Jednym z najpoważniejszych problemów w przedsiębiorstwach branży metalowej jest ewidencjonowanie narzędzi, których nie sposób obejść bez systemu informatycznego. Bo czy ktoś nad tym panuje? Narzędzia są wydawane, one krążą gdzieś po całej hali produkcyjnej, a za chwilę zaczyna ich brakować. A kierownik narzędziowni podpisuje polecenia na zakup nowych. Ale dlaczego, po co? Daje, podpisuje i jakby temat znika.
Nie istnieje żadna kontrola kosztów wydziału narzędziowego. Papierowe prowadzenie ewidencji narzędzi jest zbyt pracochłonne dla pracowników, często jest pomijane. Tak naprawdę nikt tego nie pilnuje, a wydawane są kolejne dyspozycje o zakupie nowych narzędzi.
Kolejną istotną kwestią jest odpowiedź na pytanie, w jakim stanie znajduje się narzędzie, które uzbrojone w maszynie produkuje przez setki godzin, różne detale przypisane do różnych zleceń produkcyjnych. W standardowym ujęciu, o złym stanie narzędzia dowiadujemy się po fakcie, gdy pracownik po wyprodukowaniu partii wyrobów zgłasza kontroli jakości znaczne odstępstwa od zakładanej tolerancji.
W tej sytuacji tracimy cenny czas produkcyjny na maszynie, produkując braki. A można temu zapobiec, monitorując i wyliczając czas pracy każdego narzędzia przy wykorzystaniu specjalizowanego oprogramowania PROXIA-ToolDIRECTOR. Znając zużycie narzędzia, wiemy iż przykładowo kolejnego zlecenia już nie jesteśmy w stanie całego wykonać tym narzędziem, bo jego żywotność skończy się powiedzmy w połowie tego zlecenia. Mamy więcej czasu aby przygotować drugi taki komplet narzędziowy, tak aby produkcja szła bez zakłóceń i strat generowanych przez braki.