Wdrożenie Comarch MES prowadzi do sprawnego zarządzania produkcją

Czym są systemy klasy MES?

MES to tłumacząc z angielskiego, system realizacji produkcji (manufacturing execution system). Dzięki zastosowaniu rozwiązań MES możliwe jest rejestrowanie w czasie rzeczywistym informacji, bezpośrednio ze stanowisk produkcyjnych. Umożliwia to wykorzystanie zebranych danych do monitorowania stanu realizacji oraz raportowania działań produkcyjnych, jak również podejmowania istotnych decyzji w obszarze produkcji (np. w przypadku odchyleń lub nieprawidłowości). Rozwiązanie Comarch MES wspiera popularny system ERP dla przemysłu, rozwiązanie Comarch ERP XL. Wdrożenie Comarch MES umożliwia Twoim pracownikom realizującym operacje produkcyjne, ewidencjonowanie postępu wykonywanych czynności za pomocą ekranów dotykowych, bezpośrednio na stanowisku pracy.

Zalety aplikacji Comarch MES

Aplikacja Comarch MES została zaprojektowane jako rozwiązanie w pełni responsywne, czyli  wspierające urządzenia o różnych rozdzielczościach ekranów. Dzięki temu może być stosowana na panelach produkcyjnych, klasycznych komputerach, ale również na urządzeniach mobilnych, czy tzw. kioskach produkcyjnych. Dzięki Comarch MES zyskujesz możliwość rejestrowania poszczególnych operacji produkcyjnych oraz zapewniasz nadzór nad przebiegiem produkcji. W rezultacie umożliwiasz bieżące raportowanie oraz kontrolę produkcji, min. w zakresie zużycia surowców, pracy zasobów i gniazd roboczych czy też realnie poniesionych kosztów produkcji w czasie (istotne zwłaszcza jeśli Twoja firma chce rozliczać produkcję w oparciu o tzw. cenę rzeczywistą). Dodatkowo dzięki aplikacji Comarch MES Twoi pracownicy zyskują łatwy dostęp do istotnych informacji, niezbędnych do prawidłowej realizacji czynności produkcyjnych. Dane dostępne na ekranach MES-owych mogą obejmować min. instrukcje, schematy, zdjęcia, opisy, czy listy zadań przypisanych do pracowników. Sposoby rejestracji operacji w aplikacji Comarch MES są w pełni konfigurowalne, zaś interfejs może być łatwo dostoswany do wymogów konkretnego stanowiska lub pracownika, przez samego użytkownika (nie jest wymagana wiedza programistyczna). Wdrożenie Comarch MES zapewnia szereg udogodnień w zakresie realizacji produkcji oraz korzyści wynikających z dostępu do aktualnych danych produkcyjnych przedsiębiorstwa.

Kontrola jakości w Comarch MES

Ponieważ aplikacja Comarch MES pracuje bezpośrednio na bazie danych systemu Comarch ERP XL, wprowadzone w niej informacje są od razu dostępne w module Comarch ERP XL Produkcja. W drugą stronę z poziomu technologii w module Comarch ERP XL Produkcja definiowane mogą być parametry kontroli jakości, która może być zrealizowana w aplikacji Comarch MES. Rejestrację wyników kontroli jakości możemy przeprowadzić zarówno w trakcie jak i po zakończeniu produkcji. Kontrola jakości w aplikacji Comarch MES dostępna jest dla wytworzonych wyrobów, z poziomu poszczególnych operacji. Dla kontrolowanych wyrobów możemy dodać dokument protokołu kontroli jakości, w rezultacie na ekranie MES wyświetlona zostanie lista parametrów zdefiniowanych wcześniej na karcie wyrobu w technologii, w systemie Comarch ERP XL. Kontrolę jakości dla wybranego wyrobu można wielokrotnie powtarzać, w takim wypadku utworzone zostaną nowe protokoły kontroli jakości. Protokoły kontroli jakości dodane w aplikacji Comarch MES są od razu dostępne w systemie Comarch ERP XL, min. z poziomu zlecenia produkcyjnego. Dostępny jest również raport „Protokoły kontroli jakości”, który prezentuje wszystkie protokoły dodane zarówno w systemie Comarch ERP XL jak i aplikacji Comarch MES. Wdrożenie Comarch MES umożliwia usprawnienie rejestracji kontroli jakości, która może być ewidencjonowana bezpośrednio w miejscu jej przeprowadzenia.

 

Dodatkowe korzyści z wdrożenia Comarch MES

Wszystkie zdarzenia zarejestrowane w trakcie produkcji, takie jak wydanie materiałów z magazynu, wykonanie operacji, przeprowadzenie kontroli jakości są dostępne w raporcie pochodzenia wyrobu, w systemie Comarch ERP XL, w module Produkcja. Dzięki tej funkcjonalności możemy prześledzić ścieżkę wytworzenia, dla wybranego wyrobu. Część danych wynikać będzie ze zgromadzonych dokumentów magazynowych, rejestrowanych w systemie Comarch ERP XL lub aplikacji Comarch WMS. Dzięki temu w raporcie sprawdzimy min. jakie materiały zostały użyte do wytworzenia wyrobu, jakimi dokumentami je wydano oraz z której dostawy i od którego kontrahenta pochodziły. Zastosowanie aplikacji Comarch MES usprawnia rejestrację danych istotnych z perspektywy traceability, min. dotyczących protokołów jakości czy też zarejestrowanych operacji i zabiegów produkcyjnych. Dzięki temu możemy sprawdzić który operator i kiedy wykonał daną operację oraz prześledzić wyniki przeprowadzonych kontroli jakości. Wdrożenie Comarch MES pozwala usprawnić działalność operacyjną przedsiębiorstwa w obszarze produkcji, jak również umożliwia gromadzenie istotnych danych, przydatnych w branżach takich jak spożywcza, farmaceutyczna czy motoryzacyjna, gdzie stosowanie traceability jest wymogiem. Dodatkowo zebrane w aplikacji Comarch MES dane mogą zostać użyte w specjalnie przygotowanych raportach Business Intelligence. Skontaktuj się z firmą Graphcom już dziś i dowiedz się jak wdrożenie Comarch MES może przynieść wymierne korzyści Twojej firmie!

Graphcom Sp. z o.o. specjalizuje się we wdrażaniu systemów informatycznych wyprodukowanych przez Comarch S.A. Firma Graphcom współpracuje zarówno z małymi, średnimi, jak i dużymi przedsiębiorstwami. Od 2000 roku realizuje największe w kraju projekty wdrożeniowe Comarch ERP, koncentrując się na klientach z sektora produkcyjnego oraz e-commerce. Graphcom wierzy, że kluczową wartością każdej firmy jest jej zdolność do korzystania z gromadzonych przez siebie danych (Data-Driven Company).
Opinie o wdrożeniu systemu Comarch ERP Altum przez firmę Graphcom w spółce Puccini:

Indeks GIP60: Wysoki wzrost GIP60 w listopadzie

Giełdowy Indeks Produkcji (GIP60) w listopadzie wzrósł o 16,52% do 811,65 pkt. Napływ świeżego kapitału do warszawskiej GPW nie ominął polskich producentów, którzy odbudowali część utraconej wartości rynkowej. Odmrożenie gospodarki i poprawiająca się od stosunkowo szybko koniunktura w przemyśle daje nadzieję na kontynuację wzrostu wartości polskich producentów.

Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc listopad. W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A. pisze:

„Sprawdziły się nasze ostatnie prognozy i przedostatni miesiąc roku był dla akcji polskich producentów bardzo korzystny. Ponad połowa spółek z GIP60 zanotowała dwucyfrowy wzrost cen, a akcjom 10 spółek udało się wzrosnąć nawet o 30% i więcej. Na przeciwległym biegunie jedynie pięć spółek, które kończą listopad z niższą ceną niż go zaczynali, w tym kolejny gwałtowny spadek na akcjach spółki Biomed-Lublin (-30,57%).

W przekroju branżowym średnie miesięczne stopy zwrotu na dwucyfrowym poziomie zaobserwowano w listopadzie we wszystkich branżach z wyjątkiem producentów mebli i wyrobów drewnianych (średnio wzrost o 1,66% m/m) oraz producentów z branży farmaceutycznej (średnio spadek o 5,2% m/m), którzy zmagają się z solidnymi spadkami już drugi miesiąc z rzędu. Najwyższe stopy zwrotu zaobserwowano wśród projektantów, czyli producentów odzieży, którzy rośli w listopadzie średnio o 37,75%, głównie za sprawą 61% wzrostu na akcjach polkowickiej CCC, ale również dzięki LPP (+31,11% m/m) i Vistuli (+21,12% m/m). Również wśród producentów z branży motoryzacyjnej nie zabrakło przypadków gwałtownego odbicia cen akcji – o 68,3% wzrosła wartość wieluńskiego Wieltonu, a spółki Sanok o 35,83%.

Pozostałe branże także obfitowały w niesamowite okazje inwestycyjne, akcje producentów z branży metalurgicznej zyskiwały średnio 24,47%, producentów z przemysłu lekkiego 20,70%, elektromaszynowego 16,56%, materiałów budowlanych 15,27%, spożywczej 13,14%, chemicznej 12,17% a producenci z branży tworzyw sztucznych zyskiwali średnio 11,82%.

Duże polskie marki produkcyjne docenione przez inwestorów

Pierwsze miejsce w listopadowej klasyfikacji GIP60 dla grupy Wielton za miesięczny wzrost ceny akcji o 68,30%. Po licznych akwizycjach Grupa Wielton zwiększyła dywersyfikację portfela produktowego oraz rynków zbytu, dzięki czemu stosunkowo dobrze broni się przed konsekwencjami problemu epidemiologicznego, czego do tej pory nie odzwierciedlał kurs akcji. Otwarcie nowego zakładu produkcji specjalistycznych naczep niskopodłogowych w głównej siedzibie spółki w październiku pokazuje, że przejęcia były przemyślane i wpisują się w długofalową strategię spółki, która jest konsekwentnie realizowana. Akcje spółki mają ciągle jeszcze duży potencjał do wzrostów, gdyż obecnie wartość rynkowa grupy znajduje się mniej więcej na poziomie kwartalnych przychodów, a przecież mówimy tu o jednym z europejskich liderów branży i firmie z globalnego Top 10.

Drugie miejsce listopadowego rankingu przypadło spółce CCC za miesięczny wzrost o 61,03%. Akcje producenta i dystrybutora obuwia w listopadzie odrobiły niemalże całość spadków kumulowanych od początku czerwca. W najtrudniejszym okresie spółka aktywnie ograniczała ryzyko utraty płynności, a obecnie odpracowuje zaległości notując solidne odbicie sprzedaży – w październiku przychody wzrosły o 16% r/r. Informacja o otwarciu galerii handlowych na kilka tygodni przed świętami dodatkowo pobudziła apetyt inwestorów na akcje tej spółki. Na uwagę zasługuje też rosnąca w siłę w strukturze spółki gałąź sprzedaży e-Commerce, co do której pojawiły się ambitne plany dalszego rozwoju.

Podium klasyfikacji GIP60 w listopadzie zamyka Rafako w restrukturyzacji za wzrost ceny akcji o 58,80%. Akcjom spółki pomogła informacja o oddaniu do eksploatacji nowego bloku energetycznego w Jaworznie. Również upubliczniony w trakcie miesiąca Plan Restrukturyzacyjny został dobrze odebrany przez rynek. Wyniki spółki za III kw. ujawniły niewielki wzrost przychodów w porównaniu z III kw. ubiegłego roku, ale także wzrost straty netto o ponad połowę, na co kurs akcji zareagował niewielkimi, ale systematycznymi spadkami w kolejnych dniach po ogłoszeniu wyników.

Pozytywne sygnały na najbliższe miesiące

Do końca listopada wiele spółek opublikowało swoje wyniki z III kwartału 2020 roku. Stało się to niezłą okazją do weryfikacji przez inwestorów tego jak emitenci radzili sobie w kolejnym kwartale niełatwego 2020 roku. Wyniki polskich spółek przemysłowych potwierdziły względnie wysoką odporność na zawirowania rynkowe wywołane przez pandemię koronawirusa. W III kwartale zaobserwowano wzrost przychodów względem analogicznego okresu poprzedniego roku, a wynik netto był w branży średnio aż o 70% wyższy niż w ubiegłym roku (sic!). Polskie spółki produkcyjne wyróżniają się nie tylko na tle innych dużych i średnich spółek notowanych na GPW, ale również wypadają korzystnie na tle innych krajów Unii Europejskiej, gdzie wzrost produkcji był wolniejszy niż u nas.

Poprawę koniunktury przemysłowej widać również w badaniach nastrojów panujących wśród kadry menedżerskiej spółek z tej branży. Korzystny wynik wskaźnika PMI® utrzymuje się już trzeci miesiąc w Polsce (50,8), a u naszych najważniejszych partnerów handlowych osiągnął w listopadzie rekordowe wartości (Niemcy 57,8, Czechy 53,9, Holandia 52,2, USA 56,7, Chiny 54,9). Znaczny wzrost zaobserwowano również na globalnym agregacie wskaźnika PMI®, współtworzony przez J.P.Morgan, którego wartość w listopadzie wyniosła 53,7 – najwyżej od końca 2017 roku.

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała podstawowe stopy procentowe na niezmienionym poziomie bliskim zera, co powinno przełożyć się na utrzymanie stosunkowo niskiego kursu złotówki, co ma bezpośredni wpływ na konkurencyjność polskich eksporterów, a więc również polskich spółek produkcyjnych.

Równolegle sytuacja epidemiologiczna wydaje się poprawiać, a przynajmniej rozpoczęto proces luzowania obostrzeń ekonomicznych. Przy dobrych wiatrach powinno to pobudzić gospodarkę w ostatnim miesiącu roku, a także przyciągnąć kapitał inwestorów do polskich spółek produkcyjnych, które radzą sobie podczas tego kryzysu bardzo dobrze. Mimo sporego odbicia w ostatnim miesiącu wyceny polskich spółek produkcyjnych są ciągle relatywnie niskie dlatego można oczekiwać dalszych wzrostów w kolejnych miesiącach. O ile znowu nie zaskoczy nas kolejna zmiana sytuacji epidemiologicznej.”

***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

 

Dodatkowych informacji udziela:
Grzegorz Pawłowski
Marketing Manager
DSR S.A.
GSM:  + 48 734 478 889
email: grzegorz.pawlowski@dsr.com.pl

Czy stać cię na nieposiadanie systemu ERP?

Choć coraz więcej firm korzysta z systemów ERP, wśród średnich przedsiębiorstw wciąż jest to niewiele ponad połowa (53,9 proc.). Jednym z czynników, dla których wiele organizacji nie decyduje się na korzystanie z tego rodzaju oprogramowania, jest cena. Tymczasem wzięcie pod uwagę wyłącznie kosztów wdrożenia czy utrzymania systemu nie daje pełnego obrazu. Pytaniem, które warto sobie zadać, jest: co firma traci, jeśli nie używa systemu ERP?

O konkurencyjności na rynku decyduje nie tylko aktualna kondycja przedsiębiorstwa, jego wyniki czy liczba klientów. Kluczowe znaczenia ma również możliwość dostosowania się do zmieniających się warunków. Mogą to być rosnące oczekiwania klientów, wprowadzenie przez konkurencję nowych produktów, ale także otoczenie rynkowe i okoliczności zewnętrzne. Ostatnie miesiące są dowodem na to, że w wielu branżach to właśnie elastyczność potrafi przesądzić o „być albo nie być”. Jest ona możliwa wtedy, kiedy proces decyzyjny w firmie jest możliwie jak najkrótszy, zarząd ma dostęp do najważniejszych danych finansowych zarówno w skali mikro jak i makro, a jednocześnie organizacja potrafi efektywnie działać i zapewnić sprawny przepływ zadań i informacji między pracownikami. To właśnie umożliwiają systemy ERP i wspierające je oprogramowanie obejmujące procesy miękkie w organizacji.

Ile więc może kosztować nieposiadanie systemu ERP?

Koszt opóźnionych decyzji

W globalnych korporacjach, które mają tysiące spółek rozsianych po świecie, dostęp do informacji o pełnej kondycji finansowej firmy ma kluczowe znaczenie. Nie ma wątpliwości, że skuteczne systemy, które pozwalają przygotować pełne raporty w poszczególnych spółkach, przesłać do centrali i na ich podstawie przygotować analizy w szybkim czasie, są niezbędne.

Jak można jednak te doświadczenia przełożyć na mniejsze firmy? Informacje, które w systemie ERP byłyby przygotowywane w sposób automatyczny i generowane zgodnie z ustalonymi standardami, wymagają ręcznego sprawdzenia przez pracowników. Proces ten jest więc znacznie dłuższy, a dane finansowe spływają po czasie. Sprawia to, że decyzje podejmuje się nie na podstawie aktualnego stanu przedsiębiorstwa, tylko informacji, z bliskiej, ale jednak przeszłości. Tymczasem spóźnione decyzje mogą przekładać się np. na dalszą sprzedaż nierentownego produktu, nadmierną produkcję niektórych towarów czy nałożenie zbyt niskiej marży. Są to realne koszty, które firma ponosi tylko dlatego, że proces zamykania miesiąca czy przesyłanie raportów finansowych z poszczególnych oddziałów trwa zbyt długo.

Koszt braku płynnej konsolidacji danych

Niezależnie od tego, czy organizacja zupełnie nie korzysta z oprogramowania biznesowego, czy wykorzystuje różne systemy np. do procesów księgowych, produkcji, zarządzania relacjami z klientami, wyzwaniem jest skuteczna i płynna konsolidacja danych. Tam, gdzie brakuje integracji systemów lub wszystkie dane wprowadzane są ręcznie, wciąż kluczowe z punktu widzenia zarządu informacje takie jak: aktualne przychody i koszty, kondycja finansowa przedsiębiorstwa – nie są w pełni przejrzyste. Wymagają dodatkowych analiz, a więc także czasu, aby móc wyciągać właściwie wnioski.

Nieodpowiednia integracja może doprowadzać również do sytuacji, w których dane są analizowane w niewłaściwym kontekście lub tego kontekstu zupełnie nie mają. Wówczas wystarczy inna interpretacja poszczególnych pozycji z raportów finansowych, aby wyniki nie oddawały realnego obrazu. Uniknięcie tych problemów umożliwiają systemy do konsolidacji danych lub takie oprogramowanie, które w jednym ekosystemie zapewnia moduły dedykowane poszczególnym obszarom. Możliwość szybkiej, zautomatyzowanej i w pełni cyfrowej konsolidacji danych, zyskała jeszcze większe znaczenie w obliczu pandemii i ujaskrawiła przewagę firm, które z niej korzystają.

Koszt błędnych rozliczeń

Papierowy obieg faktur może powodować opóźnienia w akceptowaniu, przetwarzaniu i księgowaniu dokumentów finansowych. W wielu firmach związany jest on z koniecznością osobistej wizyty w biurze lub danym oddziale. Szczególnie w przypadku pracowników zdalnych czy terenowych proces ten może być czasochłonny i problematyczny. Tymczasem opóźnione czy przeoczone faktury mogą oznaczać nie tylko obowiązek zapłaty odsetek, ale także problemy z odliczeniem podatku VAT. Straty generuje tu konieczność dodatkowej pracy działów księgowych, które muszą przygotować odpowiednie korekty czy po prostu brak możliwości odliczenia kosztów. O ile są to tylko pojedyncze transakcje, nie będą zazwyczaj wpływały na rentowność przedsiębiorstwa. Jednak w przypadku gdy pojawiają się regularnie lub dotyczą faktur na wysokie kwoty, mogą już oznaczać znaczące straty.

Koszt utraconych klientów

Konkurencja na rynku jest coraz większa, co powoduje, że klienci detaliczni stają się bardzo wymagający. Bieżące informacje o czasie realizacji zamówienia czy statusie zamówienia, stają się niezbędnym elementem. Coraz częściej podobne wymagania można również zauważyć w obszarze B2B. Wraz z postępującą cyfryzacją, automatyzacja procesów w firmie (np. automatyczne powiadomienia o zamówieniu, wysyłce towaru itp.) będą nie tylko wpływać na optymalizację pracy, ale także przesądzać o tym, czy klient powróci czy przejdzie do konkurencji oferującej mu lepsze doświadczenie użytkownika. Koszt pozyskania nowego klienta jest znacznie wyższy niż utrzymanie obecnych, a dodatkowo w wielu branżach to właśnie lojalni konsumenci generują najwyższe koszyki zakupowe.

Koszt braku optymalizacji pracy

W obliczu pandemii niemal wszystkie firmy zrewidowały swoje podejście dotyczące organizacji pracy. Systemy ERP cyfryzują komunikację między pracownikami. Umożliwiają nie tylko usunięcie prac żmudnych – takich jak np. ręczne kopiowanie danych, ale także znacznie ułatwiają przepływ informacji w obliczu pracy zdalnej. Warto więc zadać sobie pytanie: czy firmę stać na to, żeby pracownik przynosił dokument w formie papierowej lub żeby ręcznie wprowadzał dane, które mogą być generowane automatycznie? Czy nie będzie bardziej opłacalne, jeśli ten sam czas poświęci on na bardziej ambitne lub kreatywne zadania?

Wojciech Wileński,
Consultancy Manager CEE,
Exact Software Poland


Dodatkowych informacji udziela:

Magdalena Zlot
Monday – agencja komunikacji
E-mail: magdalena.zlot@mondaypr.pl
Tel.: +48 884 208 223

Exact Software Poland sp. z o.o. działa na polskim rynku od 1992 roku. Spółka rozpoczęła działalność w 1984 roku w Holandii i stała się liderem rynku oprogramowania biznesowego w krajach Beneluksu. Wspomaga już ponad 500 000 firm na świecie. Bazując na światowych standardach, Exact w Polsce uwzględnia wymogi lokalnego rynku.

Firma oferuje narzędzia związane z automatyzacją procesów księgowych i finansowych, tradycyjne systemy wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP), jak również aplikacje do zarządzania relacjami z klientem (CRM) czy systemy elektronicznego obiegu dokumentów (Workflow). Exact udostępnia swoje rozwiązania na urządzeniach mobilnych. System Exact Synergy dostępny jest w App Store i Android Market, skąd klienci firmy mogą pobierać darmowe aplikacje na platformy iPhone, iPad i Android. Z produktów Exact można korzystać za pomocą przeglądarek internetowych różnych producentów.

[1] Dane GUS za 2019 r.; średnie firmy definiowane jako zatrudniające 50-249 pracowników

Cyberbezpieczeństwo w przemyśle. VECTO zapewnia skuteczny monitoring sieci OT.

VECTO rozszerza swoje kompetencje i ofertę w obszarze cyberbezpieczeństwa. Do katalogu proponowanych rozwiązań, spółka włączyła SCADVANCE XP, sygnowane przez  ICsec. Narzędzie podnosi poziom bezpieczeństwa sieci przemysłowych i pozwala wykryć wszelkie anomalie oraz cyberincydenty w sieciach automatyki przemysłowej w czasie rzeczywistym. Informuje o niepożądanym zdarzeniu, wskazując miejsce wystąpienia zagrożenia, cel ataku i jego prawdopodobną przyczynę.

Systemy OT/SCADA zostały zaprojektowane na długo przed rozwojem bezprzewodowego Internetu czy zdalnego dostępu do systemów i sieci. Projektowane były do długotrwałego działania, nie uwzględniano w tych rozwiązaniach aspektów bezpieczeństwa. Podstawowym zadaniem urządzeń automatyki przemysłowej była ich wieloletnia użyteczność. Dynamiczny rozwój technologii siłą rzeczy nie objął sfery bezpieczeństwa sieci OT.

W konsekwencji, ze względu na charakter i przestarzałość składników, ponad 80 proc. organizacji korzystających z sieci OT nie było zdolnych nawet do zidentyfikowania wszystkich podłączonych do niej urządzeń”mówi Jakub Wychowański, członek zarządu VECTO.

Aktualizacja urządzeń w systemach OT jest dużo trudniejsza niż w systemach IT. W zakładach przemysłowych wymagana jest bowiem wysoka dostępność usług i narzędzi. Często zdarza się też, że aktualizacje sterowników i systemów SCADA powodują zatrzymanie programów systemów automatyki i tym samym błędne działania. Sterowniki i urządzenia komunikują się za pośrednictwem starych i niebezpiecznych protokołów. Można je podsłuchiwać lub hakować. Z drugiej strony, systemy OT/SCADA, przez wzgląd na oczekiwania biznesowe, są włączane do infrastruktury przedsiębiorstw w celu optymalizacji obsługiwanych przez nie procesów. Tym samym nie da się w pełni odizolować sieci, w której pracują, od środowisk publicznych. Główne wyzwania, przed jakimi stoją dzisiaj zakłady przemysłowe, to:

  1. Podatność na cyberzagrożenia, która jest spowodowana:
    • brakiem znajomości aktualnej mapy sieci;
    • komunikacją w sieci za pomocą przestarzałych protokołów;
    • brakiem całkowitego oddzielenia sieci OT od IT;
    • nieprawidłową aktualizacją sterowników.
  1. Konieczność wypełnienia obowiązków wynikających:
    • ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa;
    • ustawy o zarządzaniu kryzysowym.

W jaki sposób SCADVANCE XP wspiera bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej?

Monitoring sieci

SCADVANCE XP monitoruje sieci przemysłowe nie na ich brzegach (jak robią to standardowesystemy informatyczne), lecz zbiera informacje bezpośrednio z ich środka, analizując cały ruch przesyłanych pakietów. Zastosowane interfejsy sprzętowe pozwalają na podłączenie i monitorowanie wszystkich popularnych sieci automatyki przemysłowej.

Dzięki temu osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w przedsiębiorstwie mają w czasie rzeczywistym dostęp do wizualizacji informacji na temat wszystkich istniejących połączeń oraz urządzeń. Tym samym widzą od razu niepożądaną komunikację w sieci OT. System umożliwia wizualizację statystyk ruchu w chronionej sieci OT/IT za pomocą wbudowanego oraz konfigurowalnego dashboardu.

Zarządzanie aktywami

SCADVANCE XP wykrywa urządzenia podłączone do chronionej sieci na podstawie obserwowanego ruchu. W ten sposób powstaje mapa chronionej sieci w postaci grafu połączeń pomiędzy urządzeniami na poziomie urządzeń logicznych.

Wykrywanie anomalii i cyberataków

Dzięki analizie pakietów, wykorzystaniu charakterystyk NetFlow i zastosowaniu korelacji system pozwala na wykrycie anomalii (czyli niepożądanej pracy systemów sterowania
i niepożądanych połączeń), w tym najbardziej niebezpiecznych cyberataków (np. zero day, man in the middle, blackhole attack). Rozwiązanie posiada mechanizmy pozwalające na zbudowanie modeli predykcyjnych przeznaczonych dla monitorowanej sieci (nie korzysta
z gotowych modeli dostarczanych przez producentów), co pozwala na wyeliminowanie błędów false-positive. System oparty jest o moduły analityczne uczenia maszynowego (ML) oraz sztucznej inteligencji (AI) odpowiedzialne za wykrywanie sytuacji odbiegających od normy.

Monitoring procesów

SCADVANCE XP posiada moduł pozwalający na przechwycenie wartości zmiennych fizycznych występujących w procesach rzeczywistych. Pozwala także na śledzenie ich zmian niezależnie od systemu SCADA.

VECTO sp. z o.o. działa od 2008 roku. Spółka dostarcza i wdraża systemy informatyczne oraz świadczy usługi outsourcingu IT dla firm. Oferuje kompleksowe rozwiązania zabezpieczania danych oraz backupu w oparciu o produkty renomowanej firmy DELL EMC. VECTO jest również autorem corocznego raportu „Cyberbezpieczeństwo w polskich firmach”, stanowiącego analizę świadomości zagrożeń i rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa i ochrony danych, stosowanych przez polskie firmy.

Więcej informacji: www.vecto.pl