Gwałtowny rozwój komputerów i robotów radykalnie przekształci rynek pracy. Oferuje to możliwości, także dla przedsiębiorców — mówi Marjolein ten Hoonte z firmy Randstad. „Najważniejsza jest wyobraźnia oraz przełożenie jej na własną firmę”.
Główne biuro Grupy Randstad w Diemen w Holandii jest klasycznym przykładem nowego sposobu pracy. Goście nie muszą czekać, aż pracownicy przyjdą po nich z kartą dostępową. Cały pierwszy poziom jest dostępny dla wszystkich. Tak samo jak pracownicy i klienci firmy, goście mogą udać się tam, aby z kimś się spotkać, pracować, wypić kawę lub zjeść lunch. Jest to logiczna konsekwencja rozwoju technologii — mówi Marjolein ten Hoonte, menedżer ds. rynku pracy i społecznej odpowiedzialności biznesu. „Twoja lokalizacja może nie mieć już znaczenia w kontekście pracy, lecz ludzie pracujący wciąż będą chcieli się ze sobą spotykać”.
Dyskusja na temat przyszłości pracy często wskazuje na zagrożenie — roboty, które przejmą miejsca pracy i spowodują wzrost bezrobocia. Jednak Ten Hoonte jest optymistką. Woli skupić się na okazjach, które przyniesie technologia. „Stare miejsca pracy odchodzą, a pojawiają się nowe: byliśmy tego świadkami od pojawienia się silnika parowego. Prawie nikt nie wie, czym zajmują się specjaliści ds. metod typu „growth hacking”, ale ponad wszelką wątpliwość taka praca już istnieje. „Ten Hoonte lubi obserwować możliwości, ale argumentuje także, że rozwój technologii stwarza stres w społeczeństwie. Nagle firma nie jest już budynkiem przy danej ulicy, z frontowymi drzwiami, ale platformą z algorytmem i chatbotem, tak jak Uber lub Deliveroo. Technologia wywraca modele biznesowe do góry nogami, odwracając procesy. Istnieją firmy, które zamiast sprzedawać usługi lub produkty, starają się odkrywać cechy konsumentów, dzieląc się ogromnymi ilościami informacji. Google, na przykład, oferuje bezpłatne usługi. Dzięki uzyskiwanym danym może dostarczać ukierunkowane oferty.
Doradca ds. przekształceń
Ten Hoonte lubi być inspirowana przez czołowe instytuty i liderów innowacji, takich jak Andrew McAfee, badacz na uczelni MIT Sloan School of Management. Analizuje on sposób, w jaki technologie informacyjne zmieniają biznes. W swojej książce „Drugi wiek maszyny” opisuje następujące kompetencje przyszłości: podejmowanie inicjatywy i ryzyka, kreatywne myślenie, tworzenie i wykorzystywanie okazji, współpraca i komunikacja. Porady Ten Hoonte także brzmią jak apele do przedsiębiorców. „Dobrze przyjrzyj się nowym technologiom wokół siebie, zadawaj pytania, wypróbuj je”. Uważa, że myślenie jedynie w kontekście konkurencji jest nieaktualne. Nowa epoka wymaga współpracy, na przykład takiej, jaka zachodzi w ekosystemach innowacji takich jak Brainport w Eindhoven”. Jedynie łącząc siły i wspólnie opracowując nowatorskie rozwiązania, drobni przedsiębiorcy będą mogli przeciwstawić się największym firmom lub platformom technologicznym”. Jako przykład przytacza sieci przedsiębiorców z branży budowlanej, pytających, co oznacza, że domy będą pewnego dnia drukowane w fabrykach. „Problem jest po prostu zbyt duży, żeby rozwiązać go samodzielnie”.
Jeśli nie jesteś w stanie uzyskać odpowiedzi, zaleca poszukanie kogoś, kto będzie wiedział, w jaki sposób możesz rozwinąć swoją organizację. „Dla takiej osoby nie powstała jeszcze nazwa ani funkcja: nazwijmy ją doradcą ds. przekształceń. Jest to ktoś, kto potrafi wyjaśnić, że wciąż potrzebujesz kierowców ciężarówek, ale że pojazdy autonomiczne są już na horyzoncie, a firma malująca wnętrza może przy użyciu nowej technologii co tydzień dostarczyć swoim klientom nowy wystrój wnętrza”. Tutaj Ten Hoonte dzieli się kolejną wskazówką dotyczącą rozwoju nowych sieci. Znajdowanie specjalistów, którzy wiedzą, co się dzieje. Mogą to być branże stowarzyszone, uczelnie techniczne lub platformy gospodarcze. „Homogeniczność istniejących sieci może stwarzać ryzyko. Wiedza na temat nowych, prawdziwych innowacji może nie być wystarczająca. Jako przedsiębiorca, musisz stale zadawać sobie pytanie, których ludzi potrzebujesz, aby zrozumieć, w jaki sposób nowe technologie działają i jak można je efektywnie wykorzystać”.
O firmie Exact
Exact jest uznanym producentem i dostawcą nowoczesnych rozwiązań informatycznych dla biznesu. Oferuje m.in. systemy wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP), aplikacje do automatyzacji procesów magazynowych (WMS), systemy elektronicznego obiegu dokumentów (Workflow), jak również zarządzania serwisem. Oprogramowanie Exact umożliwia skuteczną automatyzację i optymalizację procesów biznesowych.
Z oprogramowania Exact skorzystało w Polsce ponad 700 firm. Exact świadczy kompleksowe usługi obejmujące analizę wymagań klienta na etapie planowania projektu wdrożenia oprogramowania, zarządzanie projektem wdrożeniowym, wsparcie implementacji systemu zarówno w formie szkoleń i konsultacji, jak również świadczenie posprzedażowej pomocy technicznej.
Więcej informacji: exact.pl