SCADA-MES obejmowała również obszar związany z utrzymaniem ruchu. Do głównych korzyści należy zaliczyć możliwość:

  • nadzoru nad formami wtryskowymi,
  • blokowania ekranów do raportowania produkcji na czas awarii,
  • przekazywanie do PLANERA w czasie rzeczywistym informacje o postoju maszyny (Awarii),
  • mechanizm alertów i wezwań, który automatycznie powiadamia odpowiednią osobę     (sms lub email) o zaistniałym zdarzeniu.

System w takiej formie działał do 2021 roku, w którym nastąpiła wymiana systemu ERP na SAP.

Firma Aplixcom stanęła na wysokości zadania i przygotował nowe interfejsy we współpracy z wdrożeniowcem SAP. Spowodowywało to następujące zmiany.

PLANER:

Stał się interfejsem do przekazywania zleceń z SAP do SCADA-MES. Stracił on rolę narzędzia planistycznego. Była to decyzja nie związana z chęcią zmiany tego systemu. Przyjęty został taki standard dla wszystkich fabryk. Gdyby była możliwość planowania w tym systemie na pewno taka decyzja została by podjęta.

SCADA-MES:

Zmieniony został interfejs przekazywania danych – raz dziennie przekazywane są zbiorcze informacje o dobrych/złych sztukach oraz postojach. Jest to zmiana wynikająca z dopasowania do istniejącego interfejsu SAP.

Dla operatora na produkcji ta zmiana systemu była niezauważalna. Przeniesione wcześniej funkcjonalności nie zaburzyły pracy ludzi na produkcji. Jest to niewątpliwie sukces który chcieliśmy osiągnąć przenosząc funkcjonalności i raportowanie do systemu SCADA-MES. W przyszłości miało być to nieinwazyjne na obszarze produkcji w przypadku zmiany systemu ERP.

Jako osoba bezpośrednio nadzorująca system, przyjmująca zgłoszenia i sugestie odnośnie systemu wiem, że system żyje i jest nieoceniony jeżeli chodzi o pozyskiwanie danych z produkcji.

Należy jednak pamiętać, że systemy tej klasy są tylko narzędziami. Z danych zbieranych z takich systemów należy mieć pomysł jak te dane wykorzystać. To ile z nich jesteśmy w stanie „wycisnąć” jako użytkownicy ma bezpośrednie przełożenie na wynik biznesowy. 

Michał Siebierański

IT Specialist, SCADA-MES Key User w TEXEN POLAND SP Z O O

Jak wybrać i wdrożyć odpowiedni system ERP w przemyśle maszynowym?

Wybór systemu ERP dla przemysłu maszynowego jest wyzwaniem ze względu na dużą różnorodność dostawców ERP dostępnych na rynku. Decydenci, którzy stoją przed tym wyzwaniem, poszukują odpowiedzi na pytania:

  • Jaki system ERP jest najlepszy dla mojej firmy?
  • Jak przeprowadzić firmę przez proces wyboru i wdrożenia? 
  • Na co zwrócić uwagę i jakich zagrożeń się spodziewać?

Odpowiedzi na te pytania udzielili w wywiadzie przedstawiciele firmy Elma Schmidbauer: Fabian Merk – Dyrektor ds. marketingu i rozwoju korporacyjnego, Oliver Brauer – Dyrektor IT oraz Matthias Dampmann – Kierownik Działu Logistyki i Produkcji, którzy bezpośrednio odpowiadali za projekt wyboru i wdrożenia systemu ERP w ich firmie.

Wywiad jest pełen porad, dobrych praktyk i podpowiedzi związanych z wyborem i wdrożeniem systemu ERP w branży maszyn i urządzeń. Nasi rozmówcy przedstawiają swoje doświadczenia, wrażenia i wnioski zdobyte zarówno na etapie wyboru jak i również późniejszego wdrożenia systemu ERP. Spojrzenie praktyków na poszczególne zagadnienia, z którymi się mierzyli, jest najcenniejszą dawką wiedzy. Zapraszamy do lektury.

Co spowodowało, że zaczęliście szukać nowego systemu ERP?

Fabian Merk: W 2015 r. używaliśmy produktu firmy Microsoft. Był to bardzo zindywidualizowany system, w ramach którego zainwestowaliśmy ponad 1 000 roboczogodzin na wdrożenie dopasowań. Tak silna modyfikacja systemu spowodowała, że w pewnym momencie nie mogliśmy przeprowadzić jego aktualizacji. Ponadto brakowało przejrzystości w procesach, kalkulacjach i przepływach materiałów. W związku z tym zdecydowaliśmy, że nadszedł czas na zmianę i rozpoczęliśmy proces wyboru nowego systemu ERP.

Jakie kwestie były dla was najważniejsze? Czy możecie w skrócie opisać główne założenia tego projektu?

Fabian Merk: Na pierwszym etapie stworzyliśmy zespół projektowy składający się z 8 osób. Następnie musieliśmy jasno określić nasze wymagania. Korzystając z pomocy firmy Trovarit, opracowaliśmy specyfikację funkcjonalną i wysłaliśmy ją do dostawców oprogramowania ERP. Pierwszy rezultat: na naszej liście znalazło się 20 interesujących nas dostawców.

W kolejnym etapie przeszliśmy do szczegółowej analizy, oceniając wstępnie wybranych dostawców za pomocą modeli scoringowych. Dzięki tej procedurze ograniczyliśmy nasz wybór do 4 kandydatów i uzyskaliśmy pierwsze kosztorysy. Wybranych w ten sposób dostawców zaprosiliśmy do naszej centrali, aby mogli poznać naszą firmę i nasze główne procesy biznesowe. Następnie każdy dostawca miał 3 tygodnie na przygotowanie terminu, w ramach którego mógł zaprezentować swoje rozwiązanie dostosowane do naszych wymagań. Ponadto przeprowadziliśmy wizyty referencyjne u wszystkich 4 dostawców i wysłuchaliśmy opinii ich klientów.

Dzięki temu udało nam się wybrać dwóch faworytów. Na tym etapie na kandydatów czekało dodatkowe zadanie oraz prezentacja końcowa, podczas której nasza dyrekcja siedziała w pierwszym rzędzie. Ostateczną decyzję podjął nasz zespół projektowy ERP.

Jakie były podstawowe wymagania, które przyszły system musiał spełnić w 100%?

Matthias Dampmann: Nowy system miał nam umożliwić bezbłędne odwzorowanie naszego procesu realizacji zamówień we wszystkich obsługiwanych przez nas obszarach, takich jak budowa instalacji, produkcja seryjna i produkcja chemiczna. To należało do naszych najważniejszych wymagań i miało wpływ na finalną decyzję.

Czy możesz podać nam konkretne przykłady?

Matthias Dampmann: Jednym z przykładów jest proces realizacji zamówień od zapytania ofertowego do dostawy w sektorze produkcji seryjnej. Jako kolejny przykład może służyć budowa instalacji sama w sobie, ponieważ jako biznes projektowy wymaga ona innych procesów realizacji zamówień. Kolejnym wyzwaniem było odwzorowanie produkcji chemicznej w systemie ERP, ponieważ wcześniej nie było do możliwe.

Oliver Brauer: Przed wdrożeniem systemu ERP, nasi pracownicy w sektorze produkcji chemicznej używali kart indeksowych. Dla naszego zespołu oznaczało to wielki krok w nieznane ‒ z epoki kamienia łupanego do epoki podboju kosmosu. Był to z pewnością najbardziej ekstremalny krok w projekcie, ale go nie żałujemy.

Niespełnienie jakiego kryterium od razu wykluczało potencjalnego dostawcę ERP?

Oliver Brauer: Z informatycznego punktu widzenia ważne było, aby nowy system był nowoczesny i stabilny oraz aby nie obciążał nas w codziennej pracy. Nowe rozwiązanie ERP miało być w idealnym przypadku dostępne przez całą dobę z nielicznymi nieplanowanymi przestojami. proALPHA znakomicie spełnia to wymaganie, gwarantując nam prawie 100% dostępność systemu.

Projekt nie kończy się jednak na samym wyborze, jednym z ważniejszych elementów jest także wdrożenie. Jak przebiegał proces wdrożenia w Państwa firmie?

Matthias Dampmann: Po tym jak nasza wybór padł na proALPHA musieliśmy dokładnie przedyskutować, jak przedstawić naszym pracownikom nowy system, odwzorować nasze procesy itp. Oprócz naszego głównego, 8-osobowego zespołu, w skład którego wchodzili specjaliści ze wszystkich działów ‒ od sprzedaży przez logistykę po produkcję ‒ utworzyliśmy podrzędny zespół składający się z 30 użytkowników kluczowych. W skład tego zespołu wchodzili specjaliści, którzy na co dzień pracują z systemem ERP i którzy mieli zadbać o to, aby wszyscy pracownicy szybko zapoznali się z proALPHA. W ten sposób udało nam się przełamać pierwsze lody i wyeliminować wszelkie obawy. Decyzja o tym, aby już na tym etapie zaangażować pracowników w proces wdrożenia ERP, opłaciła się.

Ile trwało wdrożenie ‒ od umowy do startu produktywnego?

Fabian Merk: Proces wyboru rozpoczęliśmy w 2015 roku, a start produktywny odbył się w październiku 2018 roku. Prace nad wdrożeniem trwały prawie 2,5 roku. Wynikało to z faktu, że z jednej strony mieliśmy bardzo wysokie wymagania, a z drugiej strony korzystamy z proALPHA w bardzo szerokim zakresie.

Oliver Brauer: Zupełnie się z tym zgadzam, ponieważ nasz stopień eksploatacji systemu jest bardzo wysoki. Na dzień dzisiejszy korzystamy z prawie 90% podstawowych modułów proALPHA. Ponadto w krytycznej fazie wdrożenia otrzymaliśmy największe zamówienie w historii naszej firmy. W pierwszym momencie ogarnęła nas panika, bo nie byliśmy pewni, czy zdołamy zrealizować tak duże zlecenie, wdrażając jednocześnie nowy system ERP. Przedyskutowaliśmy tę kwestię z proALPHA i wspólnie doszliśmy do wniosku, że to lukratywne zlecenie ma wyższy priorytet. Ta decyzja miała niestety wpływ na czas trwania wdrożenia ERP.

Co zmieniło się od startu produktywnego?

Matthias Dampann: Dużo. We współpracy z proALPHA udało nam się zaimplementować liczne optymalizacje i w pełni wykorzystać możliwe potencjały. Dzięki temu pracujemy teraz o wiele efektywniej, a przede wszystkim bardziej przejrzyście.

Porównując wymagania z rzeczywistością, jak wypada wasz bilans?

Oliver Brauer: Do końca jeszcze daleka droga. Wciąż jesteśmy w fazie optymalizacji. W nasz stary, silnie zindywidualizowany system zainwestowaliśmy prawie ponad 1000 roboczogodzin. Mieliśmy nawet własnego programistę, dzięki czemu mogliśmy szybko wprowadzać niezbędne modyfikacje. Zespół proALPHA potrzebował na implementację dopasowań jedynie 140 roboczogodzin. To jest bardzo duża różnica.

Matthias Dampmann: Od samego początku nie chcieliśmy w zbyt dużym stopniu odbiegać od standardu, aby zachować możliwość przeprowadzania aktualizacji. Chcieliśmy zachować wszystkie funkcje, które dostępne są w standardzie. Byliśmy świadomi, że musimy dostosować cześć naszych procesów do nowego systemu, a nie odwrotnie. Nikt nie mógł nam powiedzieć, co jest właściwe, a co nie. Musieliśmy zmienić nasz dotychczasowych sposób myślenia i otworzyć się na nowe możliwości.

Jakie doświadczenia wynieśliście z tego projektu? Jakie decyzje były słuszne? A co można było zrobić inaczej?

Matthias Dampmann: Utworzenie zespołu projektowego i podlegającego mu zespołu użytkowników kluczowych było słuszną decyzją. Zespół projektowy istnieje do dziś i spotyka się co miesiąc w celu omówienia problemów lub możliwych ulepszeń. Warto ze sobą dyskutować i wymieniać zdobyte doświadczenia.

Co mogliśmy zrobić inaczej? Od początku zaimplementować np. moduł taki jak APS (Advanced Planning and Scheduling). To by nas najprawdopodobniej szybciej doprowadziło do obranego celu.

Kolejna sprawa: wiodącym systemem, który dostarcza nam danych technicznych, jest PDM służący do projektowania. Także w tej kwestii podjąłbym dziś inną decyzję, aby uprościć i zoptymalizować elastyczność w zakresie przepływu materiałów.

Z reguły firmy wprowadzają nowy system ERP co 15 lat. Dlatego nie jest to rutynowym procesem. Czy ma Pan dla nas jeszcze inne wskazówki?

Oliver Brauer: My także ciągle się uczymy. Istotne jest, aby taki projekt nie był postrzegany i traktowany wyłącznie jako projekt informatyczny, lecz jako projekt mający wpływ na cała firmę i jej organizację. Oznacza to, że czasami trzeba wybrać mniej wygodne rozwiązanie, zerwać ze starymi nawykami, a przede wszystkim rozpocząć projekt, realistycznie oceniając wymagany nakład. Ponadto należy mieć świadomość, że projekt nie kończy się wraz ze startem produktywnym. Projekt wdrożenia ERP jest i pozostaje procesem stałego doskonalenia.

Fabian Merk: Chciałbym to jeszcze raz podkreślić. Komunikacja odgrywa w tym przypadku kluczową rolę. Zmiana systemu oznacza ogromną zmianę dla wszystkich pracowników. System, do którego użytkownicy się przyzwyczaili w ciągu ostatnich 15 lat, zostaje im nagle odebrany. Aby projekt ERP odniósł sukces, należy uświadomić pracownikom, jaką wartość dodaną przyniesie nowy system.

Matthias Dampmann: Dla mnie szczególnie ważne było, aby każdy zrozumiał, że implementacja nie kończy się wraz z uruchomieniem systemu. Prawdziwe wdrożenie ma miejsce po starcie produktywnym systemu, ponieważ dopiero wtedy użytkownicy zapoznali się z proALPHA i byli w stanie zidentyfikować swoje potrzeby. To, czego nauczyliśmy się w miesiącach następujących po starcie produktywnym, stało się naszą siłą napędową. Trzeba być naprawdę wytrwałym, bo projekt nie kończy się wraz z wdrożeniem, ale tak naprawdę dopiero wtedy się zaczyna.

Przemysł maszyn i urządzeń nieustannie poszukuje nowych sposobów, aby produkować lepiej, szybciej, mądrzej i bardziej ekonomicznie. Jeśli firma zamierza dokonać tak dużych zmian jak wdrożenie systemu ERP, powinna mieć pewność, że wybiera właściwe dla swoich potrzeb oprogramowanie. Warto postawić na partnera, który ma odpowiednie doświadczenie, aby zapewnić wsparcie i wiedzę. Wdrożenie oparte na sprawdzonej metodyce toruje drogę do sukcesu.

Przemysł 4.0. Nowoczesne technologie i systemy ERP w obszarze produkcyjnym.

Industry 4.0 łączy maszyny, systemy i procesy w „inteligentne” sieci, które komunikują się ze sobą w sposób automatyczny, by optymalizować zachodzące w przedsiębiorstwie procesy. Najważniejszymi elementami są Internet Rzeczy (IoT) i systemy zintegrowane. IoT odpowiada za zbieranie informacji, ERP za ich przekazywanie i wymianę. 

Smart produkcja to krótsze serie produktów oraz bardziej złożone wyroby
z częstszymi zmianami materiałowymi. Mało tego, smart factory szybciej dostarcza produkty w zmiennych konfiguracjach, a te łatwiej identyfikować. Nie możemy zapominać o lepszym prognozowaniu zmian czy zarządzaniu łańcuchem dostaw. Jest taki system, który od wielu lat pomaga firmom osiągnąć wszystkie te cele, jest to system klasy ERP. 

Większa wydajność to efekt płynnej integracji procesów planowania, zarządzania materiałami i zaopatrzenia, produkcji, finansów i informacji biznesowej za pomocą jednego systemu. System ERP może zapewnić pełną automatyzację zakładu
i ujednolicić wiele procesów biznesowych. Pozwala zintegrować inne rozwiązania IT, aby zsynchronizować wszystkie elementy łańcucha dostaw.

Sprawna produkcja przy niższych kosztach

Przemysł 4.0 to sprawna produkcja, przy niższych, a przynajmniej takich samych kosztach, skonsolidowana i bezpieczna przestrzeń produkcyjna oraz mądre wydatki kapitałowe — roboty ułatwiają wszystkie te zadania.

Podłączając maszyny do ERP-a i zasilając je strumieniem danych z systemu, możemy planować konserwację robotów i analizować ich wydajność, aby skuteczniej realizować zamówienia. System ERP dostosowuje procesy do produktów
i utrzymywania zapasów. Aby czerpać jeszcze większą wartość z robotów, można dowolnie zmieniać oraz modyfikować swoje projekty i materiały.

Siła Internetu Rzeczy

Wiele firm zaczyna montować czujniki w swoich produktach, aby analizować ich wydajność pod kątem poziomu bezpieczeństwa, trwałości i innych krytycznych wartości. Przesyłając te informacje bezpośrednio do systemu ERP, można aktualizować zestawienia materiałów, dostosowywać specyfikacje projektowe
i procesy, aby stale ulepszać produkty w trakcie produkcji.

ERP pozwala śledzić cykl życia produktu i wykorzystywać informacje do świadczenia lepszych usług klientom, np. poprzez ostrzeganie ich, kiedy produkt może wymagać konserwacji. Ułatwia także usprawnianie lub zmianę strategii produkcyjnej w celu ciągłego doskonalenia produktu.

Wydajność i elastyczność

Większa produktywność, lepsza wydajność i elastyczność to trzy cechy każdego konkurencyjnego przedsiębiorstwa produkcyjnego w dobie Czwartej Rewolucji Przemysłowej i jednocześnie trzy kluczowe korzyści, które może zapewnić ERP.

Marcin Samek
Starszy Konsultant ds. Wdrożeń w BPSC