Sprzedawcy już planują sprzedaż na nowej platformie zakupowej Comarchu. Na wszystko.pl ruszyła rejestracja

Platforma sprzedażowa wszystko.pl 10 sierpnia oficjalnie otworzyła się dla  firm sprzedających w internecie. Od tego dnia przedsiębiorcy działający w branży e-commerce mogą zakładać konto sprzedawcy w serwisie i rozpocząć dodawanie produktów. To ważny krok w budowaniu nowej odsłony wszystko.pl, projektu Grupy Comarch, którego premiera dla konsumentów planowana jest na koniec tego roku.

Mimo że pierwsze zakupy na odświeżonym wszystko.pl klienci zrobią prawdopodobnie w grudniu, to sprzedający w internecie już teraz przygotowują się na ten kluczowy moment, rejestrując się na platformie i przygotowując oferty. Od 10 sierpnia mogą dodawać swoje towary na portalu.

Do serwisu dołączyły już znane marki sprzedażowe z branży e-commerce, jak Neonet (jedna z największych w Polsce sieci sprzedaży sprzętu RTV/AGD/IT/GSM), który ze wszystko.pl integruje się za sprawą swojego sklepu internetowego neo24.pl, NTT System (producent komputerów stacjonarnych) czy Action (jeden z liderów dystrybucji IT w Polsce).

Przy realizacji i rozwoju projektu wszystko.pl współpracuje też z cenionymi partnerami biznesowymi, takimi jak Przelewy24 (jedna z najpopularniejszych bramek płatniczych) czy BaseLinker (profesjonalny system do zarządzania sprzedażą w internecie).

Do grona sprzedających na wszystko.pl mogą dołączyć wszyscy przedsiębiorcy, którzy prowadzą sprzedaż w internecie i posiadają działalność gospodarczą zarejestrowaną w Polsce. To oznacza, że na platformie możliwa będzie rejestracja tylko sprawdzonych polskich firm. Dopiero po pozytywnej weryfikacji przez dedykowany system sprzedawca dostanie możliwość wystawiania produktów w serwisie. 

0% prowizji i brak opłat za konto

Platforma sprzedażowa Comarchu działa wprawdzie od ponad 10 lat, ale dotychczas korzystać z niej mogli wyłącznie użytkownicy systemów do zarządzania firmą klasy ERP. Rozwijana obecnie wersja wszystko.pl jest zupełnie nowym przedsięwzięciem tworzonym w oparciu o współczesną technologię i nowoczesne funkcjonalności. Co najważniejsze, aktualna platforma przeznaczona jest dla wszystkich sprzedawców.

W związku z tym w serwisie mogą rejestrować się zarówno przedsiębiorcy posiadający oprogramowanie dla firm od Comarch ERP, jak i użytkownicy korzystający z narzędzia BaseLinker lub chcący zintegrować się przez Open API. Istnieje również możliwość ręcznego dodawania produktów czy edycji parametrów.

Serwis otwiera się szeroko na przedsiębiorców, bez względu na kategorie produktów, w których sprzedają w sieci. 

Dla wielu sprzedawców problemem są wysokie i ciągle rosnące prowizje od sprzedaży, które przyczyniają się do niższej produktywności w biznesie – przyznaje Marcin Bojarski, Business Unit Director wszystko.pl. – Comarch, obserwując trendy konsumenckie i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom użytkowników, planuje wejść na rynek z mocnym argumentem w postaci możliwości bezpłatnego prowadzenia sprzedaży na wszystko.pl – dodaje.

To oznacza, że sprzedający, którzy dołączą do wszystko.pl, otrzymają pakiet benefitów, m.in.:

  • 0% prowizji od sprzedaży w każdej kategorii.
  • Brak opłat za wystawianie produktów i utrzymanie konta.
  • Brak rywalizacji ze strony operatora platformy – wszystko.pl nie planuje otwierać własnego sklepu w serwisie.
  • Łatwe i wygodne integracje z profesjonalnymi narzędziami do zarządzania sprzedażą w internecie (systemy Comarch ERP, BaseLinker, Open API).
  • Dedykowany zespół opiekunów klienta.

W grudniu premiera wszystko.pl dla konsumentów

Od kilkunastu miesięcy zespół specjalistów pracuje nad nową wersją platformy wszystko.pl i wzbogaceniem serwisu o istotne funkcjonalności. Planowo premiera marketplace’u odbędzie się w grudniu, a klienci już wtedy skorzystają m.in. z intuicyjnego interfejsu czy dedykowanej aplikacji mobilnej.

Budowa wszystko.pl jest motywowana oczekiwaniami konsumentów, którzy z roku na rok coraz więcej kupują w internecie. Comarch ze względu na bogate doświadczenie w e-commerce i nowe możliwości na rynku chce podążać za potrzebami klientów. Firma do tej pory z powodzeniem rozwijała swoje autorskie produkty z sektora e-commerce, takie jak Comarch e-Sklep, Comarch e-Sale czy systemy klasy ERP. Te narzędzia odpowiedzialne są za sprawne obsługiwanie i optymalizowanie procesów handlowych oraz efektywną sprzedaż – mówi Marcin Bojarski.

Co więcej, zaplecze technologiczne i finansowe Comarchu codziennie napędzają rozwój platformy wszystko.pl, która docelowo ma być nie tylko kompleksowym serwisem dla sprzedających i kupujących, ale też przyjaznym dla użytkownika miejscem do dokonywania transakcji.

Widząc zaangażowanie zespołu i będąc świadomym dużego wsparcia oraz trendów w e-commerce, jestem pewien, że projekt się uda i spełni potrzeby użytkowników – twierdzi Marcin Bojarski. – Ugruntowana pozycja Comarchu zapewnia nam stały dostęp do specjalistów, wiedzy i nowoczesnych technologii.. Co więcej, już 100 tys. firm handlowych korzysta z systemów Comarch ERP, co stanowi bogatą bazę potencjalnych sprzedających, którzy mogą szybko się z nami zintegrować. Biorąc przy tym pod uwagę dynamiczny rozkwit rynku e-commerce w Polsce i fakt, że dostarczymy przedsiębiorcom bezprowizyjną platformę sprzedażową, wierzę, że osiągniemy sporo na rynku – dodaje.

Wysoka jakość value-added services Raben Logistics Polska wspierana nowoczesnymi narzędziami IT

Działająca od 1991 roku spółka Raben Logistics Polska to czołowa firma logistyczna w Polsce, zatrudniająca ponad 3700 pracowników w 35 oddziałach. W ośmiu z nich około 700 osób dziennie zaangażowanych jest w usługi VAS (value-added services). Jeszcze kilkanaście lat temu VAS oznaczał przede wszystkim realizację potrzeb związanych z obszarem wymiany danych, w tym dokładności kompletacji, dostępności towaru czy statusu przesyłki. Pojawiały się także podstawowe aktywności dotyczące działań z produktem, takie jak etykietowanie czy tworzenie zestawów promocyjnych. Obecnie rozwój nowoczesnych kanałów dystrybucji retail, e-commerce, czy omnichannel mocno rozwinął usługi co-packingowe, a etykietowanie, displaye, produkcja zestawów promocyjnych stały się standardowym elementem oferty spółki. Wśród nowych trendów w tym obszarze pojawiły się usługi co-manufacturingu (czyli przejęcia kompetencji produkcyjnych od klientów), czy kastomizacji produktów (dopasowania do wymagań klienta indywidualnego).

Raben Logistics Polska charakteryzuje się szerokim wachlarzem oferowanych rozwiązań logistycznych dostosowanych do indywidualnych potrzeb klientów z różnych branż. W ramach serwisu spółka realizuje projekty transportowe o różnym stopniu złożoności, w tym usługi z zakresu co-manufacturingu i co-packingu, jak m.in.: pakowanie produktów, przepakowania dla sieci handlowych, produkcje zestawów i łączenie produktów, etykietowanie produktów oraz zarządzanie komponentami produkcyjnymi.
W roku 2021 spółka otrzymała nagrodę w ramach XX edycji badania Operator Logistyczny Roku w kategorii „Najwyższy na rynku standard obsługi dostaw” i wyróżnienie specjalne „Najefektywniej zarządzana firma logistyczna”.

Wyzwania stawiane przed projektem

W związku z intensywnym rozwojem segmentu usług oraz rosnącymi wymaganiami klienta, firma poszukiwała narzędzi, które umożliwiłyby między innymi efektywne wykorzystanie zasobów, zautomatyzowanie i usystematyzowanie procesu planowania, monitoring efektywności produkcji w czasie rzeczywistym, zautomatyzowanie zarządzania jakością produkcji oraz rozwój zagadnień związanych z traceability surowców i komponentów do produkowanej jednostki. Zaproponowane przez eq system rozwiązanie obejmowało zarówno wdrożenie systemu klasy MES, jak i systemu do planowania i harmonogramowania produkcji ASPROVA APS.

– Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jedynie wdrożenie obu systemów jednocześnie przyniesie oczekiwane rezultaty – mówi Łukasz Dubina, Value Added Service Director w Raben Logistics Polska. – Pierwszym i podstawowym celem było towarowanie produkcji z magazynu na czas z maksymalną redukcją powierzchni buforów przed- i poprodukcyjnych.

– Dla nas wdrożone systemy ASPROVA i MES nie są bytami niezależnymi, lecz wspierają nasz główny system WMS w planowaniu, przepływie informacji i egzekucji produkcji – mówi Łukasz Dubina, Value Added Service Director w Raben Logistics Polska.

Kompleksowe zarządzanie produkcją

– Do WMS trafia z ASPROVA szczegółowy plan, kiedy, która oraz w jakiej postaci jednostka logistyczna ma zostać dostarczona z magazynu tak, aby jej pobyt w buforze był możliwie najkrótszy lub która ma trafić bezpośrednio na stanowisko produkcyjne. MES z kolei zarządza egzekucją tego planu, technologią wykonania, zarządza planem jakościowym oraz stoi na straży traceability i kosztów produkcji. Z naszej perspektywy rozdzielanie wdrożenia obydwu systemów nie miało żadnego uzasadnienia – tłumaczy Łukasz Dubina.

Obecnie po otrzymaniu informacji od klienta, planista w ASPROVA APS ma możliwość rezerwowania zasobów pod przyszłe zlecenie oraz przyporządkowania do nich określonej marszruty, według której zasoby są planowane, a przyszłe zlecenie będzie realizowane.

Jeżeli podobna marszruta została wcześniej zdefiniowana (np. indeks zamawiany jest po raz kolejny lub produkowany był indeks podobny), ASPROVA odwołuje się do niej automatycznie. Następnie ustalane są szczegóły: bilans materiałowy i kontrola dostępności składowych struktury (na podstawie struktur produktu definiowanych przez klientów oraz struktur składowych pomocniczych ze strony Raben Logistics). BOM-y, budowane przez planistę w systemie ASPROVA APS, są komunikowane
z WMS
. Na tym etapie planista oczekuje na fizyczne zlecenie klienta, które poprzez system WMS trafia do ASPROVA, w której poprzez system identyfikacji automatycznie alokuje się
w określonym przedziale czasowym.

Dla nowych produkcji w kolejnych krokach definiuje się szczegóły technologiczne: wersje stosowanego numeru batch dla produkcji, rodzaje etykiet logistycznych na produkowane jednostki, strukturę kontroli jakości (standard lub rozbudowana). Wprowadzane są dane ofertowe, jak zakładana norma produkcyjna (określająca, w jakim czasie jednostka zostanie wykonana), cena z oferty oraz składniki kosztowe. Komunikacja między WMS a systemem ASPROVA APS na poziomie danego zlecenia umożliwia planiście, jeszcze przed rozpoczęciem produkcji, ostateczną weryfikację, czy określona w zleceniu data realizacji jest możliwa do osiągnięcia, czy niezbędne surowce
i komponenty są dostępne. W przypadku identyfikacji braku składowych do produkcji, planista otrzymuje możliwość natychmiastowej reakcji i wprowadzenia zmiany. W procesie planowania ASPROVA umożliwia analizę pracy nie tylko typowych zespołów produkcyjnych, ale także precyzyjne planowanie pracy operatorów wózków wysokiego składu, zasobu najbardziej ograniczonego na styku z operacjami  w magazynie.

– Z racji tego, że działamy na magazynach dystrybucyjnych klientów, przeplanowania występują u nas dość często – mówi Ł. Dubina. – Przed wdrożeniem ASPROVA musieliśmy wszystkie zmiany nanosić na plany prowadzone w Excel, a proces przeplanowania absorbował dużo czasu kluczowych osób na produkcji. Obecnie możemy działać według różnych scenariuszy planowania zaszytych w procesie planistycznym, optymalizujących wykorzystanie zasobów. Co więcej, w systemie ASPROVA zyskaliśmy możliwość rezerwowania zasobów „w przód pod sygnały klientów” – dodaje Ł. Dubina.

– Posiadamy dużą elastyczność w definicji jednostki logistycznej dla poszczególnych składowych produkcji, jaka jest przesuwana z zapasów magazynowych.  Może to być sztuka, karton, warstwa lub cała paleta. Wcześniej alokowaliśmy z magazynu duże ilości materiałów na linie produkcyjne, odpowiadające całym zleceniom, dziś dzięki umiejętności planowania w czasie staliśmy się „just in time”, dopasowując wywoływanie kolejnych palet w dogodnym dla nas cyklu. Zredukowaliśmy do minimum powierzchnie wykorzystywane na bufory komponentów, zwiększając tym samym swoją przestrzeń produkcyjną. Jest to jeden z ważniej-szych dla nas rezultatów wdrożenia – tłumaczy Łukasz Dubina.

Kolejka operacji wynikających z planowanych zleceń produkcyjnych, ze wskazaniem na planowany czas rozpoczęcia/zakończenia oraz zasób/stanowisko, na którym dana operacja będzie realizowana, importowana jest z systemu ASPROVA APS do systemu MES. Załączony jest również plan techniczny linii produkcyjnej, to jak ma być ona zbudowana, z określeniem wymaganej ilości osób i wydajności. Brygadzista z poziomu terminala produkcyjnego uruchamia wizualizację, dzięki czemu ma pełny dostęp do dokumentacji linii wraz ze zdjęciami. Rejestrowane w MES wszystkie istotne informacje o postępie produkcji oraz powiązanych transakcjach materiałowych przekazywane są z kolei do WMS oraz ASPROVA APS.

Genealogia produktu gwarantem wysokiej jakości

Klienci Raben Logistics Polska mają stały podgląd online zarówno do stanów magazynowych komponentów oraz produktów finalnych, a także do poszczególnych działań produkcyjnych, jak przesunięcia palet z komponentami, czy powstawanie poszczególnych palet wyrobu gotowego.

Bardzo ważny jest aspekt bieżącego dostępu do zapisów jakościowych, potwierdzanych przez zespół kontroli jakości dokumentacją zdjęciową w trakcie procesów produkcyjnych, tj. „golden sample” (pierwszej jednostki produkcyjnej, która oceniania jest pod kątem zgodności wykonania), ocena technicznych aspektów produkcyjnych i paletyzacji towaru. Dodatkowo, w przypadku pełnej integracji systemowej EDI pomiędzy Raben a klientem, każdy punkt istotny ze względu na zarządzanie zapasem, odzwierciedlany jest komunikatem do systemu ERP klienta. Informacja z potwierdzeniem wyprodukowania wyrobu gotowego generowana jest paleta po palecie dla danego zlecenia, a dodatkowo może być wsparta komunikatem o rozchodzie poszczególnych komponentów dla danej palety.

– Zapewnienie obsługi na najwyższym możliwym poziomie jest jednym z naszych priorytetów. Transparentność procesu oraz udostępnienie informacji, również dotyczących kontroli jakości, oznacza dla klienta pewność, że współpracuje z firmą godną zaufania – mówi Ł. Dubina. –
Z firmą, która zagwarantuje mu, że jego produkcja jest niezagrożona, zarówno pod kątem terminu realizacji, jak i jakości wykonania.

Traceability jest realizowane w Raben Logistics Polska w pełnym zakresie. Komunikacja pomiędzy WMS a ASPROVA APS i MES zapewnia śledzenie do poziomu definiowanej w procesie jednostki – najczęściej palety lub displaya. Począwszy od przyjęcia palety do WMS, systemy komunikują się między sobą, wymieniając się informacjami identyfikującymi poszczególne jednostki logistyczne towarów. Dane generowane w MES na temat nowo powstałych jednostek, trafiają ponownie do WMS z pełną historią identyfikowalności ich składowych.

Klient w aplikacji „myRaben” ma dostęp do całej historii partii: przyjęcie, produkcja (jaka paleta, z jakim towarem powstała z partii, ile jednostek powstało z określonym kodem, z jakim zleceniem wróciła na magazyn), transport (do jakich odbiorców dana partia wyjechała). Śledzenie jest zapewnione w czasie rzeczywistym tak, by klient miał stały dostęp do informacji o przepływie towaru.

Optymalizacja kosztów

Jednym z efektów wdrożenia – poza maksymalnym wykorzystaniem posiadanej powierzchni, optymalizacją zasobów i podniesieniem wydajności pracowników – jest analiza kosztów poszczególnych produkcji. System umożliwia prowadzenie wielowymiarowych analiz danych zarówno w trakcie, jak i po zakończonej produkcji, dotyczących wydajności zasobów (maszyn i pracowników), braków i ich przyczyn, przestojów, rzeczywistych czasów przezbrojeń i czasów produkcji. Dzięki temu Raben Logistics Polska jest w stanie zwiększać wolumen transakcji i obniżać ich koszt. Lepsze zarządzanie poziomem scrapu produkcyjnego przez dobór odpowiedniej jednostki zasilenia linii produkcyjnej, czy analizę przyczyn uszkodzeń komponentów w sposób pozytywny przekłada się także na poziom kosztowy prowadzonych produkcji.

– Dla nas wymiernym rezultatem wdrożenia systemu MES i ASPROVA APS jest wskaźnik OTIF, który przekroczył założony target i wynosi obecnie 99,88 (liczony do poziomu jednostki paletowej), czyli produkujemy na czas i w jakości oczekiwanej przez klienta – mówi Łukasz Dubina.

– Nie możemy zapominać, że rynek, zwłaszcza w segmencie value-added services, będzie się gwałtownie zmieniać. Dzięki synergii pomiędzy systemami APS, MES i WMS jesteśmy gotowi na przyszłe wyzwania – podkreśla Ł. Dubina.

Onboarding w it – dlaczego jest ważny i jak skutecznie wdrożyć nowego pracownika

Najlepsze doświadczenia onboardingowe pracowników rodzą się z entuzjazmu, otwartości i dobrego planu. Każdy program onboardingowy powinien uwzględniać kreowanie poczucia przynależności nowego członka zespołu, zwłaszcza w czasie, gdy kawałek świata działa w trybie home office. Onboarding, w którym nowy pracownik jest bombardowany potężną dawką informacji czy skomplikowanych technologii używanych w firmie nie brzmi jak dobry plan na przywitanie. To jaki jest dobry plan? Na co zwrócić uwagę podczas przyjmowania pracownika do firmy? I dlaczego onboarding jest ważny zwłaszcza w IT?

Onboarding w IT jest szczególnie istotnym procesem, bo branżę charakteryzuje duża rotacja pracowników, a każdy specjalista jest na wagę złota. Firmom IT zależy na tym, aby pracownik dobrze czuł się w zespole, był zaangażowany i lojalny tj. zależy im na utrzymaniu pracownika w firmie jak najdłużej. Skąd to wiemy? Z doświadczenia i badań.

  • Raport LinkedIn z 2018 r. dotyczący rotacji pracowników w poszczególnych branżach (1) podaje branżę technologiczną i oprogramowania jako tę o najwyższym współczynniku rotacji – 13,2% (drugie miejsce zajął handel i produkty konsumpcyjne – 13% a kolejne media i rozrywka z 11,4%).  
  • W zestawieniu firmy Aon z 2020 roku dla USA sektor technologiczny znalazł się na trzeciej pozycji ze wskaźnikiem rotacji na poziomie 21,3% za handlem i e-commerce – 30,7% oraz rozrywką i mediami – 22,6% (2).

Jak do tego tematu ma się onboarding nowego pracownika?

Z raportów dowiadujemy się, że dobrze przeprowadzony proces onboardingu poprawia wskaźnik retencji pracowników, czyli zdolności firmy do zatrzymania ich w swoich szeregach. Jednocześnie niedbały lub żaden może zniechęcić nowych członków zespołu do pozostania w firmie dłużej.

  • W raporcie Brandon Hall Group The True Cost of a Bad Hire czytamy, że organizacje z silnym procesem onboardingu poprawiły retencję nowych pracowników o 82%, a produktywność wzrosła o 70% (3).
  • Ankieta Digitate wykazała, że nowi pracownicy, którzy nie mieli pozytywnych doświadczeń w procesie onboardingu byli 2 razy bardziej skłonni do szukania nowej pracy w niedalekiej przyszłości (4).

Zalety onboardingu są jasne. Pierwsze wrażenie można wywrzeć tylko raz. Onboarding to pierwsze zetknięcie pracownika z kulturą firmy, które jest takim pierwszym wrażeniem, trudnym do zatarcia przez długi czas. Warto więc przyjrzeć się mu bliżej, poznać dobre praktyki onboardingu pracownika i przygotować checklistę zadań, które będziemy odhaczać, wdrażając każdego nowego członka zespołu.

Co to jest onboarding?

Onboarding pracownika to proces, w którym pracownik jest zapoznawany ze społecznymi, technicznymi i wydajnościowymi aspektami swojej nowej pracy. Celem onboardingu jest przystosowanie nowo zatrudnionego do miejsca pracy, poprawa jego efektywności i satysfakcji z pracy oraz utrzymanie go w firmie. To skondensowanie tego, czym jest onboarding do krótkiej definicji. W ramach procesu nowy pracownik uczy się o postawach, kompetencjach, kulturze firmy, oczekiwaniach menedżerów wobec zespołów i zachowaniach wymaganych w organizacji, aby ta sprawnie funkcjonowała.

Co firmie i pracownikowi daje dobrze przeprowadzony onboarding?

Zmniejszenie rotacji pracowników i poprawa retencji

Redukcja rotacji i wzmocnienie retencji – takie, wspomniane już wyżej, zalety onboardingu mają poparcie w statystykach.

  • Click Boarding w swoim zestawieniu podaje, że 69% pracowników, którzy przeszli przez dobry proces onboardingu, bardziej prawdopodobnie zwiąże się z firmą na trzy lata (5).

Aklimatyzacja pracownika

Aklimatyzacja pracownika w firmie jest dla niego bardzo ważna – nie tylko potrzebuje on zrozumieć, jaka jest jego rola w firmie, ale też jakie role pełnią ludzie wokół niego i na czyje wsparcie może liczyć. Ustalenie oczekiwań firmy wobec pracownika i pracownika wobec firmy rozwiąże wiele wątpliwości, które pojawiają po obu stronach wraz z zatrudnieniem nowego członka zespołu. Pracownik potrzebuje również narzędzi, które pomogą mu w codziennych obowiązkach. Poza tym:

  • Ponad ¼ nowo zatrudnionych pracowników odchodzi z firmy w ciągu pierwszych 90 dni (6).

Taki stan rzeczy może być efektem pozostawienia pracownika samemu sobie – sprawdzenia pracownika w myśl „skoku na głęboką wodę” – pamiętajmy jednak, że nie wszyscy są świetnymi pływakami. Zbombardowanie osoby ogromną ilością informacji i obowiązków to też droga do szybkiego wypalenia. I utraty pracownika.

  • Koszt utraty pracownika może sięgać 150% jego rocznego wynagrodzenia według szacunków Gallupa (7).

Do tego dołóżmy niższą produktywność firmy, utratę specjalistycznej wiedzy i spadek morale wśród reszty pracowników. Dobry onboarding może przynieść firmie wiele oszczędności.

Szybsze osiągnięcie produktywności pracownika

Im dokładniejsze jest wdrożenie nowego pracownika, tym szybciej może on przystąpić do pracy i osiągnąć produktywność. Jeśli onboarding pozostawia u pracownika wiele wątpliwości i pytań, to poświęci on dużo czasu na poszukiwanie odpowiedzi samemu lub z pomocą innych. Dobrym rozwiązaniem jest przygotowanie materiałów wprowadzających, które wyjaśnią mu funkcjonowanie firmy i jego rolę w zespole.

Zaangażowanie pracownika

Zaangażowanie – specjaliści HR wskazują zaangażowanie pracownika jako klucz do wysokiej retencji pracowników. Gdy pracownik zrozumie cele swoje i firmy oraz zobaczy, co organizacja ma mu do zaoferowania, będzie bardziej skłonny zaangażować się w swoją rolę i włączyć w kulturę firmy.

Zaangażowani pracownicy to pracownicy, którzy starają się pracować wydajnie każdego dnia, bo identyfikują się z celami organizacyjnymi firmy. Dla organizacji oznacza to wyższe zyski, niższy wskaźnik rotacji, lepszą jakość produktów, lepsze opinie klientów, niższy wskaźnik absencji pracowników.

Dobre praktyki w onboardingu

Każda firma układa plan wdrożenia pracownika według swoich potrzeb, celów i kultury organizacyjnej. Istnieje jednak kilka dobrych praktyk i ogólnych etapów procesu, które warto uwzględnić w swoim onboardingu.

Preboarding – doświadczenia pracownika przed pierwszym dniem pracy

Czas między zaakceptowaniem oferty pracy przez pracownika i jego pierwszym dniem to tzw. preboarding. Niektórzy uważają, że preboarding zaczyna się już od momentu umieszczenia oferty pracy, ponieważ wtedy kształtują się pierwsze doświadczenia potencjalnego pracownika z firmą. Mail lub krótka rozmowa telefoniczna wystarczą, aby przygotować pracownika do jego pierwszego dnia pracy i dać mu odczuć, że jest oczekiwanym członkiem zespołu. Preboarding można też wykorzystać do załatwienia spraw formalnych i papierkowych. Na tym etapie można pójść o krok dalej i wysłać pracownikowi pocztą pakiet powitalnych gadżetów wraz z harmonogramem jego pierwszego dnia pracy.

Pierwszy dzień pracy

Osoba odpowiedzialna za onboarding wita nowego pracownika i oprowadza go po biurze. Jeśli ma on przydzielonego opiekuna – on angażuje się we wdrożenie swojego podopiecznego. Przygotowuje też dla niego miejsce pracy oraz wszystkie potrzebne rzeczy – klucze, kody, hasła, badge, pakiet powitalny, jeśli nie został przekazany wcześniej, itp. Jeśli w firmie funkcjonuje ścieżka szkoleniowa dla pracowników – przewodniki, wskazówki dotyczące korzystania z urządzeń biurowych, oprogramowania, kanałów komunikacji – to dobry moment, żeby udostępnić ją pracownikowi. O co szczególnie zadbać w pierwszym dniu pracy nowego członka zespołu? O to, żeby czuł się komfortowo. Warto przedstawić wszystkich pracowników i opowiedzieć o ich rolach z firmie. Dobrym pomysłem będzie kawa lub lunch, do udziału w którym zostaną zaproszeni wszyscy pracownicy.

Pierwszy tydzień pracy

Ważne jest, aby w pierwszym tygodniu zaangażować nowego członka zespołu do zadań. Może czuć się nieco zagubiony, ale – i tu rola opiekuna – jeśli otrzymuje wsparcie od osoby, która jest gotowa odpowiadać na jego pytania i pomagać w aklimatyzacji, proces adaptacji do nowej roli przejdzie gładko. Warto umówić nowego pracownika na spotkanie z ważnymi osobami w organizacji, z którymi będzie współpracował. Kierownik działu, kierownicy innych działów, kluczowe osoby w zespole czy prezes – dzięki temu pracownik pozna lepiej strukturę organizacji, a przy okazji dowie się, kiedy, jak, gdzie i z kim planować spotkania. W pierwszym tygodniu rozwijane są cele krótko i długoterminowe oraz realizowane sesje szkoleniowe.

Pierwszy miesiąc pracy

Onboarding pracownika nie kończy się na pierwszych dniach od momentu, w którym stopa pracownika przekracza próg biura. Gdy nowy członek zespołu zaadaptuje się do swojej roli i środowiska firmowego, warto pracować nad jego rozwojem – opracowanie jego ścieżki kariery w firmie będzie elementem angażującym – i poczuciem przynależności do firmy – dobrym sposobem na realizację tego kroku jest organizacja imprez ogólnofirmowych lub spotkań w mniejszym gronie. Najważniejszy w tym czasie jest jednak feedback – rozmawiaj, jak pracownik czuje się w firmie, pytaj, czy ma wszystkie potrzebne zasoby, przyjmuj uwagi, jeśli je kieruje.

Jak długo trwa onboarding?

Zwykle programy onboardingowe trwają od jednego dnia do jednego miesiąca. W idealnym świecie taki proces mógłby trwać trzy miesiące, a nawet rok. Badania przeprowadzone już w 2008 roku (8) wykazały, że wydłużenie onboardingu do roku podnosi wskaźnik retencji, a pracownikom pomaga osiągnąć szybciej produktywność, poczucie komfortu w miejscu pracy i przynależności do organizacji. Monitorowanie postępów pracowników i regularny feedback pozwalają korygować ścieżkę rozwoju pracownika w firmie, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Onboarding to długi i angażujący proces, w którym pracownik poznaje wszystkie aspekty swojej nowej roli i adaptuje się do niej. Szkolenie zawodowe, ustalanie celów, ale też poznanie kultury firmy i innych pracowników pomaga nowo zatrudnionemu szybko zaaklimatyzować się w nowym miejscu oraz pracować wydajnie i bezstresowo.

Autor artykułu: Katarzyna Jurczyk

Zobacz artykuł źródłowy

www.anegis.pl

Źródła:

  1. https://www.linkedin.com/business/talent/blog/talent-strategy/industries-with-the-highest-turnover-rates
  2. https://rewards.aon.com/en-us/insights/articles/2020/retail-sector-wages-are-rising-due-to-higher-employee-turnover-and-e-commerce-demand
  3. https://b2b-assets.glassdoor.com/the-true-cost-of-a-bad-hire.pdf
  4. What the CIO sees—that other people don’t, Digitate 2018
  5. https://www.clickboarding.com/18-jaw-dropping-onboarding-stats-you-need-to-know/
  6. https://www.hrdive.com/news/why-do-28-of-employees-quit-in-their-first-90-days-poor-onboarding-practi/441139/
  7. https://www.gallup.com/workplace/236294/millennials-job-hoppers-not.aspx
  8. Getting On Board, The Partnership for Public Service 2008

Czy zarządzanie produkcją za pomocą 1 systemu jest możliwe?

Rynek systemów informatycznych mających zastosowanie w przedsiębiorstwach produkcyjnych stale się powiększa. Do grona firm wdrażających technologie i rozwiązania Przemysłu 4.0 dołączają kolejne przedsiębiorstwa. Powodem jest najczęściej chęć zautomatyzowania niektórych procesów, zwiększenie efektywności produkcji i minimalizacji kosztów. Inwestycja w technologie Industry 4.0, jak każda inwestycja powinna przynieść jak największy zwrot z inwestycji. 

Wdrożenie kilku różnych systemów, odpowiedzialnych za planowanie i harmonogramowanie produkcji, wsparcie działu utrzymania ruchu, pobieranie danych z maszyn oraz realizację produkcji nie jest optymalną decyzją zarówno pod kątem finansowym jak i czasowym.

Czy nie lepiej byłoby wdrożyć 1 kompletny system, który w połączeniu z systemem ERP umożliwi zarządzanie wszystkimi obszarami związanymi z produkcją?

Istnieje wiele klas systemów, których zadaniem jest usprawnienie procesów produkcyjnych i okołoprodukcyjnych. Najpopularniejsze z nich to:

  • APS (Advanced planning and scheduling) – klasa systemów informatycznych umożliwiających planowanie produkcji w sposób automatyczny z wykorzystanie rozbudowanych algorytmów i funkcji celu, np. optymalizacja wykonywania operacji pod kątem minimalizacji przezbrojeń na danej grupie maszyn.
  • CMMS (Computerised Maintenance Management System) – klasa systemów informatycznych, których zadaniem jest wsparcie działu utrzymania ruchu. Umożliwiają między innymi automatyczne wezwania do awarii, tworzenie planów przeglądów i remontów maszyn oraz zbieranie i wizualizację danych i awariach i mikroprzestojach.
  • MES (Manufacturing Execution Systems) – jest narzędziem informatycznym, które służy do szeroko pojętego zarządzania produkcją. Umożliwia zbieranie danych z produkcji w czasie rzeczywistym, co ułatwia reakcję na błędy i niepożądane sytuacje.

Każdy z powyżej wymienionych systemów bez wątpienia wnosi wartość dodaną dla przedsiębiorstwa i umożliwia ciągłe doskonalenie produkcji zgodne z filozofią Kaizen i Lean Manufacturing. Wdrażając jednak te rozwiązania jako osobne oprogramowania zwyczajnie utrudniamy życie pracownikom produkcji i przede wszystkim kadrze IT. Bez wątpienie nie jest to również optymalny wybór pod kątem finansowym.

Czy nie prostsze byłoby wdrożenie jednego narzędzia, które umożliwia odpowiednie zaplanowanie, optymalizację, monitorowanie i rozlicznie produkcji?

Autorska platforma Lean Manufacturing System działająca na bazie sprawdzonego i działającego od wielu lat systemu SCADA-MES zawiera moduły, które usprawniają komunikację pracowników działów:

  • produkcji,
  • planowania,
  • utrzymania ruchu,
  • kontroli jakości,
  • zasobów ludzkich,
  • kadry kierowniczej.

Aplixcom SCADA – MES łączy się z systemem ERP w celu wymiany danych o wystawionych zleceniach produkcyjnych. Dane te można także wprowadzać do systemu ręcznie lub zaimportować z pliku xml.

Na wykresie Gantta planista ma możliwość odpowiedniego ułożenia planu produkcji, wykorzystując takie funkcje optymalizacyjne jak minimalizacja przezbrojeń, optymalizacja pod kątem dostępnego materiału czy minimalizacja przerw pomiędzy operacjami. Jeśli do systemu podłączone są maszyny, planista widzi aktualny postęp realizowanych operacji oraz prognozę ich wykonania, co ułatwia mu podejmowanie najlepszych decyzji.

Informacje o zaplanowanych zleceniach produkcyjnych są przekazywane na panele operatorów (tablety, komputery przemysłowe), na których rejestrują oni swoją pracę. Na panelach istnieje możliwość wyświetlania dokumentacji w wersji elektronicznej, co pomaga w zmniejszeniu papierowego obiegu dokumentów w firmie. Za pomocą panelu operator może między innymi:

  • zarejestrować wyniki kontroli jakości,
  • wygenerować wezwanie(sms/e-mail) do dowolnego pracownika,
  • zgłosić awarię,
  • zapotrzebowanie materiałowe.

Pracownicy działu utrzymania ruchu rejestrują przejęcie obsługi awarii oraz czas zakończenia jej naprawy, dzięki czemu mamy pełne dane odnośnie ich pracy. W kalendarzu planistyczny wyświetlane są również zaplanowane remonty i przeglądy maszyn, a także występujące awarie. Moduł utrzymania ruchu daje także szereg funkcjonalności związanych z zarządzaniem narzędziami.
Niezwykle istotną kwestią jest również zarządzanie pracownikami. Moduł Matryca Pracowników umożliwia definiowanie umiejętności pracowników oraz wymaganych kompetencji do wykonywania poszczególnych operacji. Następnie brygadzista ma możliwość przydziału pracowników do operacji, które mają wykonać. Dzięki temu istnieje możliwość podglądu obciążenia pracowników oraz wizualizacji planowanej dostępności pracowników.

Dla kadry kierowniczej oraz zarządu najistotniejszym modułem są Dashboardy oraz Analizy i Raporty.

Dashboardy efektywności pokazują aktualną sytuację na produkcji, uwzględniając stan stanowiska (praca/awaria/przezbrojenie/wolne), postęp produkcji, jakość produkcji oraz inne dane. Dla działu handlowego szczególnie przydatny jest Dashboard Zleceń, który pokazuje stopień wykonania aktualnie realizowanych zleceń produkcyjnych. Dzięki temu handlowcy otrzymując zapytanie od klienta na jakim etapie jest jego zamówienie, mogą samodzielnie sprawdzić postęp realizacji bez angażowania innych osób.

System Aplixcom SCADA-MES posiada znacznie więcej funkcji, których nie sposób wymienić w 1 artykule.

Największą przewagą nie jest jednak sam system i jego rozbudowana funkcjonalność, lecz doświadczeni konsultanci firmy Aplixcom, którzy od ponad 20 lat wdrażają systemy ERP oraz SCADA-MES na produkcji. Ponadto firma Aplixcom jest twórcą oferowanego rozwiązania, co stwarza możliwość jego modyfikacji i dopasowywania pod sprecyzowane wymagania klientów. Zdajemy sobie sprawę, że każda branża oraz każdy zakład produkcyjny ma swoją specyfikę. Z tego względu nie ma dwóch takich samych wdrożeń naszego systemu.

Podsumowanie

Jesteś ciekaw czy nasze rozwiązanie oraz doświadczeni konsultanci mogą pomóc Ci zrobić kolejny krok w kierunku Przemysłu 4.0?
Zostaw swoje dane w formularzu kontaktowym, a skontaktujemy się z Tobą i sprawdzimy, czy możemy Ci pomóc.
Zaufały nam takie marki jak: Ronal, Faurecia, Borg-Automotive, Nifco, Stako, Izo-Blok i wiele innych.