GIP60 rośnie razem z całym rynkiem akcji

W listopadzie wartość Giełdowego Indeksu Produkcji (#GIP60) wzrosła z początkowych 768,17 pkt. do 848,93 pkt. czyli o 10,51% w trakcie miesiąca, co było najlepszym wynikiem w bieżącym roku. Osiągnięty wynik pozwolił zredukować tegoroczną stratę – w trakcie 11 miesięcy br. indeks GIP60 stracił 25,7%


Analitycy z DSR podsumowali Giełdowy Indeks Produkcji (GIP) za miesiąc listopad . W poniższym komunikacie dr Maciej Zaręba – analityk i współtwórca GIP, z DSR S.A. pisze:

Powrót kapitału na rynki akcji został sprowokowany w listopadzie przez wiele czynników, z czego najistotniejszymi wydają się: pozytywne sygnały ograniczenia tempa wzrostu cen, kłopoty rynku kryptowalut oraz zapowiedzi złagodzenia polityki anty-covid w Chinach. Wzrostowi sprzyjał również okres optymalizacji portfeli inwestycyjnych przed końcem roku, który często wzbudza tzw. rajd Świętego Mikołaja na giełdach. 

Entuzjazm inwestorów wyjątkowo wyraźnie był widoczny na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, szczególnie jeśli spojrzeć na indeks WIG20, który wzrósł o 13,02%. WIG20 można scharakteryzować krótko jako indeks najbardziej płynnych i rozpoznawalnych przez zagranicznych inwestorów spółek z polskiego parkietu, który jest pewnego rodzaju papierkiem lakmusowym nastawiania kapitału międzynarodowego względem naszego rynku. Skoro więc WIG20 był jednym z wyróżniających się indeksów, to może wreszcie „zagranica zauważyła” niedowartościowanie naszego rodzimego rynku? Jeśli na horyzoncie nie pojawi się zagrożenie realizacji nowych ryzyk (szczególnie z grupy tych związanych z wojną za naszą wschodnią granicą), to powrót hossy na rynki akcji powinien być dla naszego rynku bardzo dobry.  

Poza indeksem tzw. blue chipów rosły również Warszawskie Indeksy Giełdowe zawierające mniejsze spółki – MWIG40 wzrósł o 7,45%, natomiast indeks SWIG80 o 7,05%. W minionym miesiącu wzrosły również niemal wszystkie indeksy branżowe – najwięcej, bo aż o 24,78% wzrósł indeks WIG-GÓRNICTWO, ale niewiele gorzej rosnący o 21,87% WIG-MOTO. W pierwszym przypadku kluczowy był szok podażowy wywołany brakami na rynku węgla i w konsekwencji wywołujący wzrost cen i marż w branży wydobywczej, natomiast w przypadku branży motoryzacyjnej dobre dane dotyczące wzrostu liczby sprzedanych pojazdów w trzecim kwartale, oraz kontynuacja powrotu do normalności na globalnym rynku motoryzacyjnym – przykładowo, listopad był siódmym miesiącem z rzędu, w którym poziom produkcji samochodów osobowych w Niemczech był wyższy niż w analogicznym miesiącu 2021 roku, co z pewnością przełożyło się na kondycję polskich spółek z branży, które od czasów pandemii umocniły swoją pozycję w globalnym łańcuchu dostaw. 

Jedynym indeksem branżowym, który w listopadzie znalazł się pod kreską był WIG-LEKI, który spadł o 0,31%, ale w tym przypadku należy wziąć pod uwagę efekt wysokiej bazy, czyli faktu, że w tej grupie znajduje się wiele spółek, których wartość rynkowo została wywindowana w trakcie pandemii i nie powróciła jeszcze do wcześniejszych poziomów. 

Indeks WIG, czyli indeks szerokiego rynku zawierający wszystkie papiery notowane na GPW i włączający do kalkulacji również dochody z wypłacanych dywidend, wzrósł w listopadzie o 11,15%. 

Polscy producenci również docenieni

W takim otoczeniu rosły również ceny akcji polskich producentów podnosząc wartość GIP60 o 10,51% do 848,93 pkt. Indeks rósł niemal bez potknięć do połowy miesiąca, po czym zaliczył kilka sesji spadkowych, ale w ostatniej dekadzie listopada powrócił na ścieżkę wzrostu, co pozwoliło mu osiągnąć na ostatniej sesji najwyższą wartość w całym miesiącu oraz zamknąć miesiąc z imponującym dwucyfrowym wzrostem.

Wzrosły ceny akcji zanotowało 44 spółek z całego, liczącego 60 spółek portfela indeksu GIP60. Co trzeci polski producent z tej grupy osiągnął dwucyfrowy wzrost wartości akcji, co również jest najlepszym wynikiem w tym roku. 

Pod względem średniego miesięcznego wzrostu z inwestycji w akcje spółek z danego sektora najlepsi okazali się producenci z branży drzewno-meblarskiej, których walory rosły w listopadzie średnio o 14,94%. Niewiele gorzej poradziły sobie sobie papiery z branży metalurgicznej i spożywczej, które rosły średnio odpowiednio o 8,29% i 7,79% mdm.  Po przeciwległej stronie bieguna znalazły się papiery spółek z przemysłu lekkiego oraz producentów tworzyw sztucznych, które średnio w listopadzie traciły odpowiednio 0,76% i 0,09%. 

Najlepszy indywidualny wynik, spośród papierów wszystkich spółek wchodzących w skład Giełdowego Indeksu Produkcji, osiągnęła spółka Selvita S.A. za miesięczny wzrost ceny akcji o 33,90%. Drugie miejsce na podium listopadowego rankingu dla spółki Pozbud T&R S.A. za wzrost o 27,63%. Trzecie miejsce osiągnęły akcje spółki Selena FM S.A.  za wzrost o 23,32%.

Przemysł trzyma się mocno

Względna siła akcji polskich producentów na tle całej GPW znajduje potwierdzenie w utrzymującej się dobrej koniunkturze w branży przetwórstwa przemysłowego. Dane produkcji sprzedanej przemysłu, publikowane co miesiąc przez GUS, ujawniają dobrą sytuację w zdecydowanej większości działów produkcji (wg klasyfikacji GUS). 

Również badania ankietowe zdradzają niewielką poprawę nastrojów w przemyśle. Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu za listopad wzrósł do 43,4 pkt. (z 42 pkt. za październik). Korzystnie wypadły szczególnie subindeksy produkcji i nowych zamówień, ciągle jednak utrzymując się poniżej neutralnej granicy 50 pkt. Dodatkowo ankietowani zaraportowali spadek liczby etatów oraz aktywności zakupowe w minionym miesiącu.  Sprawia to, że w dalszym ciągu obserwujemy rozdźwięk pomiędzy bardzo niską wartością wskaźnika a notującą wzrosty produkcją przemysłową. Analitycy PKO wśród przyczyn takiego rozdźwięku wskazują na niereprezentatywną grupę ankietowanych firm, wśród których jest nadreprezentacja dużych eksporterów. Kolejnym powodem może być też sama konstrukcja wskaźnika, która sprawia, że wskaźnik jest wrażliwy na nastroje ankietowanych. 

Jak wspomniano dane z produkcji utrzymują się na pozytywnych poziomach,  ale należy dodać, że obserwujemy także trend ich pogarszania.  Jak podaje portal wyprodukowanowpolsce.org.pl (za GUS), w trzecim kwartale wskaźnik rentowności obrotu netto w sektorze przetwórczym spadł w ciągu roku o 0,9% do poziomy 5,2%, co świadczy o tym, że przychody rosły jednak wolniej od kosztów. Również dane pochodzące z rynku pracy sugerują, że długoterminowy trend wzrostu miejsc pracy w sektorze przetwórstwa przemysłowego uległ spowolnieniu.”



***

Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej.

Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. Ze względu na precyzyjną analizę wyników poszczególnych przedsiębiorstw produkcyjnych indeks GIP może stanowić wiarygodny barometr faktycznego stanu sektora produkcyjnego.

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

Queris wdraża system MES w spółce Telemond – jednego z największych producentów spawanych konstrukcji stalowych

Queris rozpoczyna wdrożenie systemu MES u jednego z wiodących w Europie producentów spawanych konstrukcji stalowych dla branży dźwignicowej. Rozwiązanie to zwiększy możliwości produkcyjne bez dodatkowych inwestycji w park maszynowy.

Systemowe zarządzanie produkcją i montażem konstrukcji stalowych

System MES wpisujący się w koncepcję Przemysłu 4.0 zostanie wdrożony w wiodącej spółce holdingu – Telemond Sp. z o.o., która specjalizuje się w produkcji i montażu konstrukcji spawanych ze stali o wysokiej wytrzymałości.

Decyzja kierownictwa spółki o wprowadzeniu do firmowego ekosystemu rozwiązania tego typu wpisuje się w realizację planów rozwojowych, zakładających między innymi usystematyzowanie obiegu informacji o produkcji w toku, cyfryzację procesów wytwórczych i zwiększenie ich wydajności.

Producent inwestuje w systemową optymalizację procesów, dzięki której zwiększy swoje moce produkcyjne bez dodatkowych nakładów na rozbudowę parku maszynowego.

MES – system zwiększający potencjał produkcyjny

Telemond do współpracy wybrał polską firmę Queris, od lat specjalizującą się w informatyzacji przemysłu, która dysponuje autorskim systemem Queris MES.

System MES (Manufacturing Execution System) to rozwiązanie umożliwiające bieżący monitoring wydajności produkcji w toku. Dzięki danym pozyskiwanym bezpośrednio z linii produkcyjnych, które w czasie rzeczywistym są prezentowane kierownictwu, możliwe jest natychmiastowe reagowanie na przestoje, spadki wydajności czy pojawiające się opóźnienia. Systemy tego typu przyczyniają się do realnego wzrostu wskaźnika wydajności OEE z przeciętnych 40% do nawet ponad 85%.

Tak duża poprawa wykorzystania posiadanego potencjału produkcyjnego pozwala przyjmować i realizować znacznie większe ilości zamówień tymi samymi zasobami oraz w tym samym czasie.

Jeden z największych w Europie

Telemond Holding składa się z trzech spółek zatrudniających łącznie ponad 900 pracowników. Główna spółka Telemond Sp. z o.o. jest wiodącym europejskim producentem konstrukcji spawanych i podzespołów takich jak wysięgniki teleskopowe czy kratownice, dostarczanych czołowym producentom dźwigów, zarówno gąsienicowych jak i samochodowych.

Więcej informacji: https://queris.pl/telemond-wybiera-nasz-system-mes/

System ERP pomaga sprostać wyzwaniom stojącym przed przemysłem elektronicznym i zaawansowanych technologii

Rozwiązanie ERP, jako system łączący wszystkie ważne dane, może pomóc firmom z branży elektronicznej i zaawansowanej technologii w długofalowym rozwiązywaniu wewnętrznych i zewnętrznych problemów. Producent oprogramowania proALPHA pomaga identyfikować i przezwyciężać ewentualne wyzwania.

Mało która branża tak efektywnie napędza postęp techniczny jak branża zaawansowanych technologii i elektroniki, która obejmuje dostawców usług EMS (Electronic Manufacturing Services), producentów i formy mieszane. Jednak nacisk na coraz szybsze wprowadzanie nowych generacji produktów jest w tej branży o wiele większy niż w innych.

Przemysł zaawansowanych technologii i elektroniki od lat boryka się z wieloma trudnościami, takimi jak niedobory w dostawach, brak surowców i komponentów oraz napięcia geopolityczne. Kryzys spowodowany pandemią COVID-19 jeszcze bardziej pogorszył sytuację. W najnowszej analizie branżowej EMS: statystyka roczna dla Europy 2020 przeprowadzonej przez firmę Weiss Engineering opisany został niepokojący trend w firmach EMS: im mniejsze przedsiębiorstwo, tym większy spadek obrotu. W Niemczech duże przedsiębiorstwa EMS z obrotem przekraczającym 50 mln euro komunikowały spadek o średnio 4,3 procent, podczas gdy mniejsze przedsiębiorstwa z obrotem poniżej pięciu milionów euro skarżyły się na spadek obrotu o 22 procent.

Poza kryzysami krótkoterminowymi firmy z branży zaawansowanych technologii i elektroniki często borykają się wyzwaniami systemowymi. Ma to już miejsce na poziomie zarządzania komponentami, gdzie musi zostać odwzorowany szeroki wachlarz artykułów. Do tego dochodzą różne rodzaje i rozmiary pakietów oraz potrzeba dokładnego dokumentowania tego, gdzie wbudowany zostanie dany komponent. Traceability odgrywa w tym przypadku kluczową rolę.

Ponadto branża ta jest ekstremalnie zdominowana życzeniami ze strony klientów: krótkoterminowe prośby o zmianę i niezwłoczna reakcja na zapytania ofertowe to codzienność.W jaki sposób proALPHA może wspierać branżę zaawansowanych technologii i elektroniki?

Aby przedsiębiorstwa mogły przetrwać na tym wysoce konkurencyjnym rynku, potrzebny im jest system ERP, który efektywnie i bezusterkowo rejestruje i przetwarza ogromne ilości codziennie generowanych danych, najlepiej w czasie rzeczywistym. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy dany system może odwzorowywać cechy szczególne z zakresu zaawansowanych technologii i elektrotechniki a jego dostawca dobrze zna tę branżę.
W tym celu pod koniec 2016 r. proALPHA utworzyła tzw. Competence Center, którego pracownicy specjalizują się w implementacji systemu ERP u nowych klientów oraz doradztwie branżowym aktualnych klientów. Zespół, którego kierownikiem jest Björn Lampe, składa się z ekspertów w dziedzinie zaawansowanych technologii i elektroniki.

Doświadczenie zdobyte w wyniku intensywnej pracy nad wyzwaniami branży i ścisłej współpracy z klientami przyniosło istotne korzyści. Po pierwsze, przedsiębiorstwa mogą polegać na specyficznym dla branży module oprogramowania, który odzwierciedla cechy szczególne z zakresu zaawansowanych technologii i elektroniki, umożliwia szybką i sprawną integrację z systemami firm trzecich oraz jest stale rozwijany w oparciu o opinie klientów. proALPHA pomaga w dokładnym planowaniu i kontroli zakupów, zapasów magazynowych, zdolności produkcyjnych i warunków dostaw. Ponadto dzięki kompleksowemu śledzeniu partii i zarządzaniu numerami seryjnymi Twoje przedsiębiorstwo może zapewnić najwyższe standardy jakości.
Po drugie, klienci korzystają z dobrych praktyk proALPHA skrojonych na potrzeby branży. W tym celu przy użyciu proMETHEUS opracowana została metoda, za pomocą której proALPHA w oparciu o prototypy oferuje dobre praktyki dla danej branży. Dzięki predefiniowanym procesom i wstępnie skonfigurowanemu oprogramowaniu przedsiębiorstwa mogą już na początku projektu pracować z danymi rzeczywistymi.  3 przydatne wskazówki dotyczące implementacji systemu ERP

Kierownik Competence Center Björn Lampe ma następujące wskazówki dotyczące implementacji systemu ERP:

  • Precyzyjnie zdefiniowane procesy: przedsiębiorstwo musi wiedzieć, jakie procesy mają zostać odwzorowane w systemie ERP i jakie systemy firm trzecich mają zostać przyłączone.
  • Jasno określone standardy: przedsiębiorstwo powinni jeszcze w starym systemie przeanalizować swoje standardy i przemyśleć ich przejęcie do nowego systemu ERP, aby zapewnić efektywność przyszłych procesów.
  • Oraz ostatni, ale nie mniej ważny punkt ‒ otwartość na dobre praktyki ze świata ERP.

Jak mobilne rozwiązanie ERP wspiera przedsiębiorstwa produkcyjne

Ogniwo po ogniwie – optymalizacja łańcucha wartości dodanej dzięki mobilnym procesom ERP

System ERP to bez wątpienia szkielet przedsiębiorstwa. Określenie to jest bardzo adekwatne, ponieważ jako platforma integrująca dane i procesy, system ERP stwarza jednolitą bazę danych dla wszystkich procesów biznesowych. Ponadto pozwala na ścisłą współpracę pomiędzy poszczególnymi działami i usprawnia komunikację z dostawcami i klientami. Bez dobrego systemu ERP w połączeniu z odpowiednimi narzędziami BI nie byłoby dziś możliwe ani podejmowanie właściwych decyzji przez zarząd, ani efektywne wykorzystanie zasobów w przedsiębiorstwie. Prawidłowa integracja i wykorzystanie systemu ERP już jednak nie wystarczy. Realia szybko się zmieniają i wraz z nimi sytuacja na rynku. Przedsiębiorstwa muszą stale mierzyć się z nowymi wyzwaniami i zmianami zagrażającymi ich dotychczasowym modelom biznesowym.

Najlepszym przykładem jest pandemia koronawirusa, która sprawiła, że wiele pracowników zostało z dnia na dzień zmuszonych do pracy z domu. Przy tej okazji kluczowym zagadnieniem stała się mobilność, również dla użytkowników systemów ERP w małych i średnich przedsiębiorstwach produkcyjnych.

Zmiany w tym zakresie są jednak wynikiem nie tyko kryzysu, ale również postępującej transformacji cyfrowej. Według badań przeprowadzonych przez Bitkom e.V. już 73 procent wszystkich użytkowników ERP pracuje w systemie poprzez laptop, 51 procent przez smartfon, a 36 procent przez tablet. Praca zdalna i hybrydowa z systemem ERP również w przyszłości będzie odgrywać znaczącą rolę i w wielu przypadkach będzie stanowić podstawowe wymaganie przedsiębiorstwa wobec rozwiązania ERP.

Procesy produkcyjne: mobilnie, szybciej, lepiej

Rozwiązania mobilne już w niedalekiej przyszłości staną się warunkiem do zapewnienia konkurencyjności przedsiębiorstw, ponieważ technologie mobilne oferują liczne możliwości do optymalizowania planowania produkcji i tym samym całego łańcucha wartości dodanej. Wykorzystanie urządzeń przenośnych w codziennej pracy pozwala na poprawę przejrzystości i produktywności procesów w całym przedsiębiorstwie – od przyjęcia towarów do konserwacji. Dzięki przepływowi informacji pomiędzy lokalizacjami możliwe jest znaczne przyspieszenie pracy w administracji, produkcji, logistyce i serwisie.

Ogromna różnorodność w zakresie poszczególnych zadań i procesów stawia wysokie wymagania w stosunku do standardowych aplikacji mobilnych. Dlatego nieodzowne są tu indywidualnie dopasowane rozwiązania mobilne, aby główne procesy firmy mogły być realizowane w możliwie najlepszy sposób. Korzyści wynikające z mobilnej rejestracji i przetwarzania danych oraz odpowiedź na pytanie, dlaczego każde przedsiębiorstwo produkcyjne powinno zainwestować w mobilne rozwiązania ERP, przedstawiamy w krótkim filmie.

Produkcja: mobilna kontrola – korzyści strategiczne

Mobilna rejestracja i bezpośrednie przetwarzanie danych zakładowych gwarantują nie tylko usprawnienie procesów intralogistycznych, ale również eliminację błędów w produkcji. Ponieważ większość pracowników produkcji nie jest przypisana do jednego stałego stanowiska pracy i przez większość czasu porusza się po hali produkcyjnej, rozwiązania mobilne mają ogromny potencjał. Dzięki urządzeniom przenośnym pracownicy otrzymują szybki i nieskomplikowany dostęp do ważnych informacji, jak np. zapas materiału, czasy i wielkości produkcji, zlecenia produkcyjne, czy zakończenia projektów. Dzięki temu mogą w każdym miejscu hali produkcyjnej uzyskać informacje o swoich kolejnych działaniach i wyświetlić na ekranie wszystkie niezbędne szczegóły, takie jak przynależne artykuły i ich zapasy, czy też dane dotyczące danej serii lub partii.

Aby ułatwić orientację i zminimalizować prawdopodobieństwo popełniania błędów przedsiębiorstwa powinny postawić na aplikację, która została stworzona specjalnie do wykonywania konkretnych zadań i jest łatwa w obsłudze. Zależnie od zapotrzebowania w aplikacji powinna istnieć możliwość rejestracji czasów i ilości. Ponadto nowoczesne systemy ERP powinny obsługiwać księgowania wsteczne. Wszystko to pozwala na precyzyjne planowanie szczegółowe i przyspiesza przeprowadzenie kalkulacji końcowej.

Poprzez rozwiązania mobilne pracownicy mogą w każdej chwili prześledzić zarówno zaplanowane jak i niezaplanowane zlecenia produkcyjne. Systemy służące do kontrolowania produkcji w czasie rzeczywistym pozwalają na lokalizację elementów produkcji w hali produkcyjnej z dokładnością do 10 centymetrów, przez co możliwe jest ustalenie aktualnego stanu produkcji. W ten sposób można z łatwością sprawdzić, czy zlecenie znajduje się np. w ostatniej fazie montażu. Ponieważ stan zlecenia jest regularnie aktualizowany w systemie ERP, również sprzedaż zawsze dysponuje aktualnymi informacjami i może w każdej chwili przekazać je klientowi, bez potrzeby kierowania niemile widzianych zapytań do produkcji.

Urządzenie mobilne: mądry wybór gwarancją sukcesu

Do osiągnięcia pożądanych ulepszeń i korzyści w produkcji, muszą zostać spełnione określone wymagania. Jednym z nich jest wybór odpowiedniego urządzenia mobilnego. Należy przy tym przeanalizować konkretne scenariusze wykorzystania i ocenić funkcje poprzez porównanie kosztów i korzyści. Zwłaszcza w zakresie produkcji i logistyki należy postawić na stabilne urządzenia odporne na uszkodzenia. Dla działu sprzedaży wystarczające są zwykle standardowe tablety. Równie ważne jest sprawdzenie zasięgu sieci internetowej i komórkowej na terenie firmy, aby dane mogły być wprowadzane do systemu ERP w czasie rzeczywistym, a dostęp do danych był zawsze nieograniczony.